witam,
na obrzezach zbiorniczka wyrownawczego mam czarna zaschnieta maz, plywa pare farfocli, plynu nie ubywa, olej czarny jak smola:) skad to sie wzielo?
Czarna maz w zbiorniczku wyrownawczym golf II 1.6D
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Czarna maz w zbiorniczku wyrownawczym golf II 1.6D
Ostatnio zmieniony pt lip 31, 2009 12:04 przez Itor, łącznie zmieniany 1 raz.
no rozmawialem z poprzednim wlascicielem i on mowil ze wlasnie pewnego razu utworzyl sie mu ten szlam w zbiorniczku, ale wymienil plyn na nowy, fakt ze troche niechlujnie umyl zbiorniczek, i jezdzil az do sprzedazy mi, twierdzi ze plynu nie ubywa i ja tez nie widze zadnych ubytkow, fakt autem jezdzila kobitka, moze dolala jakies badziewietomcio pisze:Jak się nic nie dzieje to może to pozostałości. Zlej stary płyn, zalej wodą z płynem do naczyń, niech pochodzi na gorąco trochę aż się wymyje i wypłucze a potem zalej świeży płyn do układu. Wymiana i tak mu się pewnie należy z racji wieku.
- Michał_1977
- _
- Posty: 14244
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 23:59
- Lokalizacja: Leżajsk
- Auto: Golf mk2 (ARL)
Golf mk5 (BKD)
Audi A3 8L (ASZ)
Audi A3 8P (BMM) - Silnik: Zły!
- Kontakt:
Podłącze się pod temat żeby nie tworzyć nowego.
mam podobnie zbiorniczek jest carny i tłusta maź. podobnow wcześniejszy właściciel się walnął i wlał po ciemku olej zamiast płyn.
A sprawa jest taka że podcas jazdy temp od normalnej skacze jakieś 3-4 stopnie (wzkazówka wychyla się o jakieś 2mm). Ne gotuje się, płynu nie ubywa, wentylator się włącza, przepływ do zbiorniczka jest (dla pewności zmieniłem ten wężyk), węże twardnieją i powracają do pierwotnego stanu po zwiększeniu obrotów, termostat była zakładany na początku roku jak przejąłem auto.
Mechanik powiedział że do puki się nie gotuje i nie wywala płynu to jest ok. Ale mnie to denerwuje bo tak nie było i mam delikatnego starcha żeby mi kiedyś w drodze nie stanął.
Co poradzić na to???
mam podobnie zbiorniczek jest carny i tłusta maź. podobnow wcześniejszy właściciel się walnął i wlał po ciemku olej zamiast płyn.
A sprawa jest taka że podcas jazdy temp od normalnej skacze jakieś 3-4 stopnie (wzkazówka wychyla się o jakieś 2mm). Ne gotuje się, płynu nie ubywa, wentylator się włącza, przepływ do zbiorniczka jest (dla pewności zmieniłem ten wężyk), węże twardnieją i powracają do pierwotnego stanu po zwiększeniu obrotów, termostat była zakładany na początku roku jak przejąłem auto.
Mechanik powiedział że do puki się nie gotuje i nie wywala płynu to jest ok. Ale mnie to denerwuje bo tak nie było i mam delikatnego starcha żeby mi kiedyś w drodze nie stanął.
Co poradzić na to???
http://s9.bitefight.onet.pl/c.php?uid=155392
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 237 gości