AHF 110KM (135 KM /nie seryjnie) 147.000km
: pn mar 15, 2010 18:22
Witam!
Kolejny raz (już drugi w okresie 3 miesięcy) wystąpił mi problem nierówną pracą silnika. Ale zacznijmy od początku.
Chwilę po odpaleniu auta, dodam że akumulator jest już słaby - ale pali, rozpoczynam jazdę spokojnie. Z elektryki chodzi tylko radio i nawiew pierwszy lub drugi bieg, czasem dochodzi szyba tylna. Jak chcę go przygazować nabiegu to mu się zdarzy że silnik się zadławi. W tym momencie w każdym przypadków, sprzęgło zrzucenie biegu i zatrzymuje się. Na obrotach jałowych silnik pracuje nierówno, aż trzęsie budą. Ale co jest dziwne po zwiększeniu obrotów na jakieś 1400-1500 efekt ustaje. Podpuszczeniu obrotów nawałowe dalej to samo. Co jest dziwniejsze to po zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu wszystko jest już dobrze. Dodam że auto ma na liczniku dopiero 147.000km (sprawdzony przebieg w VW), olej filtry zawsze zmieniane na czas. Rozrząd zmieniony przy 90.000km. Ostatnia naprawa polegała na wymianie świec żarowych no i pompce sprzęgła (pompka się rozsypała) – wszystkie części oryginalne i wymienione przez fachowca. Płyny są w porządku, no może troszkę wysoki poziom oleju, ale nie przekracza maksymalnej podziałki.
W momencie pojawienia się tego efektu mam wrażenie jakby pracowały – spalały tylko trzy z czterech cylindrów.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Ja mam podejrzenie o ten słaby akumulator lub problem z N75 (już się przycinał, a teraz to słychać jak pracuje. Ale zalałem płyn do czyszczenia i smarowania wtryskiwaczy i go przepaliłem i teraz śmiga dobrze).
Na koniec dodam że niema błędów na komputerze i efekt wystąpił tylko na zimnym silniku przy dynamicznym dodaniu gazy (1-szy i drugi bieg).
Z góry dziękuje za sugestie podpowiedzi jednoznaczne rozwiązania (najlepiej z opisem)
Kolejny raz (już drugi w okresie 3 miesięcy) wystąpił mi problem nierówną pracą silnika. Ale zacznijmy od początku.
Chwilę po odpaleniu auta, dodam że akumulator jest już słaby - ale pali, rozpoczynam jazdę spokojnie. Z elektryki chodzi tylko radio i nawiew pierwszy lub drugi bieg, czasem dochodzi szyba tylna. Jak chcę go przygazować nabiegu to mu się zdarzy że silnik się zadławi. W tym momencie w każdym przypadków, sprzęgło zrzucenie biegu i zatrzymuje się. Na obrotach jałowych silnik pracuje nierówno, aż trzęsie budą. Ale co jest dziwne po zwiększeniu obrotów na jakieś 1400-1500 efekt ustaje. Podpuszczeniu obrotów nawałowe dalej to samo. Co jest dziwniejsze to po zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu wszystko jest już dobrze. Dodam że auto ma na liczniku dopiero 147.000km (sprawdzony przebieg w VW), olej filtry zawsze zmieniane na czas. Rozrząd zmieniony przy 90.000km. Ostatnia naprawa polegała na wymianie świec żarowych no i pompce sprzęgła (pompka się rozsypała) – wszystkie części oryginalne i wymienione przez fachowca. Płyny są w porządku, no może troszkę wysoki poziom oleju, ale nie przekracza maksymalnej podziałki.
W momencie pojawienia się tego efektu mam wrażenie jakby pracowały – spalały tylko trzy z czterech cylindrów.
Proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.
Ja mam podejrzenie o ten słaby akumulator lub problem z N75 (już się przycinał, a teraz to słychać jak pracuje. Ale zalałem płyn do czyszczenia i smarowania wtryskiwaczy i go przepaliłem i teraz śmiga dobrze).
Na koniec dodam że niema błędów na komputerze i efekt wystąpił tylko na zimnym silniku przy dynamicznym dodaniu gazy (1-szy i drugi bieg).
Z góry dziękuje za sugestie podpowiedzi jednoznaczne rozwiązania (najlepiej z opisem)