Forum.VWGolf.pl

Witam.
Miałem już wcześniej kłopoty z rozruchem.Nie chciał odpalać.
Dziś kompletnie nic.Kręciłem i Kręciłem rozrusznikiem i cisza.
Coś mnie tknęło i sprawdziłem prąd na cewce pompy.Nie było.Podłączyłem na krótko przewodem z aku i odpalił bardzo dobrze.Gaszę odłączając przewód.
Nie dochodzi prąd na cewkę.
Co może być przyczyną?
Wszystko inne działa.
Dodam jeszcze że przy tym kręceniu wyzerował się zegar.

nie cewka tylko elektrozawór on po przekreceniu kluczka umozliwoa odpalenie(przepływ ropy) i on odpowiedzialny jest za gaszenie silnika odcina dopływ wymień i po kłopicie

Dobra niech będzie.
Elektrozawór.
Tylko on jest dobry.Na 100 %
NIE DOCHODZI DO NIEGO PRĄD PO PRZEKRĘCENIU STACYJKI.
Muszę prąd dostarczyć na krótko innym przewodem bezpośrednio z baterii.
Rozłączam ten przewód i silnik gaśnie.
Czy teraz jasno się wyraziłem?

Najpierw sprawdź bezpieczniki nr 15 lub 18 , jak raz kręciłem dawką i zrobiłem zwarcie to któryś z nich mi wywaliło.

Byłem dziś u elektryka.
Powiedział że tam nie ma żadnych bezpieczników ani styczników.
Wszystko idzie bezpośrednio ze stacyjki.
Mam podjechać do niego w piątek i będziemy badać.
Ale bezpieczniki sprawdzę jutro.
Dzięki.