Strona 1 z 1

Dziwny problem z kontrolką świec / raz pali raz nie - pomocy

: czw paź 01, 2009 12:34
autor: gryfit44
Witam

Panowie mam problem z kontrolką świec żarowych, a co sie na to przekłada z odpaleniem auta, czasami po przekreceniu zapłonu kontrolka sie normalnie zapala i gasnie i jest ok, ale czasmi ( w wiekszosci ) sie nie zapala i nie moge zapalic auta.
Zaczeło sie od tego jak zmienialem radio na ori, i wowczas cos strzelio w bezpiecznikaach, ale niby wszystkie są ok, wydaje mi sie ze to cos w bezpiecznikach, czy jest wogole bezpiecznik od swiec zarowych ( moze cos tam nie styka ) jezeli jest taki to prosze podpowiedzcie gdzie on sie znajduje.

piozdrawiam

: czw paź 01, 2009 13:16
autor: scols11
Przekaznik 109 -przelutuj zimne luty lub wymien na nowy twoja decyzja :green_fuck:

: ndz paź 04, 2009 15:01
autor: gryfit44
ktory to przekaznik, sory ze pytam ale nie wiem jaki to, gdzie on sie znajduje, albo ja mam inne oznaczenia. czxasami jest tak ze odrazu swiece zapalają, a czasami wogole, ale po kilku razach przekrecania zapłonu w jedna i druga strone załapuje, i wtedy jest ok.

: ndz paź 04, 2009 16:27
autor: edzio
nie wszystkie modele mają 109

: ndz paź 04, 2009 16:30
autor: gryfit44
kurcze ale dalej nie wiem ktory to i gdzie sie znajduje:p

: ndz paź 04, 2009 17:52
autor: PinkFloyd
gryfit44 pisze:kurcze ale dalej nie wiem ktory to i gdzie sie znajduje:p
masz tu pokazane http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... hlight=109

: ndz paź 04, 2009 20:13
autor: gryfit44
Pink Floyd dzieki za podeslanie linka, napewno problem zniknie po zabiegu - przekaznik juz wymontowany!

[ Dodano: 19 Paź 2009 22:03 ]
Panowie napiszcie dokladnie jak poprawicz te luty , bo wyciagnalem ostatnio ten przekaznik, ale nie poprawialem lutow bo balem sie ze cos sknoce...a martwi mnie ten problem ktory mam u siebie, dzis podczas jazdy auto mi normalnie zgasło, i sie pojawila przez chwile kontrolka swiec zarowqych i akumulatora, pozniej probowalem zapalic auto i nic, dopiero jak kilka razy zalaczylem zaplon , swiece zaskoczyly i juz odpalil normalnie. Dzieje mi sie tak raz na jakis c\zas ze swiece nie zalapuja i nie moge odpalic, ale w 90 % zawsze odpala normalnie, musze to wyeliminowac bo jak kiedys przy wyprzedzaniu mi auto zgasnie to wole nie myslec...:/ a jade do mechanika niedlugo i nie wiem ile taka naprawa moze kosztowac, i czy wogole usuną tą usterke.

jak mi zgaslo auto to pod kolumna kierownicza wlasnie w okolicach przekaznika 109 slyszalem taki delikatny trzask *(pstrykniecie) wlasnie jak by cos nie stykalo.
chyba ze to moze wina jakiegios bezpiecznika...

poradzcie,

z gory dzieki