sruba regulacji dawki paliwa, jak zapobiec urwania śruby
: wt lut 09, 2010 16:28
Wszystko o VW, nie tylko o Golfach
http://91.121.72.128/
marcin999 pisze:Najlepiej tam nie kręcić. Pompa to poważna sprawa pokręcisz rozlegulujesz a później będzie płacz że nie działa. Takie rzeczy ustawia fachowiec mając do tego odpowiednie przyrządy.
130km stad jedyny sluszny serwisJeśli chcesz bezpiecznie zwiększyć moc, zanieś pompę do pompiarza by ustawił Ci fabryczne parametry
kiedys kupowalem i mamkwietek pisze:następnie zmień boost pin w LDA na pompie na taki od 1,6TD (będzie zwiękrzał dawkę paliwa wraz ze wzrostem ciśnienia doładowania) - możesz uderzyć do muniora z tego co się orientuje dysponował kilkoma sztukami
mozna jasniej? mowisz o opoznieniu kąta wtrysku ?kwietek pisze:dodtatkowo możesz wyprzedzić początek tłoczenia na pompie z 1,0mm na 0,9mm
a to niby czemu ? dawaj mu smiało 1,1 albo 1,2kwietek pisze:albo na turbie albo za pomocą MBC tylko raczej nie przekraczaj 0,9 bara.
no i konkret myśliszpiotrekgal pisze:Co do cisnien doladowania to mam k14 ale wiosna wrzucam zakupiona garrett T3 takze bedzie sie dzialo mysleIC mam od 1Z i bedzie trzeba pomyslec nad FMIC
możę jakiś feler ?piotrekgal pisze:zrobilem to i dlaczego sruba sie na wpol zlamala?
cos musi takiego bycTo_mas pisze:no i konkret myślisza jak będziesz miał T3 to nie chce tam widzieć niższego ciśnienia jak 1,2 bara !
cholera wie, ale zepsulo mi to krwi. Podziekowania koledze Souler za prezent w postaci kolejnej sruby! Mi to co najwyzej przy wkreceniu tej sruby no i tez jej peknieciu to obroty skoczyly do 1000rpm ale opuscilem je do wlasciwych.To_mas pisze:możę jakiś feler ?
nie wiem czy w mk3 wygląda to podobnie ale jeśli w mk2 zbytnio podkręcisz dawkę paliwa to silnik potem stanowczo wolniej zchodzi z obrotów !! i nie 3a sie przysłuchiwać by to zauważyć.
Nie nadaje się, trzeba dorobić.kwietek pisze:mień boost pin w LDA na pompie na taki od 1,6TD
Jak nie będzie działać to pompa złom, może być najwyżej drobny problem z wolnymi obrotami.marcin999 pisze:pokręcisz rozlegulujesz a później będzie płacz że nie działa
Raczej odwrotnie, i to na bardzo dużej dawce paliwa, początek wtrysku standardowo jest na 0.9, jak ustawisz na 1.0 to przyspieszasz wtrysk.kwietek pisze:możesz wyprzedzić początek tłoczenia na pompie z 1,0mm na 0,9mm
Turbosprężarka wolniej się rozpędza, ładuje mniejsze ciśnienie, korby dostają po garbie, a silnik bardziej się telepie - jak początek wtrysku jest dobrze ustawiony to nic nie trzeba psuć, jak turbo wolno wstaje i będzie mocno kopcił to można kombinować.kwietek pisze:wcześniejszy tym paliwo ma więcej czasu by się spalić, a ciśnienie podczas spalania rośnie a co za tym idzie rośnie moc szczególnie w dolnym zakresie obrotów, silnik potrzebuje mniej paliwa bo spala się dokładniej więc spada zużycie paliwa
Na T3 można spokojnie jeździć z ciśnieniem w granicach 1.5 - 1.7 bara, na pompę 9mm 1.3 powinno wystarczyć (przy maksymalnej dawce), więcej nie ma sensu, bo będzie przeładowywał.kwietek pisze:tylko raczej nie przekraczaj 0,9 bara
Bez żartów, nawet zwykła szmaciana z 1.6 da radę (chyba że jest stara), jedyny warunek to prosta głowica, jak nie będziesz pałował auta z dużą prędkością i będziesz pilnował, żeby woda nie nagrzewała się ponad 90stopni to nic się nie stanie.kwietek pisze:najgorsze co może się stać to padnięta uszczelka pod głowicą 2000 km od domu
t0mal pisze:Po pierwsze nie ściągnąłeś plomby, a po drugie pewnie zbyt mocno zakontrowałęś.
Właśnie na odwrót: ustwiając zegar z 1,0 na 0,9 odchylasz pompę od głowicy czyli wyprzedzasz wtrysk, podejdź do auta i przyglądnij się uważnie jak to działat0mal pisze:aczej odwrotnie, i to na bardzo dużej dawce paliwa, początek wtrysku standardowo jest na 0.9, jak ustawisz na 1.0 to przyspieszasz wtrysk
Po pierwsze nie wiem w jakim stanie jest uszczelka bo jak jest fabrycznie założona, i wszystko działa bez zarzutów to po co mam ją zmieniać. Po drugie jak jedziesz np. w alpy nie da się uniknąć pałowania auta mimo że nie osiągasz dużych prędkości,a po trzecie jak temperatura rośnie nadmiernie zatrzymujesz się lub zwalniasz i dajesz mu odpocząć to akurat nie problem. Chodzi mi o dosłowne wydmuchanie uszczelki (co bardzo często się zdarza jak masz wysilony motor i robisz długie trasy) z tym że objawy są początkowo bardzo łagodne i występują przy maksymalnych obciążeniach, dopiero jeśli to zignorujesz przez dłuższy czas zaczyna wybiając wodę ze zbiorniczka nawet przy stosunkowo małych obciążeniach charakterystyczne jest to że nie występują tu żadne inne objawy padniętej uszczelki, czasem pojawia się słabsze ogrzewanie ale nic pozatymt0mal pisze:Bez żartów, nawet zwykła szmaciana z 1.6 da radę (chyba że jest stara), jedyny warunek to prosta głowica, jak nie będziesz pałował auta z dużą prędkością i będziesz pilnował, żeby woda nie nagrzewała się ponad 90stopni to nic się nie stanie
Takpiotrekgal pisze:mowiac o plombie mowisz o tej blaszce przy samej srubie?
Nie, mogłeś ją zbyt mocno dokręcić (klucz na pompę).piotrekgal pisze:No i wlasnie mowiac "zakontrowales" to mowisz o wykreceniu nakretki?
Chodziło mi o to, że osłabia ono śrubę, dlatego nie można przesadzać z jej dokręcaniem.piotrekgal pisze:No i czy to wciecie na oring przeszkadza w czyms
Racja.kwietek pisze:ustwiając zegar z 1,0 na 0,9 odchylasz pompę od głowicy
I tu niestety się nie zgodzę, moim zdaniem tu się pomyliłeś. Trzy pompy miałem u siebie, w tym jedną własnej konstrukcji i jestem pewien tego co piszę - wystarczająco dużo czasu się naustawiałem. Jeśli chcesz zrobię rysunek a wszystko stanie się jasne, ale to w nowym temacie.kwietek pisze:czyli wyprzedzasz wtrysk
Raczej to drugie - polecałbym zwolnić do około 80 i spokojnie toczyć się na 5 biegu, silnik szybciej ostygnie niż na postoju, ale to się tyczy tylko sprawnego silnika, a wzrost temperatury to skutek zagotowania oleju albo dolotu. Głowic i uszczelek też miałem kilka w swoim auciekwietek pisze:temperatura rośnie nadmiernie zatrzymujesz się lub zwalniasz