Forum.VWGolf.pl

moj 1.9 TDI ma nastepujacy problem... po nocy i mrozie ok. -12 ledwo kontrolki sie swieca, aku podmieniany i na 100%ok, klemy, kable, rozrusznik wszystko sprawdzone, pobor na wylaczonych odbiornikach 0.1A wiec tez ok, dzisiaj zaciekawilo mnie to ze przy jezdzie po miescie ponad 1h i wylaczeniu na 15min podchodze odpalac i kontrolki przygasly, ledwo zapalil i wyzerowalo licznik. teraz stal pod domem 3h i kreci bez problemu.... na vagu brak bledow.

jak dla mnie wygląda to na rozrusznik lub gdzieś kable zasniedziały.

michasso pisze:dzisiaj zaciekawilo mnie to ze przy jezdzie po miescie ponad 1h i wylaczeniu na 15min podchodze odpalac i kontrolki przygasly, ledwo zapalil i wyzerowalo licznik. teraz stal pod domem 3h i kreci bez problemu

a ładowanie? jakie napięcie?

ladowanie ok, rozrusznik po kapitalce w tamta zime zrobione. kable wygladaja ok ale jutro dokladnie poprzegladam.

Moze elektromagnes szaleje jak mowisz ze kontrolki przygasaja

Według mnie masa gdzieś zasiarczała i nie przewodzi odpowiednio prądu...

wlasnie ide zara grzebac, rano mialem wolna chwilke i.... podchodze do auta przy kreceniu umiera, zamiana aku z mojego pasata i to samo. zaraz podlacze przewodami rozruchowymi dodatkowo mase do silnikia i + z aku do alternatora. a jezeli nie pomoze to rozrusznik uwalony

Na 100% rozrusznik,miałem ten sam problem -3 i nie kręci gasną kontrolki,samo rozebranie wumiana tulejek w rozruszniku nasmarowanie-20 i kręci jak głupi.A już miałem akumulator kupować, 350 zł w kieszeni.