Strona 1 z 3

Problem z zapaleniem Diesla podczas niewielkiego mrozu

: wt lut 09, 2010 17:52
autor: tommy1504
Witam wszystkich. Pewnie już było pisane w tej sprawie,ale zapytam raz jeszcze. Być moze ktos wie,dlaczego podczas nawet nie wielkiego mrozu mam problem z zapaleniem auta,a jest to Golf II 89 r Diesel,wiadomo,ze rok produkcji robi już swoją robotę,a teraz do rzeczy,otóż podgrzewam świecę nawet 5,6 razy,a jak juz odpali po ciężkich próbach,że omal rozrusznika nie spalę,to pojawia się problem jak by któraś ze świec nie grzała,bo telepie całą budą. Sprawdzałem świecę żarowe i wszystkie są dobre,czy to już się kończy silnik ?? Prosze o wypowiedzi w tym temacie.Pozdrawiam

: wt lut 09, 2010 17:55
autor: maryjan
tommy1504, paliwo zamarza? Parafina w filtrze? Źle ustawiona pompa? od tego zacznij. Bo mrozy mrozami ale silnik jak był wcześniej sprawny to mrozy napewno nie wykończyły serducha.

P.S nie pisz wytłuszczoną czcionka bo wkurza samo czytanie.

: wt lut 09, 2010 17:57
autor: tommy1504
Paliwo nie zamarza,parafina również się nie zbiera w filtrze,a co do pompy,to nie mam pojęcia..

: wt lut 09, 2010 19:01
autor: Dziku VR6
Moim zdanie wyglada to na cofanie sie paliwa w kierunku baku, bo tak:

krecisz dlugo , jak odpali to tak jakby trzecie silnikiem, a jak sie odpowietrzy to praca sie wyrownuje
, sprawdz szczelnosc wszystkich przedowow paliwowych, zobacz czy w przewodzie paliwowym w miejscu przed pompą czy nie idzie powietrze,

Jak chcesz to odepnij wezyk z filtra ten co idzie do pompy i wsac do banki z ropą, pewnie bedzie szybciej odpalal, i jak odpali to nie bedzie objawow nierownej pracy silnika

: wt lut 09, 2010 19:27
autor: tommy1504
jaka może byc przyczyna tego,że telepie budą i całą deską rozdzielczą juz po rozruchu,jakby któraś ze świec była spalona,bo takie właśnie są objawy ? świece na pewno są sprawne

: wt lut 09, 2010 20:00
autor: sq9cwd
Nie za bardzo widzę związek ze świecami, chyba, że po zagrzaniu silnika efekt ustępuje. Mam podobny objaw-na niskich obrotach trzepie całym rydwanem. Doraźnie radzę sobie z tym wyciągając dźwignię (no właśnie, co to za wajcha pod kierownicą z lewej strony?).

: wt lut 09, 2010 20:04
autor: tommy1504
Ja oczywiście też się ratuję tą dźwignią,ale niestety nic to nie pomaga.Być może to już rocznik autka robi robotę,a ja się spodziewam,że wiecznie będzie śmigał jak nowy.

: wt lut 09, 2010 20:26
autor: Michał_1977
tommy1504, jeżeli świece sprawne,paliwo i pompa też,to ja w tym przypadku sprawdziłbym jeszcze sprężanie w cylindrach i wtryskiwacze,bo mogą już słabo rozpylać :bajer: ...

: wt lut 09, 2010 20:30
autor: tommy1504
Dzięki wielkie. Pozdrawiam.

: wt lut 09, 2010 20:38
autor: sq9cwd
tommy1504 pisze:Ja oczywiście też się ratuję tą dźwignią,ale niestety nic to nie pomaga.Być może to już rocznik autka robi robotę,a ja się spodziewam,że wiecznie będzie śmigał jak nowy.
Ponawiam pytanie do wtajemniczonych: do czego dźwignia służy?
Jeśli autko jest użytkowane zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, regularnie konserwowane/przeglądane to nie widzę powodu, aby cieszyło się nieustającą młodością. Niestety blacha, choćby i ta najlepsza, z czasem podda się zębowi czasu...

: wt lut 09, 2010 20:43
autor: raf-gog
sq9cwd pisze:do czego dźwignia służy?
Jest to przyspieszacz kata wtrysku, a po polskiemu takie dieslowskie ssanie.

: wt lut 09, 2010 21:04
autor: sq9cwd
Więc logicznie wnioskując na podstawie zaobserwowanych objawów (trudniejsze odpalanie przy wyciągniętej dźwigni) najprawdopodobniej mam(y?) wtrysk ustawiony zbyt wcześnie (pociągnięcie dźwigni-przyspieszenie kąta powoduje pogorszenie warunków odpalania).
W wolnej chwili zaglądam do mechanika.

: wt lut 09, 2010 21:07
autor: Michał_1977
sq9cwd pisze:wtrysk ustawiony zbyt wcześnie (pociągnięcie dźwigni-przyspieszenie kąta powoduje pogorszenie warunków odpalania).
Jakoś tak :bajer: ...

: wt lut 09, 2010 21:09
autor: lukalex
Koledzy podepnę się pod temacik, posiadam golfa mk2 z silnikiem diesla o oznaczeniu JP, gdy przychodzą mrozy od -10 i niżej zaczyna się problem z odpaleniem. w grudniu zakupiłem nowy aku Centara 72ah gdy autko postoi całą noc i rano schodzę i jest kaplica. Podgrzeję świece (mam podgrzewanie świeć na przycisk co sądzicie o takim rodzaju podgrzewania świeć? ) pogrzeje 10s chce zacząć kręcić i nie ma siły porządnie nim zakęcić co jest nie tak wadliwy aku? czy też coś innego? Pozdrawiam