witam koledzy odrazy napisze ze zaklinam sie na wszystko ze przejzałem chyba wszystkie tematy zwiazane z moimi obiawami

zaczne wiec od poczatku...
Jakies 3 dni temu wracajac z uczelni usłuszałem ze na niskich obrotach świszczy mi turbo...troche mnie to zdziwiło i juz miałem co do niego pewne obawy...nastepnego dnia wieczorem jadac do dziewczyny zaczeła mrugac kontrolka od swiec zarowych znowu zonk

myslałem ze to czujnik stopu ale to juz raczej nie to...poniewaz dzisiaj golf stracił moc

od 1 do 5 wogole nie czuc ze ciagnie chodzi jak zwykły D lub jeszcze słabiej

wiec zaczołem szukac przyczyn sprawdziłem przepływke ...niby czysta...przekaznik 109 tez dobry bo wziołem od ojca z passata mysle N75 wiec połaczyłem przewody czerwony i niebieski zeby sprawdzic czy lepiej idze ale nie ma poprawy ...nie wiem co sie mogło stac w poniedziałek wstawie go na warsztat do znajomych i niech kombinuja...ale was rowniez prosze o pomoc moze wspolnymi siłami przez niedziele wzbudze go do zycia
aha jeszcze dziwna sprawa bo zauwazyłem ze u mnie pod takim N75
znajduje sie rowniez taki zawor

czy to normalnie tak ma byc?
z gory dzieki za pomoc
