Forum.VWGolf.pl

witam mam pytanie, kiedy silnik pracuje na biegu jalowym na wolnych obrotach z tlumika wydobywa sie wyrazny gwizd turbiny (dosc glosny) czy to normalne ze az tak go slychac? czy moze cos nie tak z turbina? z gory dziekuje za odpowiedz

Za każdym razem to słyszysz czy tylko z rana jak odpalasz auto ??
Ten świst jest taki niski ?? Katalizator masz czy wycięty ??
Jak się obawiasz o turbo to sprawdź czy nie puszcza oleju w dolot i czy nie ma luzów na wirniku. Podczas przyspieszania też słyszysz taki świst ??
Jak możesz to wrzuć filmik z tym "gwizdem" .
Ostatnio był identyczny temat dotyczący silnika AJM.

u mnie jest to samo ale swist sie zaczyna po ok 5 min na jalowym jak troche temperatury silnik nabierze. Zaczelo sie to gdy wycialem calkowicie kata :>

u mnie swiszczy po czyszczeniu.jak zgasze to jeszcze przez jakies 3 sekundy słychac jak swist zwalnia ?? myslice ze tak moze byc czy coś zel złożyłem, dodam że autko chodzi normalnie i juz zrobiłem na tym świscie z 1000 km

Ja u siebie w ASV regenerowałem T bo była masakra i od momentu jej założenia i wywalenia kata śwista tak dość mocno

Też mam silnik AHF. I mam ten sam świst, świszczy na postoju i podczas jazdy czy to na zimnym czy na ciepłym. I tak samo słychać jeszcze przez chwile świst po wyłączeniu samochodu. Ale u mnie to wszystko zaczęło się po chipie u Rogala, więc myślę że to przez zwiększone ciśnienie doładowania. Obym się nie mylił:)

Przewodnik pisze:jak zgasze to jeszcze przez jakies 3 sekundy słychac jak swist zwalnia ?? myslice ze tak moze byc czy coś zel złożyłem, dodam że autko chodzi normalnie i juz zrobiłem na tym świscie z 1000 km

u mie to samo co u kolegi, tyle ze jeszcze trapią mnie notlafty. Zrobilem logi i ewidentnie wyszlo ze kierownice zapieczone. Wydaje mi sie ze kiery stanely w polozeniu max otwarcia i przez to ten swist. Probowalem recznie rozruszac, dosc ciezko sztanga szła. Dluga jazda z wysokimi obrotami na A4 i ostra przygazowka tez nie pomogla wiec zaniedlugo czeka mnie czyszczenie turbiny.
Dodam ze z tym swistem jezdze jakies 2000km.

świst przez zapieczone kierownice? chyba nie. Moj kolega ma turbine bez zmiennej geometri i mu świszczy tak samo jak u mnie. W obu przypadkach swist zaczał sie po chipie. Ale z drugiej strony dwa inne tdi takie jak moje, ktore zrobily program w tym czasie co ja tego swistu nie maja. Wiec nie wiem od czego to zalezy.

u mnie po wybebeszeniu kata i czyszczeniu turbo tez zaczelo byc slychac gwizd ale to nie jest jakies uciazliwe i nie niepokojace

można się przyzwyczaić do tego świstu nawet to fajne jest, ja luzów na wirniku nie miałem praktycznie nic. Podobno może swisac jak jest nieszczelnośc sprawdziłęm cały układ łącznie z ickiem i wszystko ok. Miałem zapieczone kiery po czyszczeniu właśnie tak śwista a jak wyciąłem kata to jeszcze głośniej Przynajmniej słyszę że chodzi

no ja mam podobnie i tez swojego czasu pisalem na forum o moim golfie i wyszla teoria ze to turbina..ale sprawdzalem wszystko wszystkie przewody,czujniki,poziom oleju,itp itd..i na a 4 szarow-krk cisne ok 4 tys obr przez jakies 20 km 9tyle do krk jest nie?) i powiem rzadnych problemow..raz notlaufa zlapalem jak po miejscu sie krecilem do 80 km max..i poterm reka odjal...wiec doszlem do wniosku skoro wszystko inne ladnie chodzi rzadnych problemow to niech sobie swista turbinka, co inny duzo by dali za ten odglos.moja rada zostaw i cza pokaze,,,,i ogolnie im wiecej szukasz czegos tym wiecej znajdujesz..co nie zawsze idzie z racja....najlepiej wogole pod maske nie zagladac:) spi sie o wiele spokojniej:)

Ja miałem coś podobnego i to było spowodowane że miałem dziurę w tej złączce (takiej plecionki z drutów pewnie wiecie o która chodzi) miedzy silnikiem a układem wydechowym.