Forum.VWGolf.pl

witam, mój problem polega na tym, że w sprężarce klimatyzacji zjechał się gwint i koło które jest w środku latało luzem. oczywiście gwint jest wytarty. Prośba do Was jest następująca: czy trzeba wymieniać sprężarkę, czy można to regenerować? czy znacie i możecie polecić jakiś zakład naprawiający takie rzeczy (okolice Warszawy i żyrardowa)? i jakie oznaczenie ma sprężarka klimy w arlu i czy od innych silników pasuje?

Siemasz, mialem kolego dokladnie tak samo, pewnie chodzi Ci o to sprzegielko klimy, co sie trzyma na tym wieloklinie od sprezarki. mi tez kiedys spadlo (zgubilem je), kupilem gdzies na allegro. Dalem to do zrobienia, majstry jakos sobie z tym poradzili, choc musieli poprawiac robote. juz ponad rok jezdze na tym i poki co wszystko ok. ja zaplacilem jakies 300 zl

pozdrowki

Turborymarzu gwinty maja to do siebie ze się czasem zjadą to tu , to tam ... :green_fuck:
Pojedz na szrot i kup cały używany kompresor klimatyzacji - koszt ~400 zł to najszybszy i najpewniejszy sposób.
Pozdrawiam serdecznie

drogi kolego kupno używki i wymiana nie zawsze jest najlepsze (cena 400 plus nie wiadomo czy pochodzi), lepiej jest próbować naprawić (kupić nowe koło i zregenerować gwint na "bolcu", a potem może jakiś klej) ale to dopiero się dowiem jak pojadę do mojego fachowca we wtorek