Forum.VWGolf.pl

Koledzy, ostatnio przy okazji wymiany rozrządu wrzuciłem 8 sztuk nowych popychaczy INA. Jednak rano dalej przy odpalaniu przez kilka sekund klekocze i jak jest już nawet 15 stp to przez pierwsze metry jak jadę to strasznie głośno klekocze. Praktycznie tak samo jak było wcześniej. Gościu co mi to robił, od razu przy wymianie powiedział, że często ludzie popychacze wymieniają, które na ogół jeszcze sprawne są a problemem jest pompa oleju - a dokładnie zaworek zwrotny, który z czasem przepuszcza olej i potem nim olej znowu do góry zaciągnie, to stukają popychacze.

Pytanie mam do Was czy aby to napewno ten zaworek? Czy idzie sam zaworek zmienić? Czy trzeba całą pompę? Od razu mówię, że kontrolka od ciśnienia oleju natychmiast po odpaleniu znika i nawet nie mrugnie, także ciśnienie raczej dobre jest, tylko ten zaworek...

Proszę o pomoc

pozdrawiam

Wychodzi na to ze wpakowales sie niepotrzebnie w koszty. Jak mozesz to powiedz ile Cie wyszla wymiana popychaczy? U mnie raz stukaja raz nie na zimnym to zawsze a na cieplym roznie czasami wystarczy dodac lekko gazu i przestaja.

224 zł za cały komplet - także nie było tragedii - za robotę nie liczył, bo to przy okazji wymiany rozrządu. Ale co z tym zaworkiem???

Dołaczam sie do tematu, bo tez wymienilem ostatnio szklanki bo tamte stukaly bez przerwy, a teraz gdy zapale stukaja przez 2-3 sekundy. Czy tak powinno byc? Czy to tez wina tej pompy?

tak powinno być , zanim olej dotrze do popychaczy mija 2-3 sek.pozdrawiam.