Strona 1 z 1

Za długo w dziurze.

: sob sie 01, 2009 15:11
autor: Zimny Chirurg
Witam

Mam mały problem. A więc zauważyłem ze mój tdik zaczął mi pozniej reagować. Tz wychodzi z turbo dziury tak ok 2,5 k obr a nie jak wczesniej ok 2 k obr. Co mogło go trafić? Prosze o jakies podpowiedzi od czego zacząć a co mogło ewentualnie sie stać ze tak sie dzieje. Moze kierownoice juz szlak trafia? Hmmm. Lipa. :(

Dzieki i pozdrawiam

ZC

Re: Za długo w dziurze.

: sob sie 01, 2009 15:16
autor: doggie
Zimny Chirurg pisze: od czego zacząć
od logów dynamicznych i statycznych

[ Dodano: Sob 01 Sie, 2009 ]
zapieczone kierowniczki raczej powodują "cięcie" wyżej a nie od dołu

Re: Za długo w dziurze.

: ndz sie 02, 2009 08:10
autor: PinkFloyd
Zimny Chirurg pisze:Witam

Mam mały problem. A więc zauważyłem ze mój tdik zaczął mi pozniej reagować. Tz wychodzi z turbo dziury tak ok 2,5 k obr a nie jak wczesniej ok 2 k obr. Co mogło go trafić? Prosze o jakies podpowiedzi od czego zacząć a co mogło ewentualnie sie stać ze tak sie dzieje. Moze kierownoice juz szlak trafia? Hmmm. Lipa. :(

Dzieki i pozdrawiam

ZC
Bez logów sienie obejdzie, tkzw późne wstawanie turbiny to może byc objaw za małego podcisnienia na pompoe vacum, zła regulacja sztangi turbiny lub zawalony katalizator, ale przy tak późnym czyli od 2,5 tys obr wiąże sie to z niedostatecznym ruchem sztangi- zobacz czy po odpaleniu silnika sztanga wciagana jest do konca az po ogranicznik- czy mozna ja jeszcze dopchnac dalej.

: ndz sie 02, 2009 10:54
autor: Sztomel
Zimny Chirurg sprawdź na szczelność wężyk podciśnienia idący do akumulatora podciśnienia (tej czarnej kuli), nieszczelność samego akumulatora podciśnienia raczej wykluczam.

: śr sie 05, 2009 21:15
autor: Zimny Chirurg
A więc zpieczone kiery w turbawce. Chłopcy z Wrocka z Dynosoftu bardzo fajnie mnie uswiadomili co sie dzieje ze turbawka jak sie jezdzi PSJotem. Teraz yulko ogień. Bo inaczej za rok bedzie to samo. No i kat wyleciał na zbity pysk. Hehe


Pozdro

ZC

P.S.

Po przeczyszczeniu smiga jak szalony koń.