Strona 1 z 2

AHF zdemolowana głowica

: sob maja 15, 2010 21:58
autor: katerpi
Panowie miałem dzisiaj nieciekawą przygodę...

Sunę sobie przez las do domu jakieś 40km jeszcze przede mną, 130 na budziku i nagle auto przestaje jechać...Wskazówka obrotomierza i prędkościomierza szybko zaczynają opadać i auto momentalnie gaśnie..

Myślałem, że turbo klękło, ale nie było białej chmurki, nie było jakiegoś strzału i oleju nie ubyło.

Popatrzyłem pod maskę, a tu zdziwko na wężyku doprowadzającym paliwo 3cm przerwa z powietrzem..

Podejrzewam, że przytkało mi filtr i auto się zapowietrzyło. W poniedziałek wymiana.
Ale czy to wszystko..
Czy dobrze myślę? Czy przy baku w MK4 1.9 TDi, AHF jest jakaś pompka?

Poradźcie co się jeszcze mogło się sypnąć?

BTW. czy trzeba jakoś specjalnie autko odpowietrzać?

: ndz maja 16, 2010 01:22
autor: fleshu
Obrazek
Dla Ciebie środkowa pozycja.
Pompki nie ma. Ciśnienie zatłacza sama pompa na silniku.
Smok w baku dla modeli 98-2002 był wadliwie zrobiony i zasysał powietrze jeżeli miało się poniżej połowy zbiornika > temat jest na forum jak to naprawić > ale to nie było powodem całkowitej przerwy w dostawie.
Uszkodzony przewód doprowadzający ON jak najbardziej wchodzi w grę.
Sam filtr > sprawdź > odkręć korek na spodzie filtra i zobacz co wyleci > może wodę
załapałeś w paliwie?
Odczytaj błędy na ECU > może problem jest w innym miejscu.
Ja obstawiam na przekaźnik 109 > zimne luty na łączeniu cewki lub kostkę stacyjki.
Ale to raczej przekaźnik heh.
Przekaźnik wystarczy zalutować na nowo (żadnych błędów w pamięci nie znajdziesz, jeżeli porobiły się zimne luty).
Jeżeli kostka stacyjki to raczej tylko oryginał a nie zamiennik.

[ Dodano: 16 Maj 2010 01:22 ]
Zalej filtr do pełna i zapalaj > układ oraz pompa same się odpowietrzają.

: ndz maja 16, 2010 17:41
autor: katerpi
fleshu, jeśli możesz napisz mi gdzie znajduje się ten przekaźnik 109 i ta cewka?

: ndz maja 16, 2010 18:02
autor: erikt65
Przekaźnik 109 jak i pozostałe znajdują się pod kierownicą pod plastikiem.Przekaźnik 109 jest widoczny w szczelinie pomiędzy deską rozdzielczą a obudową kolumny kierowniczej.

: ndz maja 16, 2010 18:04
autor: katerpi
No to wiem gdzie jest. Jak obadać czy jest zły? Nie mam możliwości podmianki :blush: :grin:

: ndz maja 16, 2010 18:30
autor: erikt65
Kolego musisz go wyjąć i rozebrać. Popraw luty i przeczyść nóżki przekaźnika

: czw cze 03, 2010 18:44
autor: katerpi
Odgrzebuje temat..
Przekaźnik wyciągnięty stopki przeczyściłem, zimnych lutów brak..
Ponadto zakupiłem nowy filtr paliwa, zalałem paliwem i wkręciłem do auta.

Znowu auto nie daje oznak życia, nie odpala.

Podejrzewałem jeszcze elektrozawór, ale po przekręceniu stacyjki słychać charakterystyczne "piknięcie".

Jutro doleje paliwa do baku, posprawdzam przewody paliwowe, spróbuje odpowietrzyć i zapalić..

Chłopaki macie jeszcze jakieś pomysły gdzie mam zapchać łapki?

Wstyd się przyznać, ale mieszkam na zadupiu i nie mam możliwości podpięcia auta pod kompa. Musiałbym dziada holować 25km.
Gdy wszystkie możliwości się wyczerpią to wtedy pojedzie do prosto do mechanika i pewnie trafi pod kompa.

: pt cze 04, 2010 00:11
autor: fleshu
Jeżeli masz laptopa do dyspozycji > kup sobie własny kabelek i sam się podepnij > to chyba dobre wyjście > kabelek i tak się przyda > a za kabelek zapłacisz tyle co za jedno podpięcie u mechanika.
np: http://www.allegro.pl/item1066691742_na ... w_24h.html
Wystarczy ci zupełnie żeby stwierdzić czy problem siedzi w paliwie czy może padł osprzęt > i na dodatek nie jest jednorazowy > do użytku domowego nadaje się idealnie.

: sob cze 05, 2010 20:41
autor: katerpi
fleshu, niestety nie mam laptopa...

Auto pojechało wczoraj do mechanika. W przyszłym tygodniu może będzie coś wiadomo. Będę informował na bieżąco :bigok:

: sob cze 05, 2010 20:55
autor: Sztomel
szkoda, że tak się pospieszyłeś z autem do mechanika, możliwe że klapa gasząca się zamknęła bo N239 dostał zwarcia, zawsze pewnie kogoś byś znalazł z forumowiczów z Vagiem który podjechałby do Ciebie i mieć odczyt błędów oraz wspólne oględziny silnika, elektryki, dopływu paliwa i powietrza bo może również G28 szlag trafił lub zaśniedziały styki a tak mechanik (jeśli nie ręczysz za niego głową) może takich kitów nawstawiać, że z portfela wyskoczysz.

: sob cze 05, 2010 21:25
autor: katerpi
Sztomel, auto stało już 2 tygodnie. Pasowało już coś z nim zrobić. Mechanik nie zedrze ze mnie ostatniej skóry bo to ojciec kumpla.
Umówiliśmy się w ten sposób, że jeżeli coś wybada i będzie tego pewien to najpierw dzwoni i pyta czy naprawiać.. BTW gdyby nawet chciał to nie zgodzę się na naprawę powyżej kwoty 500zł. Studencki budżet przed wakacjami stopniał :helm:

Zaraz poczytam o tych rzeczach które opisałeś.

: sob cze 05, 2010 22:15
autor: Sztomel
Sorry, dopiero teraz zauważyłem, że temat jest z 15 maja - rozumiem, najpilniejsza jest elektryka czyli odczyt błędów najistotniejszych czujników - jeśli tu jest czysto a wykluczyłeś przekaźnik 109 to pozostaje tylko kwestia mechaniczna czyli dopływ paliwa do wtrysków i powietrza - tylko te rzeczy pozostają wtedy do sprawdzenia - jeśli chodzi o dopływ paliwa to najlepiej poluzować nakrętki/ę przy wtryskach i sprawdzić czy dopływa pod ciśnieniem a jeśli tak to czy powietrze również - sprawdzenie klapy gaszącej ew. odczyt MAF z Vaga w grupie 003 01 Engine. To są najistotniejsze rzeczy do sprawdzenia jeśli chodzi o diesla.

: pn cze 07, 2010 17:09
autor: katerpi
No i jest diagnoza....Niestety nie za ciekawa :|
Okazało się, że napinacz paska rozrządu wygiął się, pasek rozrządu przeskoczył i pogięło zawory...

Do wymiany rozrząd, pompa wody, zawory. Głowica ma być wyciągana i wtedy okaże się ile zaworów diabli wzięli.

Facet oszacował póki co koszty naprawy ze ściągnięciem głowicy, wymianą rozrządu, docieraniem zaworów + wszystkie części na 1200zł...

Niestety mój budżet przed wakacjami został zabity i muszę się zapożyczyć u rodziców :grrr:

Dzięki wszystkim za pomoc...

: pn cze 07, 2010 18:28
autor: marcin999
katerpi pisze:wszystkie części na 1200zł..
to i tak nie duzo ja za rozrzad i popychacze placiclem 1300zl