Strona 1 z 3

Pomocy, zniszczylo mi silnik.

: wt mar 09, 2010 18:43
autor: Ron2n
W piatek wymienilem rozrzad w swoim Golfie 98' 1.9 TDI, mechanik powiedzial ze wszystko zostalo wymienione, wrocilem do domu, nastepnego dnia wracjac z pracy po przejechaniu ok 60km po wymianie auto spowolnilo delikatnie, pomyslalem ze to mocniej wiatr dmuchnal, jadac dalej uslyszalem bardzo glosne rownomierne stukanie pod maska, zatrzymalem sie, zgasilem silnik, odpalilem znow, nastepnego dnia auto zabrala laweta do warsztatu, w ktorym zmienialem rozrzad.

Wczoraj bylem z autem u mechanika, ktory robil mi zmiane rozrzadu, powiedziano mi ze to nie ich wina. Mam zniszczony walek rozrzadu (krzywka jest wytarta, tylka jedna), wtrysk jest poluzowany i nie wiadomo co jeszcze poszlo. Podobno bardziej oplacalna jest wymiana silnika niz robienie tego wszystkiego, powiedzcie mi czy to moze byc przypadek ze po wymianie rozrzadu auto padlo po 60km? Mechanik, ktory to robil zauwazyl ze w tym silniku byla wymieniana uszczelka pod glowica, razem z kolegami z warsztatu doszli do wniosku ze to bylo przyczyna... tylko ze wczesniej jezdzilem tym autem 3 miesiace i nic sie nie dzialo, temperatura wporzadku, wszystko dzialalo jak nalezy, prosze Was o opinie na ten temat poniewaz sam dobrze sie nie znam na mechanice, a to chyba nie jest zbieg okolicznosci.

: wt mar 09, 2010 19:26
autor: vision
daj lepsze foty , gdzie jest popychacz z pod tej krzywki bo widać jak by trzonek zaworu ?

: wt mar 09, 2010 19:28
autor: perty
to skur....y! Mi sie wydaje ze uszczelka nie ma tu nic do rzeczy, poza tym nie widze szklanki pod krzywką czy mi sie wydaje??

: wt mar 09, 2010 19:34
autor: vision
jeśli to zawór widać to do takiego uszkodzenia mogło dojść jedynie w wyniku kolizji tłoka z zaworem

: wt mar 09, 2010 19:40
autor: kris
Daj lepsze foty

: wt mar 09, 2010 19:43
autor: FURMAN TDI
H.j chce sie mignąc od odpowiedzialnosci jeśli przed wymianą jezdziłes 3 miechy i naprawde nic nie zauważyłeś o odpowiedz jest prosta...dobrze by było żeby to obejżał jakiś expert

: wt mar 09, 2010 20:22
autor: Ron2n
vision pisze:daj lepsze foty , gdzie jest popychacz z pod tej krzywki bo widać jak by trzonek zaworu ?
Niestety lepszymi zdjeciami nie dysponuje, auto obecnie stoi w warsztacie mechanika, u ktorego wymienialem rozrzad, Co do popychacza, powiem tyle ze naprawde sie na tym nie znam ale pod krzywka jest dziura.
perty pisze:to skur....y! Mi sie wydaje ze uszczelka nie ma tu nic do rzeczy
Gdy zapytalem jak to mozliwe aby byla wina uszczelki, powiedzieli mi ze ktos pewnie zle zlozyl silnik i to bylo przyczyna, tylko dziwne ze silnik pracowal normalnie przez okres 3 miesiecy
FURMAN TDI pisze:H.j chce sie mignąc od odpowiedzialnosci jeśli przed wymianą jezdziłes 3 miechy i naprawde nic nie zauważyłeś o odpowiedz jest prosta...dobrze by było żeby to obejżał jakiś expert
Jutro jade tam z czlowiekiem, ktory na codzien pracuje w Volkswagenie.

: wt mar 09, 2010 20:40
autor: 21Golfista21
nie daj się! moim zdaniem to nie może być wina uszczelki, prawdopodobnie coś z rozrządem się stało! ale znów znajomemu robiłem auto mk4 1.9 ALH i mu się urwał zawór że w tłoku dziurę ogromną zrobiło, ale znów mam silnik z seata ASV i gościowi korbowy bokiem wyszedł i wałek rozrządu cały jest ale popychacz popękał sądzę że to niekoniecznie musi być ich wina, ja bym osobiście sprawdził czy po nocach oni przy twoim aucie nie grzebią i np nie poprawiają rozrządu, a próbowali kręcić wałem czy się obraca 2 obroty?

: wt mar 09, 2010 20:45
autor: Przewodnik
moze pasek se poluźnił ? jak z renomą tego warsztatu ? ustawiali Ci kąt wtrysku po wymianie paska ?

wymieniałeś wszystko pasek napinacze i rolki?

czy ślad zużycia jest jeszcze na innej krzywce?
nie sprawdzałeś czasem czy pasek nie był luźny? po tym jak wyłaczyłeś silnik?

: wt mar 09, 2010 20:56
autor: Ron2n
21Golfista21 pisze:ja bym osobiście sprawdził czy po nocach oni przy twoim aucie nie grzebią i np nie poprawiają rozrządu, a próbowali kręcić wałem czy się obraca 2 obroty?
Jedyne co zrobili zaraz po przywiezieniu auta to odpalili go dwa razy aby sprawdzic co sie dzieje.
Przewodnik pisze:moze pasek se poluźnił ? jak z renomą tego warsztatu ? ustawiali Ci kąt wtrysku po wymianie paska ?

wymieniałeś wszystko pasek napinacze i rolki?

czy ślad zużycia jest jeszcze na innej krzywce?
nie sprawdzałeś czasem czy pasek nie był luźny? po tym jak wyłaczyłeś silnik?
Jak odkrecali obudowe paska wszystko bylo napiete, wg nich bylo ok, nie mam pojecia czy ustawiali kat wtrysku. Powiedziano mi ze wymieniali komplet, tzn wszystko.
Tylko na tej krzywce widac zniszczenia. Poczatkowo mowili ze to pekl walek rozrzadu, ale nie bylo widac tego w zadnym miejscu.

: wt mar 09, 2010 22:42
autor: tomogolf2
Ron2n pisze:Jedyne co zrobili zaraz po przywiezieniu auta to odpalili go dwa razy aby sprawdzic co sie dzieje.
super mechaniki....

uszczelka pod głowica nie ma nic do rzeczy...

musieli zle ustawic rozrzad, albo cos zle skrecic,albo przeskoczyl pasek, ewentualnie mogli cos uszczkodzic przy wymianie rozrzadu i dostalo sie do głowicy, bo z tego co widze brak popychacza, i wyszczrbiona krzywka, tak jak kiedys widzialem jak mechanik odkrecal kolko od walka rozrzadu podsawil klucz plaski 17 pod krzywke i jedno ramie opieralo sie o popchacz, i odkrecil kołko ;) jak to zobaczylem to podziekowalem za robote w takim warsztacie...

warto zdjac głowice i zobaczyc jak wygladaja zawory i tłoki bo jezeli tłoki nie pekly i nic do nich nie wpadlo to moze wystrczy głowice zregenerowac, albo druga.....

: wt mar 09, 2010 22:44
autor: Michał_1977
vision pisze:jeśli to zawór widać to do takiego uszkodzenia mogło dojść jedynie w wyniku kolizji tłoka z zaworem
Dokładnie,a to,że winowajcą była zmieniana uszczelka pod głowicą,to można między bajki włożyć.
Przewodnik pisze:ustawiali Ci kąt wtrysku po wymianie paska
To nie ma nic do rzeczy...
Na moje oko,to albo nie dokręcili solidnie wałka rozrządu,a jak wiemy -jest na stożku-więc doszło do poślizgu koła na wałku i pozamiatane,albo nie dokręcili koła na wale...
Innych opcji nie widzę skoro pasek nie jest luźny :bajer: ...

: wt mar 09, 2010 22:53
autor: edzio
Zwykły zbieg okoliczności,przy luźnym kole lub pasku uszkodziło by wszystkie zawory i podczas jazdy silnik by zgasł.

: wt mar 09, 2010 23:01
autor: Przewodnik
Przewodnik pisze:ustawiali Ci kąt wtrysku po wymianie paska
To nie ma nic do rzeczy...
[quote=Na moje oko,to albo nie dokręcili solidnie wałka rozrządu,a jak wiemy -jest na stożku-więc doszło do poślizgu koła na wałku i pozamiatane,albo nie dokręcili koła na wale...
Innych opcji nie widzę skoro pasek nie jest luźny :bajer: ...[/quote]

wiem że kat tu nie ma nic do rzeczy, pytałem zeby okręślić czy goście mogą mieć pojęcie o robocie. czasem nie warto szukac taniego mechanika i oszczedzić 100- 200 zł,
takie rzeczy nie dzieją się po 60 km od wymiany,

moim zdaniem mechanik powinien dac jakas gwarancję na robote.
Podam przykład mojej siostrze robił mechanik rozrzad w audi 2,5 tdi, jak wiadomo wymienił wszystko co trzeba pompę wody również Skf, która wysypała się po 10 tys km. I co mechanik wymienił pompę pasek i potrzebne rolki w ramach gwarancji :bigok: