Idę za chwilę sprawdzić na krótko ten rozrusznik. Oprócz tego sprawdzę jeszcze stacyjkę. Może uda się coś wykluczyć. Oby.... Dzięki za fotkę i wyjaśnienie precyzyjne. Tylko mi się wydawało że do tej kostki którą zaznaczyłeś idą u mnie dwa kabelki a nie jeden jak na fotce.
[ Dodano: Nie Lis 08, 2009 21:27 ]
Koledzy problem wydaje się być rozwiązany UFFFFFFFFFFF.
Jak zewrę kabelki na krótko przy stacyjce to rozrusznik kręci aż miło...
Jutro jadę po kostkę stacyjki i mam nadzieję że będzie ślicznie gadał motorek na dotyk.
Tak czy inaczej DZIĘKI WIELKIE wszystkim, którzy mi pomogli w tym poście i mam nadzieję, że to pomoże też innym.
Plusy rozdane i POZDRAWIAM. Dopiszę co i jak po wymianie kostki.
[ Dodano: Wto Lis 10, 2009 22:37 ]
No i jestem po wymianie kostki stacyjki.
Nie ma dobrych wieści.... Mam wrażenie, że jest jeszcze gorzej...
Wymieniłem tą kostkę na zamiennik HansPries bo tylko takie mięli po 15zł. Wszystko zrobiłem według fotoporady
Jaszczura Podłączyłem całą instalację - wszystko dokręciłem i LIPA.
Znowu jakieś dziwne rzeczy się działy:
- nie kręci rozrusznika, na początku było tylko takie pyk-pyk przy przekręcaniu klucza i END
- kontrolka świec żarowych wariuje (tak mryga dziwnie)
- zaczął trykać przekaźnik (chyba 109) jutro zobaczę bo było ciemno,
- wskazówki od obrotomierza i prędkościomierza do góry i w dół skaczą przy przekręceniu kluczyka,
- robiłem przy włączonym oświetleniu kabiny, a auto od dwóch dni stoi i wydaje mi się że aku jeszcze padł bo nawet szyb nie ma siły otworzyć, a jak włączam alarm to przygasa oświetlenie,
Nie mam już zielonego pojęcia gdzie szukać i co szukać... Co dalej robić może ten zamiennik kostki jest LIPA?
Jeszcze jedna ważna rzecz przed wymianą kostki kręcił jeszcze na krótko łącząc dwa kabelki od kostki stacyjki - dzisiaj już nawet nie kręci po złączeniu na krótko tych kabelków.
Pomóżcie coś bo mi dzisiaj już pomysłów zabrakło.