Forum.VWGolf.pl

Witam. Wczoraj zakopując się w zaspie i próbując z niej wyjechać( gazowanie 1,2 i wsteczny bieg) na nie rozgrzanym silniku silnik chwilowo złapał wysokie obroty(zamknął się obrotomierz) i po chwili wrócił do normalnych obrotów po czym zgasiłem auto. Więcej nie odpaliło mimo próby, ponieważ cięzko kręcił i coś bulczało. Jak się okazało rozwaliło sie turbo(pękło na dwie częśći). Olej przedostał się do IC i dalej do środkowych cylindrów. I tu moje pytanie czy jest szansa żeby silnikowi nic się nie stało skoro olej poszedł na tłoki? Czy po wymianie turba i oleju oraz wyczyszczeniu IC i przewodów mogę być spokojny o silnik?

Generalnie nie można powiedzieć że nic się nie stało, trzeba założyć turbo i być dobrej myśli.W najgorszym przypadku przy sprężaniu oleju mogło wygiąć korbowód.

silnik kręciliśmy kluczem i szedł dość ciężko ale to chyba przez ten olej bo kolektor nie był jeszcze wykecony.

Racja, trzeba założyć nowe turbo i czekać na odpowiedz. Miałem kiedyś przygode w AJM ze skrzywionym korbowodem na 2 cyl. do dziś nie wiem jaka była tego przyczyna.

zabba88 pisze:poczym wykrec swiece i krec bendixem az wydmucha z cylindrow to co na nich zostalo.

taki własnie miałem zamiar, narazie jestem na etapie szukania turbiny, za regenerowaną krzyknęli mi 1000zł ale spróbuje poszukać używki w dobrych pieniążkach choć wątpie że coś się znajdzie.

tomekalfa pisze:

zabba88 pisze:poczym wykrec swiece i krec bendixem az wydmucha z cylindrow to co na nich zostalo.

taki własnie miałem zamiar, narazie jestem na etapie szukania turbiny, za regenerowaną krzyknęli mi 1000zł ale spróbuje poszukać używki w dobrych pieniążkach choć wątpie że coś się znajdzie.

Spróbuj poszukać gdzie rozbierają Angliki.

tomekalfa, Wspólczuje koledze.
Powiedz czy miałeś wcześniej jakieś objawy, że turbo niedomaga?
Puszczało olej? smierdzialo za autem? czy nic nie zauwazyles?

w wężach do ic było troche wilgotnie ale nie zdawało mi się żeby było to coś szczególnego, auto ładnie ciągło i nie kopciło.