Strona 1 z 1

PSJ i odmulanie

: pt wrz 04, 2009 16:36
autor: ordy
Witam, jestem posiadaczem silnika 1.9 TDI 1Z.
Chcę go trochę przegonić (odmulić), ponieważ często silnik pracuje na wolnych obrotach do 2tys obr, czyli PSJ. Jest problem bo nie mam za bardzo gdzie go przegonić, straszny ruch na drogach, na autostradzie A4 remonty dróg i samochody jeżdżą 70-80 km/h zresztą przed remontami też tak jeździli.
Czy mogę go odmulać jadąc dłuższy czas na 2 biegu i obroty 4 - 4,5 tyś, czy to będzie niezdrowe dla silnika?

: pt wrz 04, 2009 19:02
autor: Shmatan
Po prostu jadąc następnym razem jak go rozgrzejesz dociśkaj mu gaz, i ciągnij do 4k obrotów przed zmianą biegu - w 1z nie masz vnt, więc nic Ci się nie zapiecze, ergo odmulanie nie jest aż tak potrzebne

: pt wrz 04, 2009 19:13
autor: bradley
Nie masz co odmulac. Ten silnik jest PSJodporny

: pt wrz 04, 2009 19:25
autor: misiur
ale kazdemu silnikowi przyda sie przegonienie co jakis czas. Mam na to rade: jedz na nocna przejazdzke :D kolo 2-3 nie ma nikogo na drodze :bigok:

: pt wrz 04, 2009 22:10
autor: ordy
Ale czy ten silnik jest przystosowany do jazdy na 4 tyś obrotów, skoro jego max to 5 tys obrotów ? Czy wytrzyma to pompa wody, pompa wspomagania itp.?
Przy 4 tys silnik pracuje jakby miał zaraz wypaść z budy...

: pt wrz 04, 2009 22:40
autor: Magik123
Jak juz to martw sie o turbine, wał, układ korbowy, rozrzad, a nie o pompe wody czy pompe wspomagania, bo one tutaj sie nie licza.

Czasem takie przycisniecie wyjdzie mu na lepsze niz mulenie go, podkreslam czasem a nie za kazdym razem. Ale normalnie do 3 tys mozesz sobie jezdzic.

To ze ma 5 czy 6 tys to mało wazne, skoro i tak przy tych obrotach silnik juz praktycznie nie ciagnie, wiec i nie ma potrzeby gonic go az tak wysoko, ale do 4 jeszcze idzie, ja swojego normalnie przynajmniej raz dziennie jak jezdze pogonie do 3500-4000, a zwykle 2500-3000 po miescie dosc małym jak mnie najdzie.

Plus takiego przegonienia raz na jakis czas jest taki ze nie doprowadzisz do zaciecia sie zaworu WG(upustowy) ktory nie pracuje w zakresie 2-3 chyba ze jest duze obciazenie, a przy spokojnej jezdzie lubi sie zaciac i wtedy mamy gotowego notlauf-a, miałem tez ten problem u siebie.

: pt wrz 04, 2009 23:06
autor: Shmatan
ordy pisze:Przy 4 tys silnik pracuje jakby miał zaraz wypaść z budy...
Ale jeżeli się nie myle, to gdzieś koło 4k ma max moc ;)

: sob wrz 05, 2009 00:24
autor: Kris-THC
Shmatan pisze:Ale jeżeli się nie myle, to gdzieś koło 4k ma max moc ;)
Na ogół w dizzlach ok 3500~3800 ale to norma. Tymi silnikami się jeździ w 80% na momencie chyba że ktoś niekumaty świeżo z benzyny się przesiądzie i kręci niepotrzebnie powyżej 4k. Czasami owszem trzeba przedmuchać sadzę i tak pokręcić ale pow. 4k zarówno konie jak i niuton padają na łeb na szyję. Nie wiem o co tyle szumu z tym PSJ, moim zdaniem trzeba być prawdziwą P.... żeby zaszkodzić silnikowi PSJ-tem [znam prawdziwe P więc wiem że da się]
ordy pisze:Czy mogę go odmulać jadąc dłuższy czas na 2 biegu i obroty 4 - 4,5 tyś, czy to będzie niezdrowe dla silnika?
Średnio zdrowe i pewnie mało radosne dla uszu 2 biegu, lepiej na wyższych biegach z pedałem w podłodze ale przy twojej turbinie nie ma co odmulać. Jeżeli czujesz że auto nie ma dynamiki to zrób diagnostykę ale po Pasku w kombi z 1Z nie oczekuj też fajerwerków, 1Z jest przede wszystkim najbardziej ekonomiczny z całej rodzinki ale mocą nie powala bez wirusa. Wszelkie kręcenie go powyżej 4k raczej mu nie pasuje.