Strona 1 z 1

1Z Nie odpala z kluczyka / wogóle

: ndz lis 08, 2009 16:42
autor: Razal
odpaliłem po nocy autko bez problemu, po czym pojechałem do sklepu. Wsiadam po zakupach do Golfika a tu coś zagadał (ledwo-sam rozruch). Mrugnęły kontrolki (nawet ta od braku paliwa, wyzerował się zegar) i od tej pory mogłem sobie kręcić kluczykiem ile chciałem. Zadzwoniłem po żonę, która przyjechała drugim golfikiem też TDI no i próbowałem odpalić na kable bo myślałem, że to AKU padł. Po kablach też NIC nie kręci. Wszystkie kontrolki świecą więc myślę, że prąd jest bez problemu. Odpaliłem go dopiero na pych. Po przyjechaniu pod dom i ponownej próbie odpalenia - bez zmian NIE GADA :-(

Ktoś wie co gdzie szukać problemu HELP - czeka mnie trasa i nie wiem za co się zabrać...

Z góry dzięki za rady - Pozdroooo :pub:

: ndz lis 08, 2009 16:44
autor: edzio
Masa silnika lub sam rozrusznik padł.

: ndz lis 08, 2009 16:51
autor: _Daniel_
rozrusznik, kiedyś to przerabiałem całe szczęście że pod domem :chytry:

Re

: ndz lis 08, 2009 16:54
autor: Razal
edzio pisze:Masa silnika lub sam rozrusznik padł.
edzio co masz na myśli pisząc "Masa silnika" ??

: ndz lis 08, 2009 17:00
autor: edzio
kabel łączący silnik z karoserią i dalej minus akumlatora

[ Dodano: 08 Lis 2009 16:01 ]
masz kable rozruchowe połącz minus akumlatora bezpośrednio z silnikiem i zobacz co się będzie działo.

: ndz lis 08, 2009 17:13
autor: Razal
edzio pisze:kabel łączący silnik z karoserią i dalej minus akumlatora

[ Dodano: 08 Lis 2009 16:01 ]
masz kable rozruchowe połącz minus akumlatora bezpośrednio z silnikiem i zobacz co się będzie działo.
Tak zrobię - zobaczę co i jak i dam znać _POZDROOO, ale coś mi się zdaje że albo jakiś kabelek się przetarł, albo rozrusznik padł na cacy...

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 16:33 ]
Sprawdziłem z tym minusem do silnika i NIC. Po prostu nie żyje i koniec.

Chyba trzeba szukać rozrusznika. Ponoć zdarza się, że jakieś kable od rozrusznika się czasem przecierają, ale też nie wiem które to i jak to sprawdzić. Dziwi mnie to że tak nagle padł i koniec. Wydaje mi się że rozrusznik to z reguły daje znać wcześniej. Dziwi mnie też to że zapaliła się kontrolka od paliwa jak go odpalałem po wyjściu ze sklepu i to że wyzerował się zegar...

: ndz lis 08, 2009 17:36
autor: Respekt!
Miałem kiedyś coś podobnego, problemem były wtedy szczotki w rozruszniku. Na początek popukałem rozrusznik kluczem do kół, odblokowały się i odpalił, ale później znowu cisza. Kupiłem szczotki dając 60zł, nasmarowałem elektromagnes, zmieniłem szczotki i teraz gada aż miło :). Sprawdź to samo.

Re

: ndz lis 08, 2009 17:44
autor: Razal
Idę za chwilę stuknąć ;-)

Jeszcze wyczytałem na forum, że czasem stacyjka pada i tęż są takie efekty. Ponoć można sprawdzić stacyjkę zwierając jakieś dwa styki na krótko. Jak nie odpala dalej to znaczy że to nie stacyjka.

Trzeba próbować..

: ndz lis 08, 2009 17:52
autor: edzio
zobacz rozrusznik na krótko ,do tego najcieńszego przewodu na wsuwkę podaj bezpośrednio plus,tylko wyłazcz z biegu.

: ndz lis 08, 2009 21:09
autor: Razal
edzio pisze:zobacz rozrusznik na krótko ,do tego najcieńszego przewodu na wsuwkę podaj bezpośrednio plus,tylko wyłazcz z biegu.
edzio wszystkie opisane wcześniej sposoby nie przyniosły rezultatu. Właśnie myślałem żeby zrobić tak jak piszesz. Podać napięcie na krótko do rozrusznika.

Powiedz mi tylko który to ten przewód najcieńszy o którym piszesz?? Do rozrusznika dochodzi u mnie taki gruby przewód jakby z boku z czymś tam jeszcze, ponadto jest taka plecionka chyba z bendiksa do rozrusznika. I jest taka wtyczka z blaszką na dwa kabelki i oba są cienkie - masz na myśli któryś z nich??

: ndz lis 08, 2009 21:21
autor: edzio
zaznaczone czerwonym kółkiem gdzie podac napięcie Obrazek

: ndz lis 08, 2009 21:38
autor: Razal
Idę za chwilę sprawdzić na krótko ten rozrusznik. Oprócz tego sprawdzę jeszcze stacyjkę. Może uda się coś wykluczyć. Oby.... Dzięki za fotkę i wyjaśnienie precyzyjne. Tylko mi się wydawało że do tej kostki którą zaznaczyłeś idą u mnie dwa kabelki a nie jeden jak na fotce.

[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 21:27 ]
Koledzy problem wydaje się być rozwiązany UFFFFFFFFFFF.

Jak zewrę kabelki na krótko przy stacyjce to rozrusznik kręci aż miło...

Jutro jadę po kostkę stacyjki i mam nadzieję że będzie ślicznie gadał motorek na dotyk.

Tak czy inaczej DZIĘKI WIELKIE wszystkim, którzy mi pomogli w tym poście i mam nadzieję, że to pomoże też innym.

Plusy rozdane i POZDRAWIAM. Dopiszę co i jak po wymianie kostki. :kufel:

[ Dodano: Wto Lis 10, 2009 22:37 ]
No i jestem po wymianie kostki stacyjki.

Nie ma dobrych wieści.... Mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej... :panna:

Wymieniłem tą kostkę na zamiennik HansPries bo tylko takie mięli po 15zł. Wszystko zrobiłem według fotoporady Jaszczura Podłączyłem całą instalację - wszystko dokręciłem i LIPA.

Znowu jakieś dziwne rzeczy się działy:
- nie kręci rozrusznika, na początku było tylko takie pyk-pyk przy przekręcaniu klucza i END
- kontrolka świec żarowych wariuje (tak mryga dziwnie)
- zaczął trykać przekaźnik (chyba 109) jutro zobaczę bo było ciemno,
- wskazówki od obrotomierza i prędkościomierza do góry i w dół skaczą przy przekręceniu kluczyka,
- robiłem przy włączonym oświetleniu kabiny, a auto od dwóch dni stoi i wydaje mi się że aku jeszcze padł bo nawet szyb nie ma siły otworzyć, a jak włączam alarm to przygasa oświetlenie,

Nie mam już zielonego pojęcia gdzie szukać i co szukać... Co dalej robić może ten zamiennik kostki jest LIPA?

Jeszcze jedna ważna rzecz przed wymianą kostki kręcił jeszcze na krótko łącząc dwa kabelki od kostki stacyjki - dzisiaj już nawet nie kręci po złączeniu na krótko tych kabelków.

Pomóżcie coś bo mi dzisiaj już pomysłów zabrakło.