Mało paliwa i głośniejsza praca
: sob wrz 26, 2009 15:00
Witam, pisałem już kiedyś o moim problemie ale nadal nie został rozwiązany. Przedstawie go po krótce i napisze co do tej pory zrobiłem.
A więc gdy ilość paliwa spada do ok 1/4 baku (1/4 na wskaźniku) to silnik zaczyna głośniej pracować (taki klekot głośny). Jeszcze czasami dochodziło do tego na 1 i 2 biegu w zakresie obrotów od ok 1500 do 1800 jakby odcięcie paliwa. Nagle tak tak jakby odcinało paliwo i trzymam gaz obroty zaczynają iśc w góre a auto jedzie niezmiennym tempem. Dop jak wszedł na wyższe obroty ok 2000 to jechał już normalnie i klekot zanikał. To odcięcie troche ustąpiłom i od dłużeszego czasu eni zauważam tego ale za to głośniejsza praca jest zawsze. Tylko ilość paliwa spadnie do 1/4 dużo głośniej klekocze na niższych obrotach. Pojeżdże tak z 20-30km ilość paliwa spadnie ejszcze bardziej i to zanika i chodzi już normalnie. Problem jest tylko przy określonej ilości paliwa ( zawsze 1/4 baku). Byłem u mechanika podpiął kompa i nic nie ykazało. Wymienił mi czujnik ciśnienia ale zauważam ze problem nie zniknął. Dodam tylko jeszcze, ze czasami po odpaleniu auta miga mi kontrolka taka żółta spiralka oznaczjąca chyba niesprawnosć silnika. Ale mryga ona bardzo żadko gdzies raz na miesiąc a jak się zgasi silnik i odpali na nowo to znika. Najbardziej wkurza mnie to, że jak zacznie mi się to dziać to jade do mechanika on wsiada żebym go przewiózł ruszam i oczywiście jak na złość objawu nie ma;] no już tak mnie to wkurza, że nie wiem co robić.
Może ktoś miał coś podobnego?? Pomóżcie!!
A więc gdy ilość paliwa spada do ok 1/4 baku (1/4 na wskaźniku) to silnik zaczyna głośniej pracować (taki klekot głośny). Jeszcze czasami dochodziło do tego na 1 i 2 biegu w zakresie obrotów od ok 1500 do 1800 jakby odcięcie paliwa. Nagle tak tak jakby odcinało paliwo i trzymam gaz obroty zaczynają iśc w góre a auto jedzie niezmiennym tempem. Dop jak wszedł na wyższe obroty ok 2000 to jechał już normalnie i klekot zanikał. To odcięcie troche ustąpiłom i od dłużeszego czasu eni zauważam tego ale za to głośniejsza praca jest zawsze. Tylko ilość paliwa spadnie do 1/4 dużo głośniej klekocze na niższych obrotach. Pojeżdże tak z 20-30km ilość paliwa spadnie ejszcze bardziej i to zanika i chodzi już normalnie. Problem jest tylko przy określonej ilości paliwa ( zawsze 1/4 baku). Byłem u mechanika podpiął kompa i nic nie ykazało. Wymienił mi czujnik ciśnienia ale zauważam ze problem nie zniknął. Dodam tylko jeszcze, ze czasami po odpaleniu auta miga mi kontrolka taka żółta spiralka oznaczjąca chyba niesprawnosć silnika. Ale mryga ona bardzo żadko gdzies raz na miesiąc a jak się zgasi silnik i odpali na nowo to znika. Najbardziej wkurza mnie to, że jak zacznie mi się to dziać to jade do mechanika on wsiada żebym go przewiózł ruszam i oczywiście jak na złość objawu nie ma;] no już tak mnie to wkurza, że nie wiem co robić.
Może ktoś miał coś podobnego?? Pomóżcie!!