Forum.VWGolf.pl

Z góry przepraszam za panikę i zamęt, moze niepotrzebnie, ale za bardzo nie mam sie kogo zwrócić o radę i opinię.

Otóż tak. W październiku ub roku zmieniłem w JP skrzynie z 4biegowej na skrzynie 4T. Później w grudniu była zmiana świec na nowe. Do tego monetu silnik ładnei pykał na wolnych obrotach i wszystko było okej. Spalanie w granicach 4.8 do 5.3 max. Po zmianie świec i wymianie poduch silnika okazało sie że nagle obroty ostro spadły i silnik telepie cała budą jakby chciał wyskoczyć, no więc podkręciliśmy go delikatnie. Spalanie dalej było w normie w granicach 5 litrów. Później podczas większych mrozów był krytyczny moment gdy mi ropka zamarzła. No to kilka razy ostro pokręciłem na rozruszniku i od tego momentu autko jak jest zimne ciężko odpala. Nie wiem co jest. Nawet teraz gdy jest na dworze ok 10 stopni, jak wyciągam 'przyśpieszacz' bryka kręci jakby na sucho i do piero po chwili załapuje. Problem znika jak odpalam ale mam wciśnięty pedał gazu do połowy, wtedy pali od strzała. Od jakichś 2 miesięcy staram sie mierzyć spalanie i średnio pozostaje ono w granicach 5,7 - 5.9 litra na 100km, ale często staram sie jechać optymalnie bez wkręcania na maxymalne obroty, tylko dynamicznie. Nie znam sie specjalnie na mechanice. Najbardziej wnerwia mnie to spalanie, bo nagle ni skąd ni z owąd ze średniej 5 litrów zrobiło sie prawie 6 przy takim samym stylu jazdy. Ba! Ze skrzynią 4 mi nawet mniej palił ;| Dlatego jeśli ktoś wiedziałby co może być nie tak i jak temu zaradzić, prosze o jakieś rady

Sprawdź wężyki przelewowe i przewód powrotu paliwa z wtrysków do pompy. Prawdopodobnie gdzieś ucieka ci paliwo i pompa dostaje powietrza.

Jutro sprawdze dokładnie czy jest jakaś nieszczelność, bo dziś w deszczu nie działam. A może to być wina źle ustawionego konta wtrysku czy coś podobnego???

Może być zbyt późny kąt wtrysku

Wymień filtr paliwa po zimie bo mogło sie nazbierac wody i syfu i tak cięzko odpala

Dziwna sprawa.

popraw tytuł!!!

Więc tak. Sprawdziłem wężyki od paliwa i nigdzie wycieku nie ma. Z filtra paliwa wodę też spuściłem. 2 tygodnie temu wymieniłem olej na pólsyntetyk MOTULa i też ani grama po przejechaniu 1500km nie ubyło. A spalanie wciąż rośnie ;/ Jeszcze niedawno przy ostrym pakowaniu wziął ok 5,6 - 5,8 litra na 100km, to teraz pod dystrybutorem sie przeraziłem widząc spalanie 6,4 litra na 100km. Poza tym chmury czarnej za sobąnie zostawia, ot, czasami puści dymek jak mu mocniej przeciągne ale to wg mnie normalne. Poza tym wszystko sprawne. Gdzie jeszcze szukać przyczyny tak dużego spalania?

Czy tankujesz zawsze w tym samym miejscu?

Nie, na różnych stacjach różne paliwo. Ale zawsze do pełna po sam korek i wyjeżdzam do rezerwy i znów do pełna w to samo miejsce, aż paliwo się pokaże koło wlewu.

przeciez to normalne spalanie 5-6.... jak go zakrecisz to 6.4 to tez nie tragedia...

przeciez tez od paliwa zalezy co i jak, od obciazenia auta, od szerokosci gum, od powietrza w nich.,..

panikujesz. a filtr paliwa wymien to ci bedzie palił lepiej.

mi moj ahu i 6.7 l spalil jak go krecilem dosyc,.

przeciez to prawie 2 litrowy motor i mocy tez troszke posiada.

mono_ pisze:przeciez to normalne spalanie 5-6....

Widze że kolega nie w temacie. Poczytaj o spalaniu dwójki w dizlu i sprawdź w realu jak powinno być, bądź zapytaj kogoś kto ma dwojkę. I zapraszam do pierwszego posta. Tam jest jasno wyjaśnione, od kiedy i w jakich okolicznościach sie zaczeło większe spalanie.

Wracając do tematu, spróbuję zrobićteraz na pełnym baku oszczędną jazdę, tzw ecodriving i zobaczę potem jakie sie pokaże spalanie. Przy okazji dzwoniłem też do mechanika i stwierdził, że może to byc wina wtrysków.

[ Dodano: 23 Kwi 2010 23:14 ]

mono_ pisze:a filtr paliwa wymien to ci bedzie palił lepiej.

A filtr paliwa wymieniłem 4 miesiace temu to co miesiąc mam go wymieniać? Ludzie, bez przesady. Miesiac temu spuścilem z niego setkę paliwa z wodą i chyba wystarczy co nie?

Też myślę, że to mogą być wtryski. Moim SB też z rana strasznie telepie i ciężko pali. Bez przyspieszacza rzadko kiedy zapali. A spalanie wzrosło nawet do 7.5 litra. Wtryski były sprawdzane i wszystkie nadają się do wyrzucenia. Podobnie może być u Ciebie.

[ Dodano: 24 Kwi 2010 12:59 ]
Za sprawdzenie wtrysków płaciłem ostatnio 30zł. Leć sprawdź może warto. A wtryski to już po 35zł za sztukę w razie czego można dostać. + do tego ich ustawienie.

do sprawdzenia wtryskiwacze i rozrząd czy nie przeskoczył.
po za tym jedź do pompiarza żeby kąt wtrysku na zegarze Ci ustawił.