Wasze spaliny też tak śmierdzą
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Wasze spaliny też tak śmierdzą
witam mam tdi 1z bez katalizatora przebieg 300tys
spala na 10 tys 0.5 l oleju
i parę tysięcy przeskoczył rozrząd już jest nowy i niby wszystko ok
kat wtrysku idealnie 51 - 53
auto mam od 4 lat -60 tys nim zrobiłem )
nie wiem czy wcześniej tak było ale odkąd mam auto to kat wtrysku był według czujnika 0.20 a nie 0.70(czyli na vagu 51 ) ja to zmieniłem po wymianie rozrządu pare tysiecy temu
i auto odpala ok ale jak zimne zakopci na szaro podczas przyspieszania i jak ciepłe to podczas ostrego przyspieszania tez zakopci na szaro , trochę robią się czarne końcówki na zewnątrz tłumika
kopcenie nie jest chmura bo nie widzę tego w lusterkach (ale jak jadę za moim autkiem nieraz to widzę to )
co to może być i dodam że od jakiegoś czasu czuć bardzo na zewnątrz spaliny diesla, otworze drzwi tylko to już czuje. Jak auto chwile chodzi w garażu to smród spalin okropny ,a mam transita 2.4 tddi też 300 tys km i tak nie smrodzi
Co to może być ???
wykluczam turbo bo nie rzyga olejem i auto ma moc taką jak miało
spala na 10 tys 0.5 l oleju
i parę tysięcy przeskoczył rozrząd już jest nowy i niby wszystko ok
kat wtrysku idealnie 51 - 53
auto mam od 4 lat -60 tys nim zrobiłem )
nie wiem czy wcześniej tak było ale odkąd mam auto to kat wtrysku był według czujnika 0.20 a nie 0.70(czyli na vagu 51 ) ja to zmieniłem po wymianie rozrządu pare tysiecy temu
i auto odpala ok ale jak zimne zakopci na szaro podczas przyspieszania i jak ciepłe to podczas ostrego przyspieszania tez zakopci na szaro , trochę robią się czarne końcówki na zewnątrz tłumika
kopcenie nie jest chmura bo nie widzę tego w lusterkach (ale jak jadę za moim autkiem nieraz to widzę to )
co to może być i dodam że od jakiegoś czasu czuć bardzo na zewnątrz spaliny diesla, otworze drzwi tylko to już czuje. Jak auto chwile chodzi w garażu to smród spalin okropny ,a mam transita 2.4 tddi też 300 tys km i tak nie smrodzi
Co to może być ???
wykluczam turbo bo nie rzyga olejem i auto ma moc taką jak miało
więc widzę że każdy coś podobnego ma m tym bardziej że nasze auta mają przebiegi 300tys i więcej przeważnie
więc się nie przejmuje i jeżdżę dalej
świece sprawne ale i tak jak zimno - 5 to leciutko 2 sekundy kuleje silnik mam tak od sprowadzenia
i dodam że mam nowsze auta nie koniecznie vw i tam też lekko kuleją mimo sprawnych silników i świec więc to raczej normalne dla diesla ( podczas ujemnych temperatur )
a jak ktoś pisze że jak jest - 10 i mu nie kuleje nic to chyba kłamie
więc się nie przejmuje i jeżdżę dalej
świece sprawne ale i tak jak zimno - 5 to leciutko 2 sekundy kuleje silnik mam tak od sprowadzenia
i dodam że mam nowsze auta nie koniecznie vw i tam też lekko kuleją mimo sprawnych silników i świec więc to raczej normalne dla diesla ( podczas ujemnych temperatur )
a jak ktoś pisze że jak jest - 10 i mu nie kuleje nic to chyba kłamie
- skibszczok
- Użytkownik
- Posty: 376
- Rejestracja: ndz sie 17, 2008 09:19
- Lokalizacja: Pabianice
- Kontakt:
- Razal
- Gadatliwa bestia
- Posty: 929
- Rejestracja: pn gru 13, 2004 11:09
- Lokalizacja: Dolnośląskie
- Kontakt:
RE
u mnie jest podobnie...
Jak go odpale z rańca to spaliny faktycznie są trochę drażniące, ale tak jest od kiedy mam TDI i nic się nie dzieje. Jedno jest pewne: minimalnie zawsze da dyma przy odpaleniu, ale jest to praktycznie nie zauważalne, przynajmniej u mnie. Mi na zimnym przydymiał w dwóch przypadkach: pierwszy to wtedy jak były świece do wymiany, drugi to wtedy jak miałem lekko poniżej normy kąt wtrysku ustawiony i to tyle. Jest też coś takiego, że jak jest auto zimne i stoję gdzieś np. na światłach po czym ruszam to widzę że przydymi jak przycisnę na gaz, ale to widzę tylko wtedy jak jest ciemno i gościu za mną ma włączone światłą bo w dzień nic nie widzę za bardzo. Lubi przydymić jak mu się nagle wciśnie, ale to też widzę, że tylko wtedy jak zwiększę obroty z powiedzmy 2000 do ponad 3000, później już nic - tu to pewnie nagłe zwiększenie dawki ma wpływ.
Generalnie zimny TDI pracyje troszeczkę bardziej twardo i jak każdy D musi mieć temp. żeby śmigać jak trzeba.
Jak go odpale z rańca to spaliny faktycznie są trochę drażniące, ale tak jest od kiedy mam TDI i nic się nie dzieje. Jedno jest pewne: minimalnie zawsze da dyma przy odpaleniu, ale jest to praktycznie nie zauważalne, przynajmniej u mnie. Mi na zimnym przydymiał w dwóch przypadkach: pierwszy to wtedy jak były świece do wymiany, drugi to wtedy jak miałem lekko poniżej normy kąt wtrysku ustawiony i to tyle. Jest też coś takiego, że jak jest auto zimne i stoję gdzieś np. na światłach po czym ruszam to widzę że przydymi jak przycisnę na gaz, ale to widzę tylko wtedy jak jest ciemno i gościu za mną ma włączone światłą bo w dzień nic nie widzę za bardzo. Lubi przydymić jak mu się nagle wciśnie, ale to też widzę, że tylko wtedy jak zwiększę obroty z powiedzmy 2000 do ponad 3000, później już nic - tu to pewnie nagłe zwiększenie dawki ma wpływ.
Generalnie zimny TDI pracyje troszeczkę bardziej twardo i jak każdy D musi mieć temp. żeby śmigać jak trzeba.
Ostatnio zmieniony czw gru 03, 2009 14:29 przez Razal, łącznie zmieniany 1 raz.
Było: MK2 1,6 / MK3 GT TDI-VP / PASSAT B5 TDI-PD / Jest: PASSAT B6 TDI-CR / Lupo 1,0 / MK4 1,4 16V
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 176 gości