gOOzOl pisze:jak wiadomo zostalem zmuszony do wymiany sprzegla. udalo mi sie to w koncu zrobic, przy pkazji cyknalem pare fotek
zeby ulozyc jakis drobny tutorial
pracy duzo. narzedzi potrzebnych tez sporo, bez zestawu jakiegos konkretnego ne
ma co podchodzic raczej. jedna osoba da rade nie liczac sciagania i wyciagania, tutaj warto zaopatrzyc sie w
pomocnika, najlepiej silnego
po kolei
nowy zestaw VALEO
przygotowujemy sobie miejsce pracy, mi udalo sie w weekend wjechac do warsztatu kumpla
i prosze nie mowic ze fele niefajne, tymczasowe
pierwsza rzecz - mozemy poluzowac sobie kola i polos, ta nakretka w srodku piasty, klucz 30, dzwignia musi byc spora
ja osobiscie luzowalem i odkrecalem dopiero po zdjeciu polosi z mechanizmu po stronie skrzyni. wiaze si eto z
ponownym wrzuceniem kola i spuszczeniem auta
zdjalem sobie rowniez zacisk hamulcow zeby miejsca bylo sporo i nie haczyc o przewod hamulcowy. demontaz prosty.
dwie sruby 13, na kontre klucz 15 (dora i dol). sciagajac zacisk uwaga na klocki
oddzielamy piaste od amortyzatorka, dwie sruby, moga mocno trzymac
czas na polos. problematyczne moze byc jej obracanie sie podczas prob odkrecenia. mozemy a-kontrowac 30 nakretka na
piascie, jesli wczensiej nie luzowalismy b-zablokowac wykorzystujac tacze i otwory na sruby w piascie, pakujemy cos
przez nie tak zeby sie o cos wsparly uniemozliwiajac obrot. jak juz ja odkrecimy wyciagamy od strony kola i
kladziemy na boku
odkrecamy czyms takim, najlepiej dobic delikatnie mlotkiem zeby nie objechalo
mechanizm bez polosi juz
i teraz tak, z drugiej strony, tj lewej patrzac stojac przed autem, nie ma sensu tego wszystkiego robic, wystarczy
zdjac polos z mechanizmu od strony skrzyni. najpierw mozna pozbyc sie odboju pod polosia mocowane do sanek, dwie
13-tki, polos odkrecamy sposobami jak wyzej, milo bedzie zaopatrzyc sie w jakies przedluzki bo tam miejsca nie ma
wiele
teraz mozna powoli popatrzec co slychac u gory, wyciagamy aku, mozna pozbyc sie podestu(trzy 10-tki srubki,
zasadniczo trzeba sie pozbyc calego balagany ktory widac nizej
po pierwsze pozbywamy sie linek i kopytka. zielone kolko - tam w srodku jest nakretka, moja wypadla, przy montazu
wlozylem nowa
widok z gory. po prawej linka jest przykrecona wlasnie do tej nakretki ktora ma byc w zielonym kolku na focie wyzej
odpinamy impulsator
pozbywamy sie prowadzenia linek, trzy sztuki srubek
dostep ok jak posiadamy przedluzenie i grzechote. wyciamy tez
wysprzeglik, jest na przewodzie gietkim wiec mozemy sobie nim pomanewrowac i dac tak zeby nie przeszkadzal
wysprzeglik wyciagniety
po demontazu linek i ich prowadnic bedzie dostep do srub trzymajacych skrzynie kreconych do bloku. wazne zeby
chociaz jedna zostawic
na focie widac lewa, lepiej zostawic prawa
pora na poduszke skrzyni. powiem tak - moze i ona wyjdzie bez sciagania tego, ale ja robilem to pierwszy raz i nie
chcialem ryzykowac, zdjalem. sa trzy srubki, jedna od gory....
druga od dolu lepiej (tu juz widac dwie odkrecone)....
sruba "glowna" dostepna latwo od gory przy konstrukcji jak na foto....
i tu zaczynaja sie jaja. odkrecic da sie fanie ale sruba jest tak dluga ze nie ma szans wyjsc. to jest ta najnizsza.
po odkreceniu poduchy przedniej co nastapi za chwile wolamy koleje ktory pcha calosc w strone scianki grodziowej,
wtedy da rade wyjac ta srube
pozbywamy sie rozrusznika, jedna sruba od gory, wypinamy wszystkie wtyczki
sruba od dolu, zapewne bedzie uchwyt wspomagania krecony do szpilki nakretka 13, niezly dostep jest tez do plusa
idacego od akumulatora
odrecamy poduszke frontowa, dostep sredni, najpiej od dolu pokombinowac, na focie widac jak sie morduje zwyklym
oczkowym
po tym zabiegu mozliwe jest wyjecie tez sruby z poduchy skrzyni
odkecamy srube tylna trzymajaca skrzynie, znajduje sie pod polosia lewa
i teraz najtrudniejsze, po pierwsze trzeba odkrecic ta srube trzymajaca skrzynie krecona do bloku ktora zostawilismy
sobie na koniec zeby nic nie spadlo, dlatego wyzej pisalem ze lepiej ta prawa bo do niej jest przyjemny dostep od
dolu stojac pod nadkolem, bedzie to widac pare fot nizej. jak odrecimy trzeba skrzynie przekrecic przeciwnie do
ruchu wskazowek, mechanizmem roznicowym do gory, no i powinna zejsc, oczywiscie trzeba tez zsunac z walka czyli
pociagnac do siebie. samemu na prawde nie polecam tego robic
sama wymiana sprzegla to relaks
odkrecamy stary zestaw (6 srub)
zamach mozna przetoczyc. myjemy tez oczywiscie skrzynie z syfu, dajemy nowe lozysko znajdujace sie w zestawie, powinno byc te opakowanie smaru
tu widac piekna i super stabilna kontrukcje na czas montazu nowych gratow
przy montazu tarczy i docisku
proponuje znalesc jakas srube ktora pomoze wycentrowac ww. jasniej- przykladamy tacze, centrujemy do otwory w kole
zamachowym, nakladamy reszte i skrecamy. wtedy mozna ta srube wyjac i sprawdzic czy mamy wszystko osiowo. bo moze
byc pozniej placz przy wkladaniu skrzyni
jak to wlozyc? ano mechanizmem w gore i do boju, pozniej przekrecamy, przyda sie osoba trzecia nawet zeby mowie cjak
skrzynka manewrowac, jak wejdzie na walek jestemy w domu. moze nam poprzeszkadzac jesczze blacha z tylu bloku ale
"da sie". ta blacha to nic innego jak oslona, moze byc problem z przelozeniem kielicha na polos. najgorsza opcja to
zbicie kielicha i wymiana oleju w skrzyni, na skroty mozna blache wykrzywic a pozniej wyprostowac
i tu widac tez ta srube ktora lapiemy jako pierwsza, od dolu da sie reka bez problemu. to jest ta do bloku
napsuc krwi moze przykrecanie do poduszek tylnej i przedniej oraz rozrusznik. ta tylna montujemy pierwsza, przyda
sie lewarek, znowu trzeba popchnac calosc zeby wlozyc ta tylna srube. a lewarkiem sobie dzwigamy/opuszczamy motor.
najbardziej przydaje sie przy montazu rozrusznika.
polecam tez pamietac o wszystkich kablach.mi uciekl jeden gruby pod skrzynie gdzies i przy pierwszej probie
odpalenia rozrusznic zrobil cyk i koniec wspolpracy
pozniej jescze okazalo sie ze ladowanie podpialem jako mase i
takie tam
:P
zaznaczam po raz kolejny ze robilem to pierwszy raz, co znaczy ze nie jest to jakis kosmos. jesli cos zrobilem inaczej niz trzeba wszelkie uwagi przyjme z pokora
na dole powinna byc jesczze blacha, taki polksiezyc oslaniajacy skrzynie. zdejmuje sie to jako pierwsze. jakby kto chcial to moge to rozwinac bo fotek jeszcze pare jest.