Forum.VWGolf.pl

Panowie, potrzebna mi jest mała wiedza, czy kolektor ssący od silnika BLS podejdzie do ATD ??

Toledziak, daj foto tego kolektora od strony głowicy to Ci powiemy.

Oto on

ze sie zapytam,a po co chcesz to tam pchac?

Porównaj sobie
BLS


ATD


Niestety trochę się różnią...

borat, mam pewnego plana co do dolotu

No to uchyl rąbka tajemnicy ...sam ciekaw jestem...

Standardowa operacja, nic wielkiego, chce zrobić fmic, wywalić egr fizycznie i myśląc o takim ssącym, mam na myśli lepsze (ponoć) napełnianie cylindrów powietrzem. W końcu po coś podobny ssący jest w ASZ/ARL. Po prostu po kolei przygotowuję się do programu. W następnej kolejności idą heble. Sam soft to ostatni punkt na liście.

Toledziak, ambitne plany
Powodzenia ...

Praktycznie takie jak wielu Forumowiczów. Dlatego póki co truje wielu z nich moimi pytaniami. Wole sie najpierw przygotować od strony teorii i powoli kompletować graty, niż wszystko robić na wariata i w sposób chaotyczny (najpierw soft itd, a potem jak heble nie dają rady to o nich, wole po kolei). Wiem jaką moc chce, ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. Stąd też wole kupić coś troche na wyrost, żeby potem nie wyskakiwać znów z kasy.

Toledziak, spróbuj czegoś takiego jak u mnie.
jeśli masz MK4 to masz gruszkę od turbiny która wisi pod turbinąi nie będziesz miał takich kombinacji jak u mnie .
różnica jest ogromna. ja już bym nie wrócił do ori kolektora.
wbrew opiniom obiegowym turbo wstaje znacznie szybciej i jest lepsza odpowiedź silnika na wciśnięcie pedału gazu nawet przy obrotach rzędu 1000rpm pod obciążeniem.

[ Dodano: 20 Sty 2010 22:58 ]
co do tematu to do samej głowicy powinien dać się przykręcić ale będzie przy nim sporo rzeźby i to podejrzewam że stopień trudności będzie większy niż przy montarzy kolektora z SDI czy zwykłego Diesla jak u mnie.

Toledziak, nie czytałem w całości,ale powinno Cię to zainteresować,bo jest coś o zmianie kolektora...
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=138630

No pewnie,że zainteresuje dzięki za przypomnienie o nim Nota bene kiedyś się w nim wypowiedziałem, z marnym skutkiem