Strona 1 z 1

Rozwaliło turbine, na nowym turbie auto nie ciągnie.

: śr gru 16, 2009 00:33
autor: Fucker
Witam

Pomóżcie...

Odkręciła się nakrętka z wirnika i rozwaliło turbo.

Załatwiłem inną turbinę, ale po montażu auto nie ciągnie. W ogóle nie czuć turbiny. A turbo nie miało żadnych luzów i łopatki w idealnym stanie. Nie wiem co to może być. Jak robię delikatną przegazówkę, to słychać, że turbo się kręci. Jak ścisnąłem wąż coolera i kolega przegazował to coś czuć, że węże rozpręża. Ale podczas jazdy nic go nie czuć. Ciężko osiągnąć 100km/h.Przedtem auco ciągnęło jak nigdy. WG zamknięty. Może źle ustawiony? WG był ustawiany, klapa zamknięta i jeszcze pół obrotu nakrętki żeby dociskało klapę do korpusu.

Co to może być?? Pod VAG jeszcze nie podłączyłem, bo już nie miałem nerwów. Teraz żeśmy z kolegą skończyli. Jutro dalej, ale może z Was ma ktoś jakąś radę??

Dodam jeszcze, że jak się turbo rozsypało, to może 50ml spuściłem z coolera. Nic więcej. I przedtem było turbo Garreta, a teraz jest z KKK K03-006, ale to raczej nie ma znaczenia.

: śr gru 16, 2009 01:08
autor: Adamm
poprawnie popodpinales wezyki sterujace od n75?

: śr gru 16, 2009 01:17
autor: Fucker
Adamm pisze:poprawnie popodpinales wezyki sterujace od n75?
Raczej tak, ale głowy nie daję, bo wężyki kolega zakładał. Ale jest to możliwe, że nie ciągnie mimo, że np będzie wężyk źle podłączony. Cały układ sterowania turbiną zaczyna dopiero działać jak robi się ciśnienie w kolektorze, więc jak nie ma ciśnienia to WG jest zamknięty i turbo powinno cisnąć jak głupie.

: śr gru 16, 2009 01:32
autor: Adamm
Fucker, tu sie mylisz bo na zle podpietych wezykach do n75 mozesz miec tylko 0.5 bara a to juz roznica

sprawdz tez wezyk od ssacego do ecu

: śr gru 16, 2009 01:41
autor: Fucker
Adamm pisze:Fucker, tu sie mylisz bo na zle podpietych wezykach do n75 mozesz miec tylko 0.5 bara a to juz roznica

sprawdz tez wezyk od ssacego do ecu
Jutro sprawdzę, bo kolega już ma pretensje co to za turbo padnięte załatwiłem.

: śr gru 16, 2009 02:40
autor: t0mal

: śr gru 16, 2009 23:54
autor: Fucker
Wszystkie wężyki były dobrze podpięte. WG był dobrze wyregulowany.


Co się okazało, w tym samym momencie padło turbo i przepływka. Podpięliśmy z innego auta i idzie jak burza. Dziwne zjawisko... tak z dnia na dzień przepływka siadła.

: pt gru 18, 2009 12:31
autor: cowboy
Fucker pisze:Odkręciła się nakrętka z wirnika i rozwaliło turbo.
nie, było dokładnie odwrotnie ;P

rozwaliło się turbo, wirnik pęknał i gwałtownie wyhamował... na skutek siły odśrodkowej odkręciła się nakrętka, która ma gwint tak aby się dokręcała podczas kręcenia sie wirnika :)

: pt gru 18, 2009 12:44
autor: Fucker
cowboy pisze:rozwaliło się turbo, wirnik pęknał i gwałtownie wyhamował... na skutek siły odśrodkowej odkręciła się nakrętka, która ma gwint
RACJA, sprawdzałem.

Napisałem posta nie zastanawiając się.


Ale to drugie turbo co żeśmy włożyli też długo nie pociągnie.

Nie wiem co porobili w Niemczech w tym aucie, bo szarpie jak by miało ze 120KM, oglądałem tylko tak z góry. Popma oryginalna, ECU stare 8 bit w plastikowej obudowie wtrysków nie oglądałem. Ale coś musieli porobić, bo na dwójce zrywa przyczepność na suchym.