Brak mocy i notlauf
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Brak mocy i notlauf
Witam. Mam taki problem z moim golfem ASV. Ostatnio samochód stał się słabszy i często łapie notlauf. Po ponownym odpaleniu nadal jest słabszy i czasem podczas przyspieszania szarpie. Niekiedy po ponownym odpaleniu ciągnie jak powinien i nie łapie trybu awaryjnego ale jest to rzadko. Na komputerze powtarzają się błędy:
449B Czujnik ciśn. w rurze dolotowej Zwarcie do plusa
462D Regulacja ciśnie. doładowania Powyżej granicy regulacji
Czujnik ciśnienia został wymieniony.
Może jest ktoś z okolic Nowego Targu-Szczawnicy kto mógłby mi zrobić diagnozę dynamiczną lub gdzie w okolicy mogę ją zrobić.
449B Czujnik ciśn. w rurze dolotowej Zwarcie do plusa
462D Regulacja ciśnie. doładowania Powyżej granicy regulacji
Czujnik ciśnienia został wymieniony.
Może jest ktoś z okolic Nowego Targu-Szczawnicy kto mógłby mi zrobić diagnozę dynamiczną lub gdzie w okolicy mogę ją zrobić.
Brak mocy i notlauf
Mam podobny peoblem. Otóż podczas jazdy na 5 biegu przy ok 110(mk4 110KM 98r) auto traci moc. Na forum dowiedziałem się że jest to notlauf. Od razu uprzedzam, że temat o notlaufie przeczytałem, ale problem dla mnie jest tam pojawiające się słownictwo, gruszki sztangi i inne. tzn ja tego wszystkiego mimo, że widze na schemacie nie jestem w stanie odnaleźć w aucie . Od razu przejdę do meritum bo wydaje mi się, że przyczne mam, otóż ktoś kiedyś pokazał mi co to może być za przyczyna ale ja nie umiem tego nazwać. Otóż po prawej stronie auta (patrząc zgodnie z kierunkiem jazdy) przed podszybiem jest wolna przestrzeń wkładając tam rękę dość głęboko wyczuwam coś okrągłęgo z wychodzącym z tego nie wiem pręcikiem, albo kawałkiem płaskownika bardziej. Gdy to coś nasmaruje WD i rozruszam to przez jakis czas problem notlaufu mija, ale gdy przyjdzie pogoda wilgotna to zaraz się pojawia, a ja mam dość smarowania tego metodą WD i ruszania dodam że palcem tego czegoś wcisnąć nie idzie robie przez kawałem drewienka, a więc rusza sie ciezko. Czy to jest ta sztanga o której tyle napisane jest w temacie o notlaufie??? Jak problem usunąć?
Proszę o nie zamykanie tematu, tylko wyjaśnienie co jest czym i jak to naprawić, bo mimo iż temat o notlafie rozległy gdy nie wiem co jest czym to stoję w miejscu...
Proszę o nie zamykanie tematu, tylko wyjaśnienie co jest czym i jak to naprawić, bo mimo iż temat o notlafie rozległy gdy nie wiem co jest czym to stoję w miejscu...
-
- Mały gagatek
- Posty: 58
- Rejestracja: czw maja 03, 2012 19:06
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Brak mocy i notlauf
gregorfik To co tam smarujesz WD-40 To jest właśnie gruszka i zawarta w niej sztanga która połączona przewodem podciśnieniowym z czujnikiem regulacji podciśnienia (zawór N75) reguluje pracą turbiny. Musisz pojechać na kompa (VAG-COM) i zrobić logi dynamiczne grupy 003, 008 i 011 na 3 biegu w zakresie 1700-4000obr. i wyniki wtedy zamieścisz to tutaj w dziale Diagnostyka, wtedy bedziemy wszystko wiedzieli. Ale według twojego opisu myślę że masz albo zgniłą tą gruszkę albo zapieczone kierowniczki turbiny, więc idąc tymi tropami tak czy siak turbina na stół. Ale ręki nie dam sobie obciąć za to. Najpierw zrób logi. A i sprawdż stan podłączeń przewodów ciśnieniowych.
pozdro
pozdro
Brak mocy i notlauf
gregorfik, najlepszym pismem jest pismo obrazkowe więc wklej nam linka lub bezpośrednio fotkę miejsca gdzie smarujesz WD a każdy z forumowiczów odpisze Ci wtedy czy to co robisz jest prawidłowe.
Brak mocy i notlauf
A więc drodzy państwo wreszcie miałem chwilkę żeby zrobić zdj. Otóż z góry się nie udało bo nie widac tego czegoś więc musiałem przedrzeć się przez pajęczyny w kanale no i mam fotki. Teraz mi powiedzcie co to jest i jak to naprawić. Z góry z tego czegoś wychodzi coś co idzie wciskać, chowa się to na jakieś 3-4mm no jak mocno rozruszam to troche wiecej, Wd i ruszanie pomaga na kilka dni, potem problem wraca.
Brak mocy i notlauf
Zdjęcie które wstawiłeś przedstawia gruszke rurbiny- ta gruszka rusza tak zwaną sztanga- a sztanga porusza łopatkami zmiennej geometrii- tak w skrócie. ten ruch 3-4 mm to stanowczo za mało!ewidentnie zapieczoną masz zmienna geometrie! - gdybyś miął czym i zrobił log dynamiczny mozna było by to stwierdzic na 100% pozostaje Ci dobranie sie do gruszki rozruszanie jej a następnie sprawdzenie ruchu sztangi czy jest płynny bez przyciec i w jakim zakresie dlugosci.
Brak mocy i notlauf
Tak czy siak i tak musisz od góry komory silnika dostać się do dwóch śrub, którymi przykręcona jest od góry gruszka do wspornika oraz musisz mieć dostęp od góry by zdjąć zawleczkę sprężystą tzw. e-klips, którym zabezpieczony jest koniec sztangi na dźwigni zmiennej geometrii i wtedy jak już sobie wyjmiesz gruchę ze sztangą (wychodzi dołem ze wspornika) to sobie osobno sprawdzisz ręcznie w jakim zakresie i z jakimi oporami porusza się sztanga wewnątrz gruchy a potem palcem sprawdzisz jak i w jakim zakresie porusza się dźwignia zmiennej geometrii przy korpusie turbo. Będziesz wtedy wiedział które z nich się przycinają (mogą się przycinać zarówno i sztanga w gruszce jak i dźwignia od zmiennej geometrii).
Na tej fotce widać zawleczkę, która zabezpiecza koniec sztangi na dźwigni zmiennej geometrii :
Ta fotka również powinna Ci pomóc w lokalizacji sztangi i dźwigni :
A tak wygląda ta zawleczka (e-klips) oznaczona literką "N" :
Na tej fotce widać zawleczkę, która zabezpiecza koniec sztangi na dźwigni zmiennej geometrii :
Ta fotka również powinna Ci pomóc w lokalizacji sztangi i dźwigni :
A tak wygląda ta zawleczka (e-klips) oznaczona literką "N" :
Brak mocy i notlauf
niestety nie miałem czasu w tym tygodniu sie za to wziąć i jak to wykręce zobacze co sie zacina to jak to naprawić, czym przesmarować, może wymienić?
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: ndz gru 20, 2009 20:24
- Lokalizacja: Chorzów
Brak mocy i notlauf
Witam, przepraszam, że podpinam się pod temat ale nigdzie nie umie znaleźć odpowiedzi na mój problem... Otóż mam tak jak autor tematu golfa z silnikiem ASV 110KM mam taki problem, że auto na 4 i 5 biegu nie jedzie jak powinno tzn obroty wzrastają bardzo powoli i nie da się żadnej porządnej prędkości wyciągnąć na dłuugiej prostej potrafię go rozkulać do jakiś 150-160km/h i tyle, Auto nie łapie żadnych błędów, turbina wyczyszczona, zawór N75 sprawny, EGR z dolotem wyczyszczony, uprzedzam, że auto ma 500tyś przebiegu i caly czas ten sam właściciel (najpierw tata teraz ja) Myślę jeszcze nad dwiema rzeczami, wywalić katalizator i podmienić przepływkę (dzisiaj podmienie)
Brak mocy i notlauf
bardzo dobry krok a jeśli na podmienionej przepływce (sprawnie mierzącej) będzie nadal to samo to koniecznie skorzystaj z pomocy jakiegoś forumowicza by wykonał Ci komplet logów statycznych i dynamicznych i o ile kolega sam nie powie Ci czy logi są OK to wklej je na forum.MlodyBarney pisze:wywalić katalizator i podmienić przepływkę (dzisiaj podmienie)
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: ndz gru 20, 2009 20:24
- Lokalizacja: Chorzów
Brak mocy i notlauf
ok podmieniłem przepływkę z Passata 115Km TDI i poprawiło się lecz to jeszcze nie to czego oczekuję poprawa baaardzo znikoma, po prostu czuć bardziej płynne ciągnięcie, a na mojej przepływce auto ok 2800obr i gaz do dechy tak jakby przestało ciągnąć... kabel i program mam jeszcze go rozkminię i postram się wstawić logi:)
Brak mocy i notlauf
Witam wszystkich
Przeczytałem juz wiele wątków a sutuacja dalej jest niejasna. Mam problem z moim golfem (1,9 tdi 90km) ostatnio caraz cześciej jest mułowaty. W zeszłym roku była niby czyszczona turbina i wymieniana gruszka bo łapał notlaufa. Ostatnio problem natlaufa nie wystepuje tylko jest bardzo słaby. Dodaja gazu nie czuje sie wógole ze przyspiesza. A powyżej 3000 obrtów dławi go i skacze jadąc zrywami. Gruszka była załozona używana bo stara miała dziurke. W Tarnowie ciezko o dobrego mechanika czy o kogos kto regeneneruje turbiny. Każdy mówi co innego. Filtry wyminione. Najgorsze ze nie dzieje sie to zawsze, czasem jedzie normalnie. Jakiś czas temu wyszedł mi bład na komputerze o przepływomierzu sporadyczny. A u mechaników u których byłem komputera nie maja. Jak odepne przepływomierz róznicy nie ma. Sztanga od gruszki jak ja naciskam chodzi dosc ciezko. Zastanawiam sie nad regeneracja turbiny najblizej mam do mielca tylko chciałbym byc pewny bo przebieg juz 280000 tys. dziekuje za jakies sugesteie
Przeczytałem juz wiele wątków a sutuacja dalej jest niejasna. Mam problem z moim golfem (1,9 tdi 90km) ostatnio caraz cześciej jest mułowaty. W zeszłym roku była niby czyszczona turbina i wymieniana gruszka bo łapał notlaufa. Ostatnio problem natlaufa nie wystepuje tylko jest bardzo słaby. Dodaja gazu nie czuje sie wógole ze przyspiesza. A powyżej 3000 obrtów dławi go i skacze jadąc zrywami. Gruszka była załozona używana bo stara miała dziurke. W Tarnowie ciezko o dobrego mechanika czy o kogos kto regeneneruje turbiny. Każdy mówi co innego. Filtry wyminione. Najgorsze ze nie dzieje sie to zawsze, czasem jedzie normalnie. Jakiś czas temu wyszedł mi bład na komputerze o przepływomierzu sporadyczny. A u mechaników u których byłem komputera nie maja. Jak odepne przepływomierz róznicy nie ma. Sztanga od gruszki jak ja naciskam chodzi dosc ciezko. Zastanawiam sie nad regeneracja turbiny najblizej mam do mielca tylko chciałbym byc pewny bo przebieg juz 280000 tys. dziekuje za jakies sugesteie
Brak mocy i notlauf
piotek_m, przecież sam już sobie odpowiedziałeś , skoro po odpięciu przepływki różnicy nie ma to znaczy, żepiotek_m pisze:Jakiś czas temu wyszedł mi bład na komputerze o przepływomierzu sporadyczny. A u mechaników u których byłem komputera nie maja. Jak odepne przepływomierz róznicy nie ma.
jest ona do wymiany. Zanim podejmiesz decyzję o regeneracji turbiny to wymień przepływkę na nową.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 89 gości