Forum.VWGolf.pl

Witam. Vento GTD 1.9 turbo diesel, 1992. Od jakiegoś czasu były takie objawy: zaczyna w czasie jazdy migać lampka od płynu w chłodnicy. Po zatrzymaniu i odkręceniu korka w zbiorniczku wyrównawczym słychać jednorazowe PSSSSSsssssss, zakręcam korek i jest ok. Za jakiś czas lampka znowu miga, zaglądam pod maskę i widzę że pod zbiorniczkiem jest mokro. Dolewam płynu (100-200 ml) i jakiś czas znowu jest dobrze. I tak było przez jakiś miesiąc z częstotliwością ok. 2 razy na tydzień). Dwa dni temu w czasie jazdy znowu miga lampka od płynu i temperatura skacze równiutko na 110 stopni. Zatrzymuję się i widzę że zbiorniczek wyrównawczy prawie pusty a pod nim kałuża. Dolewam jakieś 2 litry płynu, przejeżdżam kolejne 5 km i ta sama sytuacja - lampka, temperatura 110 i kałuża pod zbiorniczkiem. Silnik nie jest słabszy, na bagnecie olej czarny, czy w płynie są "oczka" nie wiem a przynajmniej nie widać.

Pomijając to, że być może to pęknięty zbiorniczek na co powinienem zwrócić uwagę? Podobno zbiorniczek jest w jakiś sposób odpowietrzany nie wiem tylko jak (przez jakiś zaworek w korku?) Zastanawiam się nad tym, że zbiornik sam z siebie się nie powinien rozszczelnić i może w układzie jest jakieś nadzwyczaj wysokie ciśnienie, które wypycha płyn. Tak czy siak - czy może jest tak, że takie ciśnienie jest normalne tylko układ nie ma właściwego odpowietrzania więc nadciśnienie wypycha płyn.

Proszę o jakieś wskazówki - jutro zamierzam zajrzeć do tego chłodzenia.

Sprawdź czy węże od chłodnicy nie są twarde, jeśli są masz padniętą uszczelkę pod głowicą. Dodatkową wskazówką będzie to że węże twardnieją już przed osiagnięciem 90 stopni, a przy odkręconym korku, i nagrzanym silniku do ok 90 stopni (gdy już załączają się wentylatory) woda będzie bulgotała i wyskakiwała ze zbiorniczka. Jeśli węże nie są twarde, a problem polega na tym że temperatura nadmiernie rośnie, a w efekcie czego woda się gotuje sprawdź czy działają wentylatory chłodnicy oraz termostat.

[ Dodano: 04 Cze 2010 23:37 ]
tu masz ewidentny objaw padniętej uszczelki / głowicy. Przy okazji widać odpowietrzenie zbiorniczka - ta cienka rurka wchodząca do jego górnej części - sprawdź czy jest drożna np. dmuchając w nią(nie powinno być oporu). Gdy jest zatkana daje bardzo podobne objawy.

Dziś rano sprawdziłem - uruchomiłem silnik (zimny) z odkręconym korkiem i czekałem aż się zagrzeje. I co? No i się zagrzał, wentylator się włączał, (korek cały czas odkręcony), poziom płynu pomału się co jakiś czas podnosił, czasem "bulgotnęło" nieco tak że jakieś 30 ml płynu przelało się ze zbiorniczka, za chwilkę poziom opadał, wiatrak się włączał (nie koniecznie w takiej kolejności, nie pamiętam). Teoretycznie tak samo jak na filmie. Natomiast w korku od zbiorniczka okazało się, że gumowy o-ring uszczelniający sparciał/zesztywniał/"zplastikowiał"/ odkształcił się - jednym słowem - nie uszczelniał. Kupiłem nowy korek za 8 zł, założyłem, i póki co dziś 300km jednym ciągiem: miasto/trasa i ani grama plamy z uciekającego płynu, ani razu lampka od płynu się nie zapaliła, temperatura nawet w ulicznych korkach nie skoczyła wyżej niż jakieś 95 stopni. Początkowo martwiłem się o uszczelkę pod głowicą ale w takiej sytuacji przestałem - obym się nie zawiódł.

servet, wymień wężyk od chłodnicy do zbiorniczka ten cienki.
możesz też mieć nie bezpośrednio w chłodnicy jego drugi koniec tylko na wężu górnym lub na samym króćcu w głowicy.
i sprawdź drożność samych króćców.
jeśli sam przewód lub króćce będą zapchane będzie właśnie taki objaw