Strona 1 z 1

Problem z regenrowana turbina ARL

: czw mar 25, 2010 19:21
autor: pszczolek
Witam
Zamontowalem do swojego golfa V 1.9 TDI 105km turbine od ARL.
Jest ona po regeneracji. Po przejechaniu 20 km turbina zaczeła wydawac grzechoczące odgłosy oraz z tłumika wydobywał się olej.Po zdjęciu okazało się ze wirnik wydechowy i od strony zimnej mają bardzo duży luz, wałek nie był pęknięty.
Wirniki były całe (zero uszkodzeń)
Stara turbina chodziła bez problemów a ma juz nalatane 140tys i zero luzów.

Czy wina leży w niepoprawnej regeneracji turbo?

Jutro turbospręzarka ma isc do ekspertyzy.

Pozdrawiam i czekam na wasze opinie

Re: Problem z regenrowana turbina ARL

: czw mar 25, 2010 19:36
autor: PinkFloyd
pszczolek pisze:Witam
Zamontowalem do swojego golfa V 1.9 TDI 105km turbine od ARL.
Jest ona po regeneracji. Po przejechaniu 20 km turbina zaczeła wydawac grzechoczące odgłosy oraz z tłumika wydobywał się olej.Po zdjęciu okazało się ze wirnik wydechowy i od strony zimnej mają bardzo duży luz, wałek nie był pęknięty.
Wirniki były całe (zero uszkodzeń)
Stara turbina chodziła bez problemów a ma juz nalatane 140tys i zero luzów.

Czy wina leży w niepoprawnej regeneracji turbo?

Jutro turbospręzarka ma isc do ekspertyzy.

Pozdrawiam i czekam na wasze opinie
Poczytaj mój problem http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... hlight=vnt

: czw mar 25, 2010 19:50
autor: pszczolek
Przeczytalem ten temat
Mam do was pytanko.Turbo przed zamontowaniem nie mialo luzów.
Po przejechaniu 20 km luzy są takie ze moge dotykac spokojnie scianek turba wirnikami.
To chyba nie jest normalne?

: czw mar 25, 2010 21:08
autor: pilkozak
moze po zamontowaniu nie bylo zalane olejem... zalezy jaki warsztat to robil. powinni uznac reklamacje bo to niemozliwe zeby sprawne turbo rozpadlo sie po 20 km. no chyba ze od razu po zamontowaniu kreciles po 4tys obrotow przez te 20km :helm:

: czw mar 25, 2010 21:35
autor: pszczolek
Turbina była zalana olejem przed odpaleniem.
Po odpaleniu samochod 10min chodzil na jałowym biegu bez gazowania.
Po ok 12 km zaczeły sie szmery "brzeczenie" które stopniowo narastaly aż zaczał pluć olejem przez wydech.. :(

[ Dodano: 26 Mar 2010 20:04 ]
Turbina została wysłana do rzeczoznawcy na ul Kaskadowa w Wa-wie
Po rozebraniu okazało się ze została zatarta i w wyniku tego powstał luz na wirnikach..

Moje pytanie jest nastepujace.
Czemu doszło do zatarcia?
Przed odpaleniem samochodu do turbiny został zalany olej zeby nie startowała na sucho.
W przewodach doprowadzajacych oliwe był olej.
Pozniej samochod chodzil na jałowych obrotach przez 10 min i nie było nic nie pokojacego słychac. Zostało zrobione kółko testowe wokół warsztatu ok 3-4 km i tez nie działo sie nic niepokojacego.Po odebraniu samochodu i po przejechaniu 15km zaczeły sie dopiero cyrki.

Po drugie stare turbo było 100% sprawne nie wyło nie miało zadnych luzów.

Dlatego zastanawiam sie gdzie był bład... :(