Strona 1 z 1

Problem z ładowaniem

: ndz lip 26, 2009 12:47
autor: Radusch
Witam. Mam taki problem w swojej furce. Autko mi zupelnie nie ladowalo, sprawdzalem voltomierzem. Wymienilem regulator napiecia w alternatorze i bylo wszystko ok ale tylko przez tydzien. Wszystko ladnie chodzilo. ladowalo ale po tygodniu znowu to samo. Nie laduje, kontrolka od aka sie ciagle rzazy. Czy mozliwe jest zeby alternator spalal po pewnym czasie regulator? Prosze o wasze opinie w czym moze byc problem. Z gory dzieki i pozdrawiam

: ndz lip 26, 2009 13:25
autor: Pyton50
To zalezy tez od tego jaki kupiłeś regulator,jak jakąś marną podróbę to poprostu mógł paść i tyle!

: ndz lip 26, 2009 15:46
autor: Michał_1977
Radusch, a sprawdzałeś bieżnie szczotek?Może tu tkwi problem?Jak są za bardzo wyjechane,to szczotki moment i idą spać :bigok:
To jest dział o silnikach diesla :chytry: ...

: pn lip 27, 2009 13:33
autor: Radusch
a no to musze sprawdzic ;D

: pn lip 27, 2009 13:49
autor: misiur
a regulator napiecia jest razem ze szczotkotrzymaczem ? wedlug instrukcji . Ja zmienilem clay ten szczotkotrzymacz, wszystkie styki poczyscilem, ale paska nie wymienilem, kupilem do 1.6 td i okazal sie za dlugi :goof: - alternator maksymalnie wysuniety a on luzny ze mozna go zdjac. wsadzilem z powrotem stary - napialem, ale i tak zbyt luzny. przejechalem 100 km na trasie - ładowanie bylo, i nagle sie stracilo :/ czy to mozliwe ze przez ten luzny pasek ? bo jak jest silnik zimny to popiszczy przez minute dwie i przestaje.