Problem po wymianie filtra powietrza...
: pt wrz 25, 2009 10:32
Witam Wszystkich Od jakiegoś czasu śledzę forum ale jest to mój pierwszy post więc wypada powiedzieć coś o sobie- jestem Przemek dla znajomych Przemo, mieszkam w Sztumie 3 tygodnie temu kupiłem golfika Mk3 TDI AFN, bardzo zadbanego od młodego małżeństwa. Jako że nie jeździłem wcześniej TDI'kiem to jestem pod wrażeniem dynamiki i ekonomiki jazdy:)
A teraz do rzeczy... Dwa dni temu wymieniłem filtr powietrza na nowy bo stary dawno był chyba nie ruszany. Wymiana filtra zbiegła się z tankowaniem bo pusty zbiornik prawie miałem. Zatankowałem na nieznanej mi stacji LOTOS w Elblągu (Diesel Dynamic). Po tym niby wszystko ok, dynamika się poprawiła ale na trochę.. Wracając z Elbląga chcę wyprzedzić na 5 biegu jakieś 2100obr/min miałem więc powinienem go łyknąć, więc pedał w podłogę a traktorek jak jechał tak jechał, obroty się nie zwiększały więc i prędkość też nie. Redukcja do 4- troszkę lepiej ale dalej lipa Po powrocie z trasy zostawiłem auto na wjeździe do garażu jadę później- 3 bieg 2tys obr/min, pedał w podłogę i ku mojej uciesze moc wróciła niestety nie na długo bo później znów to samo. I tak do tej pory. Raz moc jest, raz nie ma. w zakresie obrotów >1900/min auto nie chce przyspieszać- ja mu mogę dać pedał w podłogę a on się toczy dalej powolutku żółwim tempem przyspiesza. Czaem wystarczy wyłączyć silnik i włączyć i jest juz ok ale tylko przez jakiś czas. Dodam że na luzie jest ok, auto ładnie wkręca się na obroty, turbinka gwiżdże bardzo ładnie..
Macie pomysł co to może być ? Za wszelkie rady bardzo dziękuję pozdrawiam
A teraz do rzeczy... Dwa dni temu wymieniłem filtr powietrza na nowy bo stary dawno był chyba nie ruszany. Wymiana filtra zbiegła się z tankowaniem bo pusty zbiornik prawie miałem. Zatankowałem na nieznanej mi stacji LOTOS w Elblągu (Diesel Dynamic). Po tym niby wszystko ok, dynamika się poprawiła ale na trochę.. Wracając z Elbląga chcę wyprzedzić na 5 biegu jakieś 2100obr/min miałem więc powinienem go łyknąć, więc pedał w podłogę a traktorek jak jechał tak jechał, obroty się nie zwiększały więc i prędkość też nie. Redukcja do 4- troszkę lepiej ale dalej lipa Po powrocie z trasy zostawiłem auto na wjeździe do garażu jadę później- 3 bieg 2tys obr/min, pedał w podłogę i ku mojej uciesze moc wróciła niestety nie na długo bo później znów to samo. I tak do tej pory. Raz moc jest, raz nie ma. w zakresie obrotów >1900/min auto nie chce przyspieszać- ja mu mogę dać pedał w podłogę a on się toczy dalej powolutku żółwim tempem przyspiesza. Czaem wystarczy wyłączyć silnik i włączyć i jest juz ok ale tylko przez jakiś czas. Dodam że na luzie jest ok, auto ładnie wkręca się na obroty, turbinka gwiżdże bardzo ładnie..
Macie pomysł co to może być ? Za wszelkie rady bardzo dziękuję pozdrawiam