Strona 1 z 1
Brak mocy :(:(
: pt cze 12, 2009 21:17
autor: bambusik
Witam! Mam problem w passacie B4, TDI 90 KM, dokładniej chodzi mi o brak mocy. Nie wiem gdzie leży przyczyna jeśli chodzi o samą jednostkę to pracuje idealnie, żadnych wycieków zupełnie nic, silnik pracuje idealnie wręcz ''śpiewa'' ale nie ma mocy. Z pierwszego biegu nie zrobic nawet przysłowiowego zrywa, jednym słowem nic nie ciągnie. Dopiero przy trzech tysiącach obrotów dopiero coś czuć, ale to też nic ( Byłem u mechanika podłaczył pod komputer i nie wykazało żadnej usterki, więc spytałem się to co jest nie tak, a on mi odpowiedział tylko, że nie wie i nic więcej zrobić nie może prócz wzięcia 70 zł za 3 minutową usługę( Wiem,że posiadacie z pewnością wiekszą wiedzę niż on i ja razem wzięci...Co jest tego przyczyną?? Z góry dziekuję za pomoc. Pozdrawiam
: pt cze 12, 2009 22:14
autor: ringel
Kolego poproś kogoś kumatego z vagiem z twojej grupy regionalnej, niech ci zadiagnozuje auto dynamicznie. To że vag nie pokazuje błędów to nie znak że wszystko ok. Może masz padaniętą przepływkę, może turbo nie dmucha tyle ile trzeba. Nikt ci tu nie bedzie wróżył.
Zloguj autko to ci pomożemy.
: pt cze 12, 2009 22:31
autor: Byku21
Mogą być zaworki do naprawy albo wężyk,któryś od podciśnienia dziurawy lub się zsunął....
: pt cze 12, 2009 23:00
autor: bambusik
Wężyk się nie zsunął, sprawdzałem...co do kogoś z mojej grupy regionalnej, to nie bardzo znam tu kogoś...możecie dać jakieś namiary do kogoś kto ma taki sprzęt gdzieś w mojej okolicy...Starogard Gdański, Tczew... Zapłacę oczywiście za jakąkolwiek diagnozę....
: sob cze 13, 2009 00:02
autor: Michał_1977
bambusik, wpisz w szukajkę to co masz w temacie,a zobaczysz ile Ci się tego pokaże
.
: sob cze 13, 2009 08:41
autor: bambusik
Michaś_1977 wpisałem i wyskoczyło mi 300 tematów i co w związku z tym? Nie rozumiem Ciebie Michaś_1977
: sob cze 13, 2009 09:46
autor: To_mas
bambusik, musi być diagnoza dynamicznza vagiem
napisz posta w swojej grupie i moze ktoś sie odezwie chętny do pomocy
tak to możesz szuakać hohhoho i jeszcze trochę bo przyczyn może być na prawdę sporo.
a szkoda kasy na nowe nie potrzebne rzeczy skoro raz komuś płacąc dowiesz sie wszystkiego
: sob cze 13, 2009 10:01
autor: Sztomel
z pewnością nie będzie to wina zapieczonych łopatek zmiennej geometrii turbiny bo w B4 nie było jeszcze silnika o oznaczeniu AHH - to przynajmniej możesz wykluczyć choć może jeszcze być objaw otwartego na stałe zaworu upustowego wastegate w turbinie jeśli sprężyna się zakleszczyła albo ośka zaworu się zapiekła choć to mało spotykany przypadek - potrzebne jednaj będą logi dynamiczne.
: sob cze 13, 2009 12:47
autor: bambusik
Byłem dzisiaj u mechanika, takiego który wydaje mi się,że ma wiedzę większą niż Ci wszyscy z którymi rozmawiałem wcześniej, którzy po otworzeniu maski już wystawiali diagnozę, że padnięta jest turbina. Dzisiejsza wizyta wiele wyjaśniła. Facet otworzył maskę i od razu przeszedł do konkretów. Odkręcił ten zaworek który uruchamia turbinę, wsadził taki zaworek od swojego passata, ale po przejechaniu okazało się, że nic to nie zmieniło, więc nie poddał się i podmienił przepływomierz. Po podmiance okazało się,że auto rwie jak szalone:) ożyło, ciągnie niesamowicie. Koleś wyciągnął swój przepływomierz a co do mojego to powiedział, że go naprawi, poszedł do garażu coś tam podłubał, podmuchał, coś nawet lutował, po czym włożył i działa teraz jak należy:):):)(co on mógł takiego z nim zrobić,nadmienię, że za tę usługe wziął 100zł),powiedział mi jeszcze,że ten zaworek otwierający turbine nie działa i trzeba go wymienić, ale auta na tym starym, rzekomo nie działającym wkręca się nieźle, ale wyszła inna usterka sprzęgło do wymiany:(:(:(. Wcześniej jak był taki zamulony sprzęgło już łapało na samym końcu, a teraz jak silnik ożył to przy 2000ob./min się ślizga:(:(, więc jestem zmuszony by to wymienić
:(
: sob cze 13, 2009 13:31
autor: To_mas
bambusik, przeczyścił Ci poprostu przepływomierz
i tyle
to czy N75 (zaworek jest do wymiany można sprawdzić poda vagiem
: sob cze 13, 2009 17:17
autor: bambusik
Możliwe,że przeczyścił, może z tych nerwów myślałem, że coś tam lutował....a teraz mam pytanie o sprzęgło, chciałbym by któryś z Was potwierdził czy to jest dokładnie to. Po naprawieniu tego przepływomierza jak przekraczam 1800ob./min. auto silnik zachowuje się jak bym wciskał sprzęgło, którego oczywiście nie wciskam...Rozumiem,że sprzęgło do wymiany?? Pozdrawiam
: sob cze 13, 2009 17:24
autor: sebcio_T4
bambusik pisze:jak przekraczam 1800ob./min. auto silnik zachowuje się jak bym wciskał sprzęgło, którego oczywiście nie wciskam...Rozumiem,że sprzęgło do wymiany??
Tak, slizga.
: ndz cze 14, 2009 09:45
autor: bambusik
Pytam, bo myślałem, że są jakieś inne objawy zużyte sprzęgła np. biegi nie wchodzą dobrze....zawsze byłem przekonany,że jak kończy się sprzęgło to nie ma takich objawów ze po 1800ob./min. tak się zachowuje
: ndz cze 14, 2009 13:08
autor: sebcio_T4
Mi jak konczylo sie sprzeglo bylo wlasnie tak jak piszesz, powyzej 2000obr po prostu obroty wzrastaja a przestaje ciagnac.. Biegi w moim przypadku wchodzily normalnie.