Forum.VWGolf.pl

Falujące obrty biegu jałowego AJM


Mój Passat 1,9TDI-PD (AJM) jeździ idealnie, ale jak stoi na wolnych obrotach na biegu jałowym to leciutko falują obroty w zakresie ok. 840-920 obr/min. Nie zauważyłem kompletnie rzadnego problemu podczas jazdy / przyśpieszania - jedynie na postoju tak leciutko faluje na biegu jałowym. Ktoś miał podbny problem? Na co zwrócić uwagę - co to może być?

Z góry dzieki za info - pozdrawiam !!!

Dodam tylko, że dzisiaj podpinałem VAG'a i nie wykazał kompletnie żadnych błędów. Po wypięciu przepływomierza obroty nie ustabilizowały się. Co to może być? Miał ktoś podobny prblem - jak to rozwiązać?

Przyjrzyj się korekcjom dawki na pompowtryskiwaczach na ciepłym silniku na wolnych obrotach. Do tego BIPy.

tjwasiak pisze:Przyjrzyj się korekcjom dawki na pompowtryskiwaczach na ciepłym silniku na wolnych obrotach. Do tego BIPy.

Co to są te BIP'y ?

Mam logi grup 001 do 013, ale na zimnym i statyczne. Mogę tu wrzucić ? Da to coś ?

poniżej zamieszczam logi / statycznie w chwilę po odpaleniu widać jak falują obroty :

000 001 002
003 004 005
006 007 008
009 010 011
012 013

co sądzicie o tych logach ?

Po logach wnoszę że bardziej prawdopodobną przyczyną będzie np. sprzęgiełko alternatora, czy napinacz paska PK.

tjwasiak pisze:Po logach wnoszę że bardziej prawdopodobną przyczyną będzie np. sprzęgiełko alternatora, czy napinacz paska PK.

tjwasiak a da się to jakoś sprawdzić, żeby potwierdzić / wykluczyć?

Otwórz maskę przy pracującym silniku i przyjrzyj się zachowaniu paska wieloklinowego. Jeśli zauważysz że ma tendencje do drgań to raczej będzie to jedna z 2 opisanych przyczyn.

tjwasiak pisze:Otwórz maskę przy pracującym silniku i przyjrzyj się zachowaniu paska wieloklinowego. Jeśli zauważysz że ma tendencje do drgań to raczej będzie to jedna z 2 opisanych przyczyn.

tjwasiak chyba to był strzał w 10 z Twojej strony odnośnie tego napinacza.

Byłem dzisiaj u mechanika na wymianie oleju i przy okazji poruszyłem temat. Mechanik podszedł do sprawy bardzo fachowo jak na moje oko. W zasadzie sprawdził mi większość osprzętu silnika, a po chwili słyszę o kórcze.... i lece tam do niego. A on niech pan zobaczy ten rozrząd jest do wymiany i to JUŻ! Więc tak - pasek rozrządu można powiedzieć, że luźny bo siedzi napinacz - chyba taki z nabojem (hydrauliczny?). Sam pasek w kondycji przeciętnej więc wymianiam cały rozrząd. Koszty dosyć wysokie bo w sumie wszystkie rolki i napinacze + paski i robocizna ok. 2000zł, ale muszę to zrobić i dobrze, że na czas zareagowałem.

Ponoć jest tak, że jak pasek luźny to nie ma synchronizacji między wałkiem rozrządu i wałem - stąd mogą być skoki obrotów silnika na jałowym. I oby to było to i koniec! Mam nadzieję, że jak to wymienię to będzie spoko Mechanik mówi, że to nie wygląda na pompowtryski bo inne objay by były. No ale jak już widać takie drgania paska na rozrządzie to jasna sprawa na chwilę obecną...

Rozrządu nie obstawiałem... Jedynie napęd akcesoriów. No ale w takim razie dobrze że zauważyłeś zanim pożegnałeś się z silnikiem na dobre

IMO 2000 to dużo za rozrząd kompletny z wymianą. Markowe części ze zniżką w hurtowni naprawdę nie kosztują majątku (nie wyłączając pompy wody)... Może znajdziesz kogoś kompetentego kto zrobi to w innej cenie?

tjwasiak pisze:Rozrządu nie obstawiałem... Jedynie napęd akcesoriów. No ale w takim razie dobrze że zauważyłeś zanim pożegnałeś się z silnikiem na dobre

IMO 2000 to dużo za rozrząd kompletny z wymianą. Markowe części ze zniżką w hurtowni naprawdę nie kosztują majątku (nie wyłączając pompy wody)... Może znajdziesz kogoś kompetentego kto zrobi to w innej cenie?

to skaknie obrotów może być spowodowane luźnym paskiem rozrządu?

Gdybyś miał luźny rozrząd to obstawiam że miałbyś kaplicę z silnika. Nie wiem czy mechanik Cię trochę nie wkręca z tym że to rozrząd...

Wymieniałem nie tak dawno bo zaledwie miesiąc temu, rolka prowadząca (INA), rolka napinająca(INA), pasek rozrządu (Gates) kosztowało mnie to 300zł, wymieniłem sam, pompa była w dobrej kondycji , 1000zł wiem że biorą i to jest bardzo dużo,znam co robią za 500zł, ale 2000 to rozbój.
Mam ten sam problem z falującymi obrotami na biegu jałowym, rozrząd wymieniony, pasek wieloklinowy od alternatora też, a sytuacja jest tylko ja paliwo zejdzie mi na rezerwę, jak zatankuję do połowy problem znika, nie kiedy go wcale nie ma, nadmienia jeszcze że jak włączę ogrzewanie tylnej szyby co ma duży pobór prądu wtedy zaczyna falować, lecz tez nie zawsze.Pasek wieloklinowy jest dobrze naciągnięty , pozostał mi jeszcze jego napinacz, piszczy mimo przesmarowania.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=316168

A napinacz paska alternatora wogóle u Ciebie się rusza? W moim 1Zcie stoi dębowo... I co z tego że rolka pracuje jak wibracja idzie po całym aucie

Sprężyna trzyma mocno, zmieniałem pasek, to tak łatwo odciągnąć nie można, przesmarowałem ramie na którym pracuje w obudowie.Drgania na silnik nie przechodzą, sama nowa rolka 45zł. dziś pytałem w sklepie.

No to powiem Wam, że widziałem ten rozrząd bo mi pokazał.

Pasek był faktycznie luźnawy (też uważam że nie powinien tak być) miałem 1Z 6 lat to wiem jak tam był napięty. Stwierdził że siedzi napinacz na rozrządzie, pasek też nie wygląda najlepiej i powiedział, żebym do domu jechał delikatnie i nie jeździł do wymiany tego. Stwierdził, że obroty mogą falować bo kąt może się bujać od takiego luzu....

Ponadto stwierdził, że napinacz hydrauliczny siedzi na pasku mikro - więc też do wymiany, a że koszt jego zacny bo ok. 400zł to pewnie też koszty zwiększył znacznie, ale jeszcze trzeba popytać...

Dodam, że pokazywał mi na odpalonym silniku jak pasek wibruje to, aż się wystraszyłem. To nie żarty - miałem ochotę go zapchać do domu..