Biały dym, olej z wydechu, metaliczny dzwięk..
: ndz mar 21, 2010 20:44
witam,
zacznę od początku..
auto łapało notlauf przez to ze kierowniczki w turbinie stały w miejscu.
turbo wyciagnałem i wyczyscilem-wszystko bylo ok.0 luzów na wirnikach i zadnych ubytków.. po czyszczeniu przejechane ok 500-600 +/- km. logi wskazywały ze turbina bardzo ładnie pompuje..
http://vaglog.rtnet.pl/dar3kk_8696.html
do czasu..
wczoraj wymienial mi mechanik rozrząd..mial ustawic kat wtrysku ktory wczesniej wynosil az 100, byl poza skalą aż..całosc trwala 10h..
odebrałem auto. przejechałem razem 20km. wczesniej holowałem kolege (sejczento) i to tez 20km/h bo nie mial wspomagania ani hamulców. pojechałem na miasto z dziewczyna, wracam i przyspieszam-słysze-metaliczny dzwięk i jakby mniej mocy.. zatrzymałem się i dziewczyna mowi ze biały dym jak daje gazu.. powiedzialem jej zeby przegazowała delikatnie-biały dym..7km wracałem do domu 20km/h nie wiecej do 1100 obr. dojechalem do domu-chcialem podlaczyc pod vaga.. odpalam-patrze olej z wydechu kapie, i to ładnie.. zaprowadzilem na parking no i stoi ..rano sprawdzalem- zero oleju..
nie ma sensu go odpalac nawet. dodam ze te 20km przejechalem nie przekraczajac 3tys obr.nawet ..
czy mechanik cos zpapral czy po prostu zbieg okolicznosci i poszły uszczelniacze w turbo?nie wiem co mam teraz zrobic, bo samochod jest mi potrzebny..
pozdrawiam..i czekam na odpowiedzi.
zacznę od początku..
auto łapało notlauf przez to ze kierowniczki w turbinie stały w miejscu.
turbo wyciagnałem i wyczyscilem-wszystko bylo ok.0 luzów na wirnikach i zadnych ubytków.. po czyszczeniu przejechane ok 500-600 +/- km. logi wskazywały ze turbina bardzo ładnie pompuje..
http://vaglog.rtnet.pl/dar3kk_8696.html
do czasu..
wczoraj wymienial mi mechanik rozrząd..mial ustawic kat wtrysku ktory wczesniej wynosil az 100, byl poza skalą aż..całosc trwala 10h..
odebrałem auto. przejechałem razem 20km. wczesniej holowałem kolege (sejczento) i to tez 20km/h bo nie mial wspomagania ani hamulców. pojechałem na miasto z dziewczyna, wracam i przyspieszam-słysze-metaliczny dzwięk i jakby mniej mocy.. zatrzymałem się i dziewczyna mowi ze biały dym jak daje gazu.. powiedzialem jej zeby przegazowała delikatnie-biały dym..7km wracałem do domu 20km/h nie wiecej do 1100 obr. dojechalem do domu-chcialem podlaczyc pod vaga.. odpalam-patrze olej z wydechu kapie, i to ładnie.. zaprowadzilem na parking no i stoi ..rano sprawdzalem- zero oleju..
nie ma sensu go odpalac nawet. dodam ze te 20km przejechalem nie przekraczajac 3tys obr.nawet ..
czy mechanik cos zpapral czy po prostu zbieg okolicznosci i poszły uszczelniacze w turbo?nie wiem co mam teraz zrobic, bo samochod jest mi potrzebny..
pozdrawiam..i czekam na odpowiedzi.