Strona 1 z 2

Wymiana oleju - pytanie

: czw cze 10, 2010 07:59
autor: Kris3314
Witam - nie znalazłem na forum wiec zadaje w tym dziale. Otóż będę na wymianie oleju i wszystko pięknie ładnie tylko powiedźcie mi czy jak spuszczę już stary cały ciepły olej do miski to mogę obrócić silnikiem na pól obrotu żeby wypluł resztki do końca starego oleju czy to w dieslach niedozwolone???

: czw cze 10, 2010 08:54
autor: marcin999
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

Zazwyczaj źle się kończy w tym przypadku dla portfela.

Wiesz co kiedyś jeszcze ludzie mieli takie zajefajne pomysly jak plukanie naftą na pewno pomoże będziesz miał nówkę sztukę.

: czw cze 10, 2010 10:08
autor: jhosef
Jak chcesz to kup środek do płukania silnika dodawany zaraz przed wymianą. Nie kręć silnikiem. To nie jest raczej dobry pomysł. Zauważ, że w automatycznych skrzyniach biegów wymienia się tylko 50% oleju i problemu nie ma.

: czw cze 10, 2010 11:49
autor: Kris3314
Dzięki koledzy :)

: czw cze 10, 2010 20:22
autor: Fahoo
ja tam zawsze wyrzucam olej na odkreconym korku w misce

po zalaniu nowego wyjmuje przekaznik 109 i krece z minute z przerwami niech zaciągnie swierzego

: czw cze 10, 2010 20:29
autor: marcin999
Fahoo,

Przy kreceniu rozrusznikiem pompa nie da ciśnienia i silnik nie ma wtedy smarowania, olej wogóle na góre nie dociera a jest jedynie rozchlapywany w misce olejowej.
Jak odpalisz silnik i ma on odpowiednie obroty to momentalnie olej dociera do wszystkich elementów.
Moim zdaniem robisz gorzej, a przy okazji sobie utrudniasz.

: czw cze 10, 2010 20:56
autor: suhhar
ee tam kolego krec ile wlezie ;D coco jumbo i do przodu :green_fuck:

: czw cze 10, 2010 21:25
autor: Fahoo
suhhar, nie wiem co twoj post wnosi do dyskusji :chytry: :green_fuck:

: czw cze 10, 2010 21:50
autor: cosmoo
marcin999 pisze:Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

Zazwyczaj źle się kończy w tym przypadku dla portfela.
Z tym się zgodzę ;)

Jeśli dosłownie zakręcisz pół obrotu, to napewno nic się nie stanie ;) tylko nie wiem po co Ci to, bo poprzez takie zakrecenie i tak nie spłynie Ci o wiele więcej niż normalnie ;)

Ja jak zmieniam olej, to odkręcam korek w misce (zawsze na ciepłym silniku), odkręcam korek wlewu i zostawiam go tak na jakieś pół godziny ;)

i uwierz mi, nigdy nie spłynęło mi więcej niż wlałem :bigok:

To tylko wymiana oleju, jedź do serwisu, przypatrz się jak to robią ;) napewno nie lepiej ;)
Jeśli wymieniasz na ten sam olej, to napewno nic się nie stanie jeśli się trochę wymieszają ;)

: wt lip 20, 2010 08:22
autor: lmb4020
skoro mowa juz o oleju to doczepie sie do tematu bo mam takie drobne pytanie

wlasnie zamierzam wymienic olej w swoim Dieslu wczesniej auto sporo jezdzilo na mineralnym ale silnik jest w idealnym stanie i tym razem chce zmienic na polsyntetyk i przy takim pozostac, filter kupilem olej tez tylko czy przy takiej wymianie trzeba robic jakies plukanie silnika czy standard zlewam mineralny zalewam polsyntetyk ?

Dzieki za pomoc

: wt lip 20, 2010 09:03
autor: jhosef
lmb4020 pisze:skoro mowa juz o oleju to doczepie sie do tematu bo mam takie drobne pytanie

wlasnie zamierzam wymienic olej w swoim Dieslu wczesniej auto sporo jezdzilo na mineralnym ale silnik jest w idealnym stanie i tym razem chce zmienic na polsyntetyk i przy takim pozostac, filter kupilem olej tez tylko czy przy takiej wymianie trzeba robic jakies plukanie silnika czy standard zlewam mineralny zalewam polsyntetyk ?

Dzieki za pomoc
Płukać nie trzeba ale można. To już Twoja decyzja. Ponoć to czyści nieco silnik i złogo co z resztą widać na oleju po pierwszym starcie (normalnie od razu nowy olej po kilku minutach robi się czarny) a tak zrobi się nieco (pół h:) później

: wt lip 20, 2010 09:23
autor: lmb4020
czarny zawsze byl zaraz po wymianie ale ponoc takie uroki Diesla, glownie chodzilo mi o to czy nie zalac jakims najtanszym polsyntetykiem i po jakims 1kkm wymienic go na lepszy, bo wiadmo czesc mineralnego zawsze w silniku zostanie, zeby po zalaniu lepszym sie co tam nie zwazylo/spienilo bo szkoda by bylo swiezego oleju

: wt lip 20, 2010 09:25
autor: jhosef
lmb4020 pisze:bo wiadmo czesc mineralnego zawsze w silniku zostanie, zeby po zalaniu lepszym sie co tam nie zwazylo/spienilo bo szkoda by bylo swiezego oleju
Nic się nie zważy. Większość półsyntetyku to minerał więc o to się nie martw. Z resztą oleje są mieszalne.

: wt lip 20, 2010 10:19
autor: lmb4020
Ok Polsyntetyk zalany zobaczymy jak sie bedzie sprawowal

Podziekowal !!!