BORA
: śr kwie 28, 2010 12:27
Witam
Mam pewien problem ze zdiagnozowaniem problemów ze swoją Borą.
Od jakichś 2-3 tyg przy dodawaniu gazu słychać było z prawej strony (patrząc z wnętrza samochodu) w zakresie od ok. 1800 obrotów wyraźne stuki. Początkowo ustawały one gdy temperatura dochodziła do 90 stopni. Bądź zanikały całkowicie i po uruchomieniu silnika za chwilę nic nie było słychać wszystko działało prawidłowo. Po jakimś tygodniu (pokonywane były krótkie odcinki ok. 10-15 km dziennie) dźwięk stał się bardziej intensywny. Przy 2000 obrotów było to dość wyraźnie słyszalne i odczułem raz delikatnie wibracje samochodu.
Co na to mechanicy?
Mechanik A (ze słuchu) - panewki
Mechanik B (ze słuchu + wskazania komputera) - niewielkie odchylenie (nie wiem jaki jest prawidłowy zakres) - pokazywał mi i jeden z pompowtrysków miał rzeczywiście inne wartości niż pozostałe, ale na jego 'oko" nie wydaje mu się, że to jest przyczyna tego.
Mechanik C (ze słuchu + komputer) - kup pan pompowtrysk (używany/nowy) wymienimy i będzie ok
Mechanik D (z opisu) - że najprawdopodobniej siadły pompowtryski (może trzeba przeczyścić mocowania itp)
Jestem zdezorientowany, bo żaden z nich nie jest pewny swojej opinii, a nie chcę wydawać niepotrzebnych pieniędzy bo czuję, że z wielką chęcią przychylili by się wszyscy do wersji - wymienić pompowtryskiwacz a potem nie pomogło to pewnie panewki.
Ktoś ma jakiś pomysł jak ew. można to jeszcze zdiagnozować?
Mam pewien problem ze zdiagnozowaniem problemów ze swoją Borą.
Od jakichś 2-3 tyg przy dodawaniu gazu słychać było z prawej strony (patrząc z wnętrza samochodu) w zakresie od ok. 1800 obrotów wyraźne stuki. Początkowo ustawały one gdy temperatura dochodziła do 90 stopni. Bądź zanikały całkowicie i po uruchomieniu silnika za chwilę nic nie było słychać wszystko działało prawidłowo. Po jakimś tygodniu (pokonywane były krótkie odcinki ok. 10-15 km dziennie) dźwięk stał się bardziej intensywny. Przy 2000 obrotów było to dość wyraźnie słyszalne i odczułem raz delikatnie wibracje samochodu.
Co na to mechanicy?
Mechanik A (ze słuchu) - panewki
Mechanik B (ze słuchu + wskazania komputera) - niewielkie odchylenie (nie wiem jaki jest prawidłowy zakres) - pokazywał mi i jeden z pompowtrysków miał rzeczywiście inne wartości niż pozostałe, ale na jego 'oko" nie wydaje mu się, że to jest przyczyna tego.
Mechanik C (ze słuchu + komputer) - kup pan pompowtrysk (używany/nowy) wymienimy i będzie ok
Mechanik D (z opisu) - że najprawdopodobniej siadły pompowtryski (może trzeba przeczyścić mocowania itp)
Jestem zdezorientowany, bo żaden z nich nie jest pewny swojej opinii, a nie chcę wydawać niepotrzebnych pieniędzy bo czuję, że z wielką chęcią przychylili by się wszyscy do wersji - wymienić pompowtryskiwacz a potem nie pomogło to pewnie panewki.
Ktoś ma jakiś pomysł jak ew. można to jeszcze zdiagnozować?