Forum.VWGolf.pl

Witam, wiem, że temat już się powtarza, ale nie znalazłem nikogo kto by miał podobny problem. Chodzi o to , że owe "cykanie" pojawia się gdy jest zimny lub ciepły silnik, nie ma na to reguły. Gdy doleję oleju np.50ml to cykanie zanika. gdzieś spotkałem się z tematem że zapychają się kanaliki, lub że poziom oleju za niski. Na bagnecie poziom oleju mam jakieś 3/4 z max. dostępnego. Olej Mobil minerał. wymieniany 6500 km temu. Czy ktoś może pomóc ? Czy ktoś miał podobny problem ? pozdrawiam

trebron7,

spróbuj zmienić olej na syntetyczny mobil 5W50
nie zaszkodzi mu a może tylko pomóc

Zmien na 10W czyli półsyntetyk. Dla tego silnika to i tak bedzie bardzo dobry olej. NIe ma co popadac ze skrajności w skrajność.

belcho99,

ja w każdym aucie które przechodzi przez moje ręce tak robie i jeszcze nic się nie rozszczelniło.
to mogłoby grozić jakbyś SHELL'a zalał bo na nim najczęściej takie cyrki się dzieją i również zaczyna się na nim najczęściej picie oleju przez silnik.
sam kiedyś koledze zalewałem właśnie MOBIL 5W50 bo na syntetycznym SHELL'u łykał mu na 1000km ponad 1 litrę oleju.
po zmianie na MOBIL'a zużycie spadło na 0,2l/7500km czyli od wymiany do wymiany tylko jakieś 2mm na bagnecie ubywa bo u mnie zawsze zmienia i ja leję równiutko na max

arwam, hmm, z minerała na olej syntetyczny do stergo TD AAZ, odważna decyzja, osobiście bałbym się tak zrobić, no coż.... ale skoro tak mówisz to nie będę zaprzeczał

arwam, hmm, z minerała na olej syntetyczny do stergo TD AAZ, odważna decyzja, osobiście bałbym się tak zrobić, no coż.... ale skoro tak mówisz to nie będę zaprzeczał

mettenos, ja Z TYM olejem już mam tyle do czynienia od jakiś trzech lat nie zalewałem nic innego i nigdy nie miałem żadnej przykrej niespodzianki\

a co do tego że do AAZ'a go zalałem to silnik jak każdy inny zanim zacznie mnie wozić przechodzi gruntowny przegląd połączony z z wymianą każdego elementu w silniku jaki mi się tylko niespodoba.
nie lubię jeździć na niewiadomo czym i bać się że mi gdzieś daleko od domu stanie w jakimś zadupiu gdzie nawet wrony latają do góry d***mi bo nie opłaca im się tam nawet s**ć.
MOBIL nie ma wzmożonych właściwości myjących i nie trzeba się bać że nam z silnika zacznie się lać jak z rozbitej kaczki

mettenos, teraz już nie jeżdżę na AAZ'cie.
i zgadnij co teraz w budzie siedzi

arwam pisze: zgadnij co teraz w budzie siedzi

patrząc na twój podpis po lewej stronie to chyba Flinston





ps. żartowałem oczywiście

mettenos pisze:

arwam pisze: zgadnij co teraz w budzie siedzi

patrząc na twój podpis po lewej stronie to chyba Flinston





ps. żartowałem oczywiście

mettenos pustka, panie kolego siedzi, pustka

arwam pisze:
mettenos pustka, panie kolego siedzi, pustka

rozumiem że oczekuje na coś konkretnego

mettenos pisze:rozumiem że oczekuje na coś konkretnego

czy ja wiem narazie AAZ'a zastąpi jego następca technologiczny a dokładniej 1Z
całe 90KM będzie narazie pracował jako M-TDI w przyszłości może go dozbroję w elektronikę o ile wcześniej nie powrócę do 1.6TD bo to jest już przesądzonę że taki silnk docelowo będzie .

mettenos pisze:arwam, hmm, z minerała na olej syntetyczny do stergo TD AAZ, odważna decyzja, osobiście bałbym się tak zrobić, no coż.... ale skoro tak mówisz to nie będę zaprzeczał

nic mu nie bedzie. to tylko olej i nie dorabiajcie historyjek o rozszczelniajacych sie silnikach lub nie wiadomo co.

ja jezdze na 5w40, ale chyba nastepnym razem sprobuje tego mobila

souler pisze: to tylko olej

jedni mówią że to TYLKO olej a inni że AŻ olej, osobiście nie dorabiam żadnych historyjek, tylko jak wiadomo różne są zdania na ten temat

koledzy, może na 10W40 mógłbym spróbować, ale dodam że autko ma przejechane 230tys km, nie spotkałem się z wymianą oleju z minerała na polsyntetyk, no chyba że z polsyntetyka na syntetyk. A może zastosowac olej o wyzszej klasie lepkosci ??

obecnie mam zalany diesel super M 15W-40

trebron7, koledzy wyżej dobrze radzą, a jak sie bardzo boisz to zalej 10w40 a na następną wymane 5w40/50, motula, valvoline, mobila itp..
u siebie przeszedłem na pełen syntetyk przy ok 220 kkm (licznikowe), żadnych negatywnych skutków a same pozytywy