Strona 1 z 1

Jak sprawdzić stan silnika? (na zamianę)

: pt maja 29, 2009 22:40
autor: szysz61
Zastanawiam się nad zamianą silnika SDI na TDI. Sprzedający na allegro opisują, że oferowane przez nich silniki mają mały przebieg i są w super stanie technicznym. Chciałbym się poradzić forumowiczów,
Jak można i czy w ogóle da się sprawdzić stan faktyczny takiego silnika?

: sob maja 30, 2009 15:05
autor: munior
Najlepiej odpalić i posłuchać ...wprawne ucho od razu oceni czy silnik jest w dobrej kondycji .Bez odpalania możesz jedynie zmierzyć ciśnienie na garach ,trzeba wtedy wykręcić wtryskiwacze lub świece żarowe no i silnik musi mieć rozrusznik żeby było jak nim pokręcić .Wynik pomiaru ciśnienia w okolicach 30barów dla silnika z komorami wirowymi i pośrednim wtryskiem (D i TD ) świadczy o dobrej kondycji silnika.Dla silników z bezpośrednim wtryskiem TDI wartości te mogą być mniejsze ok 28 barów ,jeszcze ważna żecz :różnice ciśnień pomiedzy garami nie powinny być większe niż 1 do 1,5 bara .Kupowanie na" zapewnienia " sprzedającego o idealnym stanie jest w zdecydowanej większości przypadków loterią i trzeba podchodzić do tego z dystansem

: sob maja 30, 2009 21:14
autor: szysz61
Odpalenie wymontowanego silnika jest raczej niemożliwe. Wychodzi więc, że jedyny sposób oceny kondycji silnika to sprawdzenie cisnienia w cylindrach. Czy można sprawdzić na sucho np.luzy na wale, zużycie turbosprężarki, uszczelkę pod głowicą?

: ndz maja 31, 2009 00:00
autor: munior
Raczej nie ,przynajmniej ja nie znam takiego sposobu...

: ndz maja 31, 2009 08:34
autor: krzysiek1aa
Musisz kupic z gwarancja rozruchowa na umowie przelozyc silniki ,
zmierzyc cisnienie w cylindrach w tdi ok 19,7 bar no i sie nim bujnac jesli wszystko jest ok to mozna go kupic ,
na allegro kazdy silnik ma w opisie mały przebieg ale nie wierz w to bo to chwyt marketingowy zeby tylko sprzedac

: ndz maja 31, 2009 21:15
autor: szysz61
Opcja montażu i sprawdzenia w miejscu zakupu odpada. Chcę najpierw zgromadzić wszystkie potrzebne części a potem zrobić to samodzielnie. Z tego co piszecie wynika, że kupowanie osobno silnika przypomina ruletkę. i to większą niż kupowanie całego auta.

: pn cze 01, 2009 07:43
autor: krzysiek1aa
w twojim wypadku to ruletka na twojim miejscu dobrze bym sie zastanowil co zrobick, chyba ze znajdziesz taki zamontowany jeszcze w ramie, po dzwonie.
Na twojim miejscu nie kupowal bym kota w worku bo z tymi silnikami różnie bywa...

: pn cze 01, 2009 11:30
autor: dziechu
Można też kupić jakiś tańszy i od razu rozebrać i zrobić remoncik i wymianę panewek, pierścieni. Ale to też loteria. Tak czy inaczej od ryzyka nie uciekniesz, bo raczej nikt sie nie zgodzi żebyś wziął silnik, zamontował, sprawdził i dopiero zapłacił lub zrezygnował. Chyba że umówisz się np. na zaliczkę powiedzmy 300zl. bezzwrotną, to może się ktoś zgodzi a ty ryzykujesz tylko 300zl.