Wymiana Sprzęgła w 1.9TDI 1Z

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Wymiana Sprzęgła w 1.9TDI 1Z

Post autor: DieselPower » pn sie 03, 2009 17:28

Witam wszystkich użytkowników tej wspaniałej maszyny :)
Zbliża mi się wymiana sprzęgła bo trochę mi poszarpuje przy ruszaniu i słabiej 2 pierwsze biegi wchodzą ..
Tak więc szukam jakichś konkretnych informacji apropos tego jak zabrać się własnoręcznie do wymiany sprzęgła w 1Z ..
Wiecie na co uważać i czy to w ogóle ma sens może lepie zlecić robotę mechanikowi..
nie mam zbyt dużego doświadczenia w tej materii zatem zdaje się na waszą wiedzę..
dodaje że mam książkę Sam Naprawiam ... więc nie piszcie mi by przeczytał jaka to zrobić ... :jezor:
książka to raz a robota dwa ..
.. szukałem tematu na forum lecz nie znalazłem nic konkretnego ...

:grin: Pozdro



Awatar użytkownika
Adamm
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4753
Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
Kontakt:

Post autor: Adamm » pn sie 03, 2009 17:37

DieselPower, zdejmujesz skrzynie odkrecasz docisk wymieniasz tarcze, docisk i lozysko, skladasz i po sprawie :P

jesli nie masz doswiadczenia to nie skap i daj zarobic mechanikowi, bedziesz mial pewnosc ze zrobione jak trzeba


Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Post autor: DieselPower » pn sie 03, 2009 17:51

Po odpowiedzi oczekiwałem trochę więcej no ale przynajmniej wesoło się zaczęło :kac:
co do odstawienia fury do mechanika , to zawsze jest taka opcja ,widzisz chciałbym zgłębić
tajniki osobowości mojego Diesel auta sam gdyż nigdy nie wiadomo kiedy będzie trzeba
wykorzystać swoje zdolności np. awaria na trasie itd .. jak to mówią strzeżonego pan bóg
..tdi :) ..co do decyzji to podejme ją po usłyszeniu troszkę bardziej wyrafinowanych odpowiedzi .. :grin:
Ostatnio zmieniony pn sie 03, 2009 17:56 przez DieselPower, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Adamm
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4753
Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
Kontakt:

Post autor: Adamm » pn sie 03, 2009 18:09

no to jedziemy

wjezdzasz na kanal

okrecasz uchwyt linek 3 sruby klucz 13" i zdejmujesz linki z wybieraka
odkrecasz wysprzeglik od skrzyni 2 sruby klusz 13"
odlaczasz aku
odkrecasz kable i rozpinasz wtyczki od rozrusznika
zdejmujesz rozrusznik - 2 szpile na klucz 16 lub 15 (dobrze przy tym podwiesic silnik)
odpinasz kostke predkosciomierza
odkrecasz obie polosie od skrzyni przy przegubach wewnetrznych ( w sumie 12 srub na ampul lub torx)
dobrze by bylo te polosie lub jedna od strony kierowcy wyjac calkiem
odkrecasz skrzynie z poduszki klucz nasadowy 16
odkrecasz lape od skrzyni 3 sruby na klucz 13
odkrecasz 2 sruby na gorze klucz 19 ( jedna z masa na klucz 13)
odkrecasz bodajze 2 lub 3 sruby na 19 od dolu
zdejmjesz 2 oslony pprzykrecone srubkami na klucz 10
wyjmujesz skrzynie z komory

reszte masz w poprzednim poscie :P
dodam tylko ze docisk jest zlapany 6cioma srubami na klucz chyba 9 gwiazdzista

zkladac w odwrotnej kolejnosci

ps moglem cos pominac bo pisalem na biegu z pamieci
Ostatnio zmieniony pn sie 03, 2009 18:11 przez Adamm, łącznie zmieniany 2 razy.


Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG

szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » pn sie 03, 2009 18:21

Kolego demontaż skrzyni w VW to nie jest jak pierdnąć o oponkę, ogólnie w każdym aucie jest z tym troche roboty, ale np. w oplu robi sie to szybciej i prościej , bo chociażby samo wypinanie półosi ze skrzyni w oplu zajmuje niespełna minute a w VW trzeba troche pogmerać przy odkręcaniu ich śrubek.Podałem za przyzkład opla bo grzebie przy nich często. CZasami przy sprzyjających warunkach, wymontowanie , załozenie nowego sprzęgła i zamontowanie spowrotem skrzyni w Astrze G benzynie, zajmuje nam niespełna godzine., ale opel to nie VW.
Także jak nie masz chociażby średniego doświadczenia praktycznego nie podejmuj sie tego sam.



Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Post autor: DieselPower » pn sie 03, 2009 18:46

No racja może i samemu sprzęgła nie wymieniałem ale widział jak to się robi ,
co prawda w cieniasie ale konstrukcja i ustawienie silnika jest podobna..
napisałem że się przymierzam i powiem tak nie raz dłubałem w aucie i wiem co do czego ,
70% roboty to dobre klucze , reszta to wiedzieć jak się do tego zabrać ..
nie muszę tego zrobić w 4 godziny ale chodzi o to by sobie poradzić...
Słuchajcie a co do tego sprzęgła ..to widziałem na skrzyni taki gadzet
do którego wchodzi rurka od płynu hydraulicznego .. tego się obawiam
..a i czy przy zakładaniu tarczy trza mieć wałek żeby dobrze tarczę osadzić ??
Czy jak wyjmę półosie ze skrzyni nie wycieknie olej ?? Czy trzeba go spuścić ??
Ostatnio zmieniony pn sie 03, 2009 18:48 przez DieselPower, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
gOOzOl
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 519
Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
Lokalizacja: tarnowskie góry
Kontakt:

Post autor: gOOzOl » pn sie 03, 2009 19:52

gOOzOl pisze:jak wiadomo zostalem zmuszony do wymiany sprzegla. udalo mi sie to w koncu zrobic, przy pkazji cyknalem pare fotek

zeby ulozyc jakis drobny tutorial ;) pracy duzo. narzedzi potrzebnych tez sporo, bez zestawu jakiegos konkretnego ne

ma co podchodzic raczej. jedna osoba da rade nie liczac sciagania i wyciagania, tutaj warto zaopatrzyc sie w

pomocnika, najlepiej silnego :) po kolei

nowy zestaw VALEO

Obrazek

przygotowujemy sobie miejsce pracy, mi udalo sie w weekend wjechac do warsztatu kumpla
i prosze nie mowic ze fele niefajne, tymczasowe :)

Obrazek

pierwsza rzecz - mozemy poluzowac sobie kola i polos, ta nakretka w srodku piasty, klucz 30, dzwignia musi byc spora
ja osobiscie luzowalem i odkrecalem dopiero po zdjeciu polosi z mechanizmu po stronie skrzyni. wiaze si eto z

ponownym wrzuceniem kola i spuszczeniem auta

Obrazek

zdjalem sobie rowniez zacisk hamulcow zeby miejsca bylo sporo i nie haczyc o przewod hamulcowy. demontaz prosty.

dwie sruby 13, na kontre klucz 15 (dora i dol). sciagajac zacisk uwaga na klocki

Obrazek

oddzielamy piaste od amortyzatorka, dwie sruby, moga mocno trzymac

Obrazek

czas na polos. problematyczne moze byc jej obracanie sie podczas prob odkrecenia. mozemy a-kontrowac 30 nakretka na

piascie, jesli wczensiej nie luzowalismy b-zablokowac wykorzystujac tacze i otwory na sruby w piascie, pakujemy cos

przez nie tak zeby sie o cos wsparly uniemozliwiajac obrot. jak juz ja odkrecimy wyciagamy od strony kola i

kladziemy na boku

Obrazek

odkrecamy czyms takim, najlepiej dobic delikatnie mlotkiem zeby nie objechalo

Obrazek

mechanizm bez polosi juz

Obrazek

i teraz tak, z drugiej strony, tj lewej patrzac stojac przed autem, nie ma sensu tego wszystkiego robic, wystarczy

zdjac polos z mechanizmu od strony skrzyni. najpierw mozna pozbyc sie odboju pod polosia mocowane do sanek, dwie

13-tki, polos odkrecamy sposobami jak wyzej, milo bedzie zaopatrzyc sie w jakies przedluzki bo tam miejsca nie ma

wiele

Obrazek

teraz mozna powoli popatrzec co slychac u gory, wyciagamy aku, mozna pozbyc sie podestu(trzy 10-tki srubki,

zasadniczo trzeba sie pozbyc calego balagany ktory widac nizej :panna:

Obrazek

po pierwsze pozbywamy sie linek i kopytka. zielone kolko - tam w srodku jest nakretka, moja wypadla, przy montazu

wlozylem nowa

Obrazek

widok z gory. po prawej linka jest przykrecona wlasnie do tej nakretki ktora ma byc w zielonym kolku na focie wyzej

Obrazek

odpinamy impulsator

Obrazek

pozbywamy sie prowadzenia linek, trzy sztuki srubek :) dostep ok jak posiadamy przedluzenie i grzechote. wyciamy tez

wysprzeglik, jest na przewodzie gietkim wiec mozemy sobie nim pomanewrowac i dac tak zeby nie przeszkadzal

Obrazek

wysprzeglik wyciagniety

Obrazek

po demontazu linek i ich prowadnic bedzie dostep do srub trzymajacych skrzynie kreconych do bloku. wazne zeby

chociaz jedna zostawic :P na focie widac lewa, lepiej zostawic prawa

Obrazek

pora na poduszke skrzyni. powiem tak - moze i ona wyjdzie bez sciagania tego, ale ja robilem to pierwszy raz i nie

chcialem ryzykowac, zdjalem. sa trzy srubki, jedna od gory....

Obrazek

druga od dolu lepiej (tu juz widac dwie odkrecone)....

Obrazek

sruba "glowna" dostepna latwo od gory przy konstrukcji jak na foto....

Obrazek

i tu zaczynaja sie jaja. odkrecic da sie fanie ale sruba jest tak dluga ze nie ma szans wyjsc. to jest ta najnizsza.

po odkreceniu poduchy przedniej co nastapi za chwile wolamy koleje ktory pcha calosc w strone scianki grodziowej,

wtedy da rade wyjac ta srube

Obrazek

pozbywamy sie rozrusznika, jedna sruba od gory, wypinamy wszystkie wtyczki

Obrazek

sruba od dolu, zapewne bedzie uchwyt wspomagania krecony do szpilki nakretka 13, niezly dostep jest tez do plusa

idacego od akumulatora

Obrazek

odrecamy poduszke frontowa, dostep sredni, najpiej od dolu pokombinowac, na focie widac jak sie morduje zwyklym

oczkowym :) po tym zabiegu mozliwe jest wyjecie tez sruby z poduchy skrzyni

Obrazek

odkecamy srube tylna trzymajaca skrzynie, znajduje sie pod polosia lewa

Obrazek

i teraz najtrudniejsze, po pierwsze trzeba odkrecic ta srube trzymajaca skrzynie krecona do bloku ktora zostawilismy

sobie na koniec zeby nic nie spadlo, dlatego wyzej pisalem ze lepiej ta prawa bo do niej jest przyjemny dostep od

dolu stojac pod nadkolem, bedzie to widac pare fot nizej. jak odrecimy trzeba skrzynie przekrecic przeciwnie do

ruchu wskazowek, mechanizmem roznicowym do gory, no i powinna zejsc, oczywiscie trzeba tez zsunac z walka czyli

pociagnac do siebie. samemu na prawde nie polecam tego robic :chytry:

Obrazek

sama wymiana sprzegla to relaks ;) odkrecamy stary zestaw (6 srub)

Obrazek

zamach mozna przetoczyc. myjemy tez oczywiscie skrzynie z syfu, dajemy nowe lozysko znajdujace sie w zestawie, powinno byc te opakowanie smaru

Obrazek

tu widac piekna i super stabilna kontrukcje na czas montazu nowych gratow :lol: przy montazu tarczy i docisku

proponuje znalesc jakas srube ktora pomoze wycentrowac ww. jasniej- przykladamy tacze, centrujemy do otwory w kole

zamachowym, nakladamy reszte i skrecamy. wtedy mozna ta srube wyjac i sprawdzic czy mamy wszystko osiowo. bo moze

byc pozniej placz przy wkladaniu skrzyni

Obrazek

jak to wlozyc? ano mechanizmem w gore i do boju, pozniej przekrecamy, przyda sie osoba trzecia nawet zeby mowie cjak

skrzynka manewrowac, jak wejdzie na walek jestemy w domu. moze nam poprzeszkadzac jesczze blacha z tylu bloku ale

"da sie". ta blacha to nic innego jak oslona, moze byc problem z przelozeniem kielicha na polos. najgorsza opcja to

zbicie kielicha i wymiana oleju w skrzyni, na skroty mozna blache wykrzywic a pozniej wyprostowac :grin:
i tu widac tez ta srube ktora lapiemy jako pierwsza, od dolu da sie reka bez problemu. to jest ta do bloku

Obrazek

napsuc krwi moze przykrecanie do poduszek tylnej i przedniej oraz rozrusznik. ta tylna montujemy pierwsza, przyda

sie lewarek, znowu trzeba popchnac calosc zeby wlozyc ta tylna srube. a lewarkiem sobie dzwigamy/opuszczamy motor.

najbardziej przydaje sie przy montazu rozrusznika.

Obrazek

polecam tez pamietac o wszystkich kablach.mi uciekl jeden gruby pod skrzynie gdzies i przy pierwszej probie

odpalenia rozrusznic zrobil cyk i koniec wspolpracy :P pozniej jescze okazalo sie ze ladowanie podpialem jako mase i

takie tam :P:P

zaznaczam po raz kolejny ze robilem to pierwszy raz, co znaczy ze nie jest to jakis kosmos. jesli cos zrobilem inaczej niz trzeba wszelkie uwagi przyjme z pokora :bajer:
na dole powinna byc jesczze blacha, taki polksiezyc oslaniajacy skrzynie. zdejmuje sie to jako pierwsze. jakby kto chcial to moge to rozwinac bo fotek jeszcze pare jest.


w tym temacie to wrzucilem, moze sie przydac ;)
Ostatnio zmieniony pn sie 03, 2009 19:53 przez gOOzOl, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Post autor: DieselPower » pn sie 03, 2009 20:35

no teraz to trochę przesadziłeś :grin:
dziękuje wszystkim za zainteresowanie tematem : ) ha ha
teraz to na bank sobie poradzę .. pozdrawiam ;)
zdam relację po robocie na razie trza zebrać fundusze na komplet sprzęgła
.. czekam do 10 będzie kasa .. z ciekawości powiedzcie ile płaciliście za komplet i jaki warto kupić
.. słyszałem że luk dobry ale kiedyś miałem kłopot bo w tarczy spężyna mi wykapiszonowała i był problem
.. Valeo się świetnie sprawdzało ..no i Sachs widziałekm koplet za 450zł na allegro ,
zresztą nie wiem jak sprawa wygląda cenowo .. zawsze kupuje towar z dobrej półki jakość - cena
..nie lubię przepłacać .. powiedzcie co myślicie



grzesiek1990
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 447
Rejestracja: ndz mar 11, 2007 22:22
Lokalizacja: Solec nad Wisłą\ Wiesbaden
Kontakt:

Post autor: grzesiek1990 » pn sie 03, 2009 20:57

rozebrałes pół samochodu zeby wymienic sprzegło:) ja jak wymieniale mo nawet skrzyni nie wyjmowałem :P


[i]285PS 575 NM[/i]

[URL=https://www.fotosik.pl/zdjecie/325018d74ff22ee2][img]https://images83.fotosik.pl/756/325018d74ff22ee2m.jpg[/img][/URL]

http://www.forum.mk1cabrio.pl/viewtopic.php?t=7949
[b]Wszystkie zdjecia Golfika
https://goo.gl/photos/KtgpWczeRLdzNaJS6[/b]

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Post autor: DieselPower » śr sie 12, 2009 12:25

A czy ktoś możemi powiedzieć co z tym cholernym wysprzęglikiem , jest tam płyn hydrauliczny (hamulcowy) co z tym fantem .. skoro odkręcam powinien się zapowietrzyć układ ..



Awatar użytkownika
Adamm
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 4753
Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
Kontakt:

Post autor: Adamm » śr sie 12, 2009 13:22

DieselPower, odkrecasz go od skrzyni a nie od przewodu zasilajacego, jak nie ruszysz przewodu to nic sie nie zapowietrzy :)


Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG

Awatar użytkownika
DieselPower
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 183
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:11
Lokalizacja: Trójmisto

Post autor: DieselPower » śr sie 12, 2009 15:25

no i o to mi chodziło .. dzieki wszystkim za udział w tym temacie
.. sprawa jest w miarę jasna trzeba działać
.. sprzęgło zakupione komplet LUK'a kupiłem za 380zł
.. pozdro :smoke:



Awatar użytkownika
scols11
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: ndz lut 17, 2008 18:03
Lokalizacja: Jaslo

Post autor: scols11 » śr sie 12, 2009 17:24

gOOzOl pisze:oddzielamy piaste od amortyzatorka, dwie sruby, moga mocno trzymac
I pozniej jedziemy na ustawianie katow bo opony na tnie, nie polecam juz lepiej caly Mcperson wujac razem z amortyzatorem (jedna sruba u gory) i zaoszczedzamy na geometrie :bigok:
Ostatnio zmieniony śr sie 12, 2009 17:24 przez scols11, łącznie zmieniany 1 raz.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 162 gości