Forum.VWGolf.pl

Witam mam duży problem, wczoraj jechałem swoim golfem 115koni PD na szafie miałem 200km/h i w pewnym momencie coś strzeliło chyba w turbinie stracił moc a za mną duża kupa dymu czarnego na postoju jak dam gazu to słyszę turbine ale w interkulerze sprawdzałem to zero ciśnienia bije, i dymi strasznie na czarno , nie zauważyłem żeby oleju ubyło, co mogło się stać? Padła turbina?

inhoss, Sprawdzałeś dolot? Może jakaś opaska z rury puściła i zerwało rurę do kolektora ssącego. Ogólnie sprawdziłbym całe orurowanie.

Ogólnie zewnetrznie zerknolem na orurowanie turbiny i niby wszystko ok ale pójdę zaraz jeszcze dokładnie się przyjrze może coś pękło

na bank masz pęknięty wąż albo opaska spadła. miałem kiedys tak samo

Przy okazji sprawdziłbym stan oleju.

Toledziak pisze:Przy okazji sprawdziłbym stan oleju.

Przeciez napisał że sprawdzał

inhoss pisze:nie zauważyłem żeby oleju ubyło

inhoss, szukaj nieszczelności w dolocie jak pisali koledzy.
Dla potwierdzenia przyczyny jesli masz dostęp do VAG-COMa zloguj dynamiczne jednocześnie kanały 003+011

przy intercoolerze odpadło, słabe miejsce tam jest

[ Dodano: Wto Lis 17, 2009 12:05 pm ]
a jak bedziesz latał po 200 to za jakiś czas możesz sie mieć czym martwić

Fakt, napisał, przepraszam
Co do jazdy z takimi prędkościami to proponuje lekturę tego postu i tak jak Cinek napisał, będziesz miał więcej zmartwień http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=230465 To oczywiście taki przykład.

ok już naprawiłem usterkę rozwaliło mi przewód gumowy od intercolera rozerwało go dziura taka ze dlon mozna bylo wlozyc dzieki za pomoc pozdrawiam