Strona 1 z 2

płyn

: śr cze 17, 2009 21:04
autor: jaro31181
Witam dzis wracajac autem zauważylem ze mruga kontrolka od plyny chłodzacego,a że juz niemiałem gdzie kupiuć płynu,koncentratu,wlalem zwykla czystą wode w ilości 4 setki.Pytanie moje brzmi czy sama woda moze w jakis sposob zaszkodzic silnikowi i czy musze jak najszybciej dodac koncentratu<wiem tyle że woda szybciej wyparuje niz płyn chlodz...nie zauważylem zadnych wyciekow...zima sprawdzalem temperature zamarzania wynik -24 stopnie

: śr cze 17, 2009 21:21
autor: Byku21
Nic się takiego nie stanie,tylko szybciej zamarza jak zwykły płyn i tym się najbardziej różni,a płyn nie paruje tak,bo jest tłusty...

: śr cze 17, 2009 21:38
autor: jaro31181
dzieki za odpowiedz...pozdro

: śr cze 17, 2009 21:40
autor: bongo
Byku21 pisze:szybciej zamarza jak zwykły płyn i tym się najbardziej różni
No raczej :bajer:
Różni się jeszcze dodatkami antykorozyjnymi,smarującymi i takim tam bez znczenia :bigok:
Byku21 pisze:płyn nie paruje tak,bo jest tłusty...
W układzie zamkniętym,a takim bez wątpienia jest układ chłodniczy,parowanie czynnika chłodzącego ma marginalny wpływ...
jaro31181 pisze:w ilości 4 setki
4 setki to nawet człowiekowi nie zaszkodzi :bigok:

: śr cze 17, 2009 21:59
autor: scols11
bongo pisze:
Byku21 pisze:szybciej zamarza jak zwykły płyn i tym się najbardziej różni
No raczej :bajer:
Różni się jeszcze dodatkami antykorozyjnymi,smarującymi i takim tam bez znczenia :bigok:
Byku21 pisze:płyn nie paruje tak,bo jest tłusty...
W układzie zamkniętym,a takim bez wątpienia jest układ chłodniczy,parowanie czynnika chłodzącego ma marginalny wpływ...
jaro31181 pisze:w ilości 4 setki
4 setki to nawet człowiekowi nie zaszkodzi :bigok:
I dodatkowo mysle ze to jest tez bardzo wazne woda zwieksza swoja obietosc w temperatuze <95 C stopni a płyn dopiero po przekroczniu 130 C. Wiec jak zagrzejemy dobrze auto to na samej wodzie (podkreslam samej poniewaz po zmieszanu z plynem granica zwiekszania obietosci sie nam powieksza) moze nam porosadzac weze od chłodzenia.

: śr cze 17, 2009 23:21
autor: bongo
scols11 pisze:I dodatkowo mysle ze to jest tez bardzo wazne woda zwieksza swoja obietosc w temperatuze <95 C stopni a płyn dopiero po przekroczniu 130 C. Wiec jak zagrzejemy dobrze auto to na samej wodzie (podkreslam samej poniewaz po zmieszanu z plynem granica zwiekszania obietosci sie nam powieksza) moze nam porosadzac weze od chłodzenia.
Kolego,Ty nie myśl bo sobie krzywdę zrobisz :bajer:

: śr cze 17, 2009 23:33
autor: wesol
Najlepsze jest to ze w motoryzacyjnym mozna sobie kupic koncentrat i pisze jak byk rozcienczyc 1:1 z wodą.

Mozesz tez ulac teraz tego plynu i zalac samego koncentratu. Nawet 1L ukac i zalac koncentrat to nawet troche wzmocnisz caly plyn. Robi sie tak jak plyn ma juz kilka lat a nam sie niechce wymieniac calego plynu ( w sumie to nie wiedze potrzeby). Plyn jest mieszanka wody i glikolu.

: czw cze 18, 2009 08:25
autor: scols11
bongo pisze:
scols11 pisze:I dodatkowo mysle ze to jest tez bardzo wazne woda zwieksza swoja obietosc w temperatuze <95 C stopni a płyn dopiero po przekroczniu 130 C. Wiec jak zagrzejemy dobrze auto to na samej wodzie (podkreslam samej poniewaz po zmieszanu z plynem granica zwiekszania obietosci sie nam powieksza) moze nam porosadzac weze od chłodzenia.
Kolego,Ty nie myśl bo sobie krzywdę zrobisz :bajer:
Moze ty bys zaczol myslec (chyba ze to dla ciebie krzywda) lub w szkole na zajeciach z chemi bywac . Poczytaj na jakims plynie dobrej marki pisza wlasciwosci.

[ Dodano: 18 Cze 2009 08:28 ]
wesol pisze:Plyn jest mieszanka wody i glikolu.
Dokładnie!!! I temperatura wrzenia glikolu dietylenowego wynosi 245 C.

: czw cze 18, 2009 11:28
autor: seba899
Jak masz płyn koloru różowego-czerwonego to dolewaj śmiało wody destylowanej, bo ten płyn nie odparowuje tylko woda. Raz zalany jest do konca żywota silnika. Jak masz zielony to dolewaj rozcieńczony płyn w proporcjach jak zaleca producent. Pozdrawiam powodzenia.

: czw cze 18, 2009 20:44
autor: bongo
Moze ty bys zaczol myslec (chyba ze to dla ciebie krzywda) lub w szkole na zajeciach z chemi bywac . Poczytaj na jakims plynie dobrej marki pisza wlasciwosci.
Bywałem :bajer:
Jeśli masz sprawny układ chłodzenia to nie ma szans zagotować wody,przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym temperatura wrzenia wynosi 100st.W układzie chłodniczym ciśnienie jest wyższe niż normalnie prawda?Co za tym idzie temperatura wrzenia jest podniesiona,zgadza się?
scols11 pisze:I dodatkowo mysle ze to jest tez bardzo wazne woda zwieksza swoja obietosc w temperatuze <95 C stopni a płyn dopiero po przekroczniu 130 C.
Po to jest zbiornik wyrównawczy który kompensuje rozszerzalność termiczną cieczy,prawda?Druga sprawa jest taka że przy prawidłowo działającym układzie chłodzenia nie osiągniesz 130st,tylko +-90 :bajer:
Wiec jak zagrzejemy dobrze auto to na samej wodzie (podkreslam samej poniewaz po zmieszanu z plynem granica zwiekszania obietosci sie nam powieksza) moze nam porosadzac weze od chłodzenia.
Węży nie rozsadzi,spokojnie.Nie wiem czy wiesz,ale w korku od zbiornika wyrównawczego jest "zawór bezpieczeństwa" któru upuszcza nadmiar ciśnienia utrzymując ja na poziomie 0.8-1bar :bajer:

: czw cze 18, 2009 21:50
autor: scols11
bongo pisze:
Moze ty bys zaczol myslec (chyba ze to dla ciebie krzywda) lub w szkole na zajeciach z chemi bywac . Poczytaj na jakims plynie dobrej marki pisza wlasciwosci.
Bywałem :bajer:
Jeśli masz sprawny układ chłodzenia to nie ma szans zagotować wody,przy normalnym ciśnieniu atmosferycznym temperatura wrzenia wynosi 100st.W układzie chłodniczym ciśnienie jest wyższe niż normalnie prawda?Co za tym idzie temperatura wrzenia jest podniesiona,zgadza się?
scols11 pisze:I dodatkowo mysle ze to jest tez bardzo wazne woda zwieksza swoja obietosc w temperatuze <95 C stopni a płyn dopiero po przekroczniu 130 C.
Po to jest zbiornik wyrównawczy który kompensuje rozszerzalność termiczną cieczy,prawda?Druga sprawa jest taka że przy prawidłowo działającym układzie chłodzenia nie osiągniesz 130st,tylko +-90 :bajer:
Wiec jak zagrzejemy dobrze auto to na samej wodzie (podkreslam samej poniewaz po zmieszanu z plynem granica zwiekszania obietosci sie nam powieksza) moze nam porosadzac weze od chłodzenia.
Węży nie rozsadzi,spokojnie.Nie wiem czy wiesz,ale w korku od zbiornika wyrównawczego jest "zawór bezpieczeństwa" któru upuszcza nadmiar ciśnienia utrzymując ja na poziomie 0.8-1bar :bajer:
Zgadzm sie ze wszystkim ale cos sie stanie jak nam padnie wentylatro my o tym nie wiemy i staniemy w goracy dzien w korku drogowym a autko mamy zalene woda!! Nie osiagniemy wtedy 100 C ??? I wtedy jest nie ciekawie , znam przypadek nawet pekniecia glowicy w T4 2,4 disel. Jak jest wszystko sparwne jest ok ale co jesli nam cos nawali? kicha!!

: czw cze 18, 2009 21:54
autor: bongo
scols11 pisze:Zgadzm sie ze wszystkim ale cos sie stanie jak nam padnie wentylatro my o tym nie wiemy i staniemy w goracy dzien w korku drogowym a autko mamy zalene woda!! Nie osiagniemy wtedy 100 C ???
Zapewniam Cię że płyn też nie pomoże w tym przypadku,tak samo go wywali i kicha bedzie :bajer:
I żeby była jasność,ja nikogo nie namawiam na jazdę na wodzie,była by to głupota...

: czw cze 18, 2009 22:05
autor: scols11
bongo pisze:I żeby była jasność,ja nikogo nie namawiam na jazdę na wodzie,była by to głupota...
Tez tak sadze!!! Chcialem tylko udowodnic ze plyn nie tylko niezamarza i nie powoduje korozji ale tez wrze w wyrzszej temperatuze niz woda :bigok:

: czw cze 18, 2009 22:09
autor: bongo
scols11,
Myślę że można zakończyć nasze dywagacje,sorki za wczoraj,zły byłem :pub: