Forum.VWGolf.pl

Witam...
Dzisiaj (nagle ) moja Borusia odmówiła mi posłuszeństwa w bardzo niecodzienny sposób. Otóż zatrzymałem się pod bankomatem, autko na jałowy bieg i czekam, aż kolega wróci z bankomatu, nagle auto zgasło - tak jakby czymś się zdławiło (zaplumkało i zgasło). Odpaliłem bez większych kłopotów (nie było to normalne odpalanie, ale zakręcił silnikiem może przez 3-4sek i odpalił).
Podjechałem 2-3km i jak zatrzymałem autko pod domem, zgasiłem już nie odpaliło.

Po "dostarczeniu" auta do warsztatu stwierdzono (na słuch!) wadę elektrycznej pompki paliwa w zbiorniku. Pytałem o diagnostykę komputerową (ja osobiście na samochodach nie znam się na tyle, żeby usterki oceniać na słuch), ale mechanik odpowiedział, że pompa nie podlega diagnostyce tak jak błędy generowane przez sterownik silnika. Koszt został mi przedstawiony następująco:
Pompa paliwa (mówimy tylko o markowych częściach - wiem, że ten warsztat innych nie wstawia) - ok. 600 - 700zł
Robocizna - 75zł
Czas naprawy - jeden dzień roboczy.

I tutaj pytanie do Was... Co Wy o tej usterce i o samej diagnostyce myślicie?! Osobiście nigdy się na tym mechaniku nie naciąłem (robię u niego auto od kilku lat) jednak myślę, że mechanicy na takich mechanicznych "orłów?!" jak ja, tylko czekają.

Z góry dziękuję za podpowiedzi i sugestie...

Moim zdaniem duża cena , popytaj w sklepach , myślę ze można kupić o jakieś 200 pln taniej

wojtas46 - Jeżeli mówisz o cenie samej pompy to mechanior podal mi cene orientacyjną, oczywiście przy zakupie w detalu. Osobiście mam jakiś układ w hurtowni KAMIBOR w Gdańsku Letnicy (przy okazji gorąco polecam zakupy u p. Romana) i dokładną cenę części napiszę na forum po zakupie (z reguły części do swojego auta kupuję sam - wychodzi taniej i wiem co kupiłem - kiedyś nadziałem się na warsztat, zamias sprzęgła valeo zamontowano tani zamiennik, ale kasa jak za Valeo).
Panowie, forumowicze zwracam się z prośbą bardziej o ocenę diagnozy usterki auta, cenę za usługę wymiany pompy, czas wymiany... I oczywiśćie czy przy takich objawach możliwa jest taka usterka?!

matush_diver pisze:ale mechanik odpowiedział, że pompa nie podlega diagnostyce tak jak błędy generowane przez sterownik silnika.

oczywiście ma rację .To wstępna diagnoza i zacznie od jej sprawdzenia zanim wymieni.

to jest TDI PD tak?
PD mają w zbiorniku pompke paliwa elektryczną ktora ma za zadanie dostarecznie paliwa do pompy mechanicznej.. po przekreceniu kluczyka po dlozszym postoju powinieneś usłyszeć takie zassanie w zbiorniku... jesli pomka niedziała to silnika niezapalisz bo pomka mechaniczna niezassa paliwa ze zbiornika.
byś moze pompka się zawiesiła, kolega miał taki przypadek w citroen 2.0 hdi ze niechciał zapalić, i jeden kręcił silnikiem a drugi stukał w zbiornik paliwa kluczem do kół i pompka w zbiorniku sie odwiesiła i do tej pory jest wszystko ok. niewiem jak w borze czy da sie dostac od góry do zbiornika...
pozdr

Cóż... Dzisiaj odbieram autko z warsztatu. Okazało się, że w mojej bryczce nie ma elektrycznej pompy paliwa w zbiorniku (zbiornik jest do tego przystosowany, ale ten model montowanej pompki jeszcze nie miał). Komputer wykazał tylko błedy w komunikacji ze sterownikiem/błąd elektryczny. Cała sprawa rozchodziła się o pin masy, który wypadł gdzieś w okolicach (na wysterowaniu) pompowtryskiwaczami. Wymieniona została kostka zaciskowa i piny w tym miejscu - AUTKO NARESZCIE HULA

Za zainteresowanie tematem serdecznie dziękuję...

A... I napiszę jeszcze, że za całość (oczywiście z nową kostką) zapłaciłem 250zł.

Pozdrawiam...