Forum.VWGolf.pl

Witam posiadam Golfa 1.9GTD i teraz gdy jest tak mroźno zaczyna sprawiać problemy a mianowicie na biegu jałowym bardzo nierówno pracuje czy jest zimny czy ciepły jest tak samo. a gdy wyciągnę mu ssanie to jest ok tylko jak jest normalnie to tak robi i przy tym dymi na niebiesko a normalnie gdy jest ssanie tego nie robi ( chodzi równo i nie dymi) co to może być??? dodam że gdy było ciepło było ok

A może masz taki problem
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... wne+obroty

raczej nie bo u mnie jak było ciepło to było ok tylko teraz coś przy tym mrozie. A może być to paliwo???

Zależy co lejesz do golfika...

podpinam się do tematu. dzisiaj rano jak odpaliłem przy -22 stopniach rozgrzałem auto i przejechałem ok 1km po czym zgasł. Jak odpaliłem moge przygazować max do 2000 obrotów. Czy moglo paliwo zamarznąć ? może padło Turbo?

A kiedy wymieniałeś filtr paliwa i gdzie tankujesz?????

filtr wymieniałem jakos na wiosne, a tankowałem na bliskiej. nie wiem jak zlokalizowac usterke

to dolej może benzynki do baku,tak ze trzy litry o ile masz chociaż 10-15 litrów ropki w baku

dodam jeszcze ze przejechałem tak 20 km rano do 2000 i nawet jak sie rozgrzał to nic nie poszedł wiecej, w baku mam z 20 L, to dolac benzynki i odpalic myslisz ze pomoze ?

u mnie to raczej paliwo :p a jak u kolegi zachowuje się autko jak wdepniesz mu pedał do końca? Dymi, przerywa, gaśnie?

Przewodnik, ja bym dolał depresatora i filtr wymienił bo napewno zabity parafina jest koszt niewielki a bedzie smigac

jak dodam gazu nie dzieje sie nic tylko 2 tys i dalej nic, czasem 2100, lub 2300, a czasem 1900, moze faktycznie kupie filtr wjade gdzies do garazu i doleje do paliwka cos, nie zaszkodzi

możesz wyjąć stary filtr i wylać z niego zawartość i zalać ponownie,zobaczymy czy będzie lepiej...

NIestety w moim przypadku winne nie było paliwo. Zatankowałem BP coś tam za 3.96 pojeżdziłem i dalej to samo. A sprawa wygląda tak. Rano jak zapalam to odpali odrazu na ssaniu i chodzi chwilę nierówno po czym wczodzi już na równe obroty i jest ok. Jak sie trochę zagrzeje ok 70 stopni wyłączam mu ssanie i jak temp. dojdzie do 80 to jak dojeżdzam do skrzyżowania i stoje np. na światłach to obroty są tak na 980 obr/min i jest chwile ok i nagle taki pffffff obroty lekko spadną z tylu trochę się zadymi i znowu chwilę ok i tak w kółko czasem te pfffff są częściej nie przeszkadza to w jeździe ale jest denerwujące. Aha im silnik zimniejszy tym częściej tak zadymi i obroty skaczą.

I jeszcze jeden szczegół jak autko się zagrzeje to jak zapalam bez ssania to trochę długo kręci tak z 6s a z ssaniem odrazu czy tak powinno być?