Strona 1 z 2

dziwne zachowanie powyzej 3,5tys/obr

: pn maja 25, 2009 14:30
autor: mr_jaru
witam.od niedawna jestem posiadaczem toledo 1.9TDI (90KM,96r.),jezdzac zauwazyłem ze powyzej 3,5tys/obr jakby malała moc i jest cos jakby płunny szarpniecia tz. nabiera mocy (wkreca sie dalej),po czym zostaje przyhamowany i znowu sie wkreca dalej itd.w czym moze byc problem?

Re: dziwne zachowanie powyzej 3,5tys/obr

: pn maja 25, 2009 14:32
autor: mobi65
mr_jaru pisze:witam.od niedawna jestem posiadaczem toledo 1.9TDI (90KM,96r.),jezdzac zauwazyłem ze powyzej 3,5tys/obr jakby malała moc i jest cos jakby płunny szarpniecia tz. nabiera mocy (wkreca sie dalej),po czym zostaje przychamowany i tak znowu sie wkreca dalej itd.w czym moze byc problem?

zaworek n75 , w kazdym badz razie u mnie po przeczyszczeniu zaworu silnik juz dzialal wlasciwie

: pn maja 25, 2009 15:14
autor: To_mas
mobi65 pisze:zaworek n75
może ale nie musi :)0 w każdym bądź razie u mnie było podobnie na wysokich obrotach (no moze od niższych juz sie zaczynało)
przeczyszczenie i przedmuchanie zaworka u mnie nic nie dało - ale warto spróbować :)
jak rozebrałem zaworek to sie okazało ze mam pękniętą sprężynkę w środku i był do wymiany :)

[ Dodano: Pon Maj 25, 2009 15:16 ]
mr_jaru, a zeby sprawdzić czy to na 100% zaworek to zrób tak:

połącz ze sobą węże od zaworka niebieski z czerwonym :) (lub zastąp je jednym) i sie przejedź
auto będzie trochę słabsze ale jesli objawy ustąpią to czyść lub jak to nic nie da wymieniaj N75 :)

: pn maja 25, 2009 15:39
autor: dziechu
Może być np. przepływka (prawdopodobne), nastawnik (mniej prawdopodobne), także sterownik (czujnik cisnienia doladownia)... uszkodzenie któregokolwiek z tych elementów nie na zasadzie 'nie działa' ale 'działa niestabilnie'. Także czujnik temp. paliwa, powietrza, sygnał z potencjometru 'gazu' itd... Koniecznie pod VAG

: wt maja 26, 2009 09:52
autor: mr_jaru
narazie musze poszukac gdzie dokladnie jest ten zaworek n75 (bo silnik tdi dopiero poznaje).Aby dostać diagnozę vagiem musze jechac do jakiegos warsztatu czy moze mi ktos zrobic kto sie orietuje w tym temacie,ewentualnie samemu podziałac?

: wt maja 26, 2009 11:57
autor: To_mas
mr_jaru, i 1 i 2 i 3
czyli zrobią Ci i w warsztacie ale to może być różnie bo rzadko który warsztat robi diagnozy dynamiczne !! a to musi byc taka.....

możesz poprosić kogoś z twojej grupy regionalnej, na pewno sie znajdzie ktoś kto za nie dużą kasę zrobi Ci logi, potem je wrzucisz na forum i sie rzuci na nie okiem....
tylko dobrze by było jakby ta osoba już trochę o tym wiedziała a nie miała jedynie vaga

możesz sie za to zabrać sam :)0 i to wg mnie najlepsze rozwiązanie
kabelek kupisz tylko raz który Ci sie poźniej moze bardzo przydać....
co i jak - wszystko jest w dziale diagnostyka

: wt maja 26, 2009 14:13
autor: dziechu
To_mas pisze:rzadko który warsztat robi diagnozy dynamiczne
Raczej robi to większość - VAG to albo laptop z interfejsem, albo przenośne urządzenie, wyjatkowo rzadko jest urządzeniem tak dużym że nie da się zabrac do samochodu (ja się z takim nie spotkałem). Więc jest to kwestia podłączenia i przejechania się ulicami w okolicach warsztatu (z mechanikiem w środku;). Alepewnie łatwiej bedzie znaleźć forumowicza z VAGiem.

: wt maja 26, 2009 16:08
autor: To_mas
dziechu pisze:Raczej robi to większość
chyba "dynamiczną na postoju'' heh.................... w Żywcu ani jeden w B-B tez raczej ciężko bo ludzie u mnie z B-B sie pokazują, ale skoro wszechwiedzący i najmądrzejszy z forumowiczów mówi ze większość to jedź do pierwszego lepszego niech zrobią....

ale w mojej okolicy znaleźć taki warsztat jest na prawdę ciężko. Poza tym cena za tą usługę na pewno będzie kosmos więc proponowałbym sie zaopatrzyć w kabelek

: śr maja 27, 2009 10:36
autor: mr_jaru
powiedz mi jeszcze czy ten kabelek bedzie dobry??
http://www.allegro.pl/item642900767_vag ... 0sold.html

: śr maja 27, 2009 10:40
autor: To_mas
mr_jaru, ja go brałem chyba dokładnie ten i spisuje sie świetnie
moje mk2(z silnikiem z mk3) nie jedno mk3 TDi, mk4 benzyna polo benzna itd wszysztko łączyło sie super bez problemów :))

: śr maja 27, 2009 12:48
autor: mr_jaru
to świetnie kolego wiec zainwestuje w niego,bo prędzej czy później mi się przyda :grin:

: śr maja 27, 2009 13:33
autor: dziechu
To_mas pisze:Żywcu ani jeden w B-B tez raczej ciężko bo ludzie u mnie z B-B sie pokazują
No to mieszkasz w ciu...tej okolicy :grin: Ja mam w promieniu 10km chyba z 5 warsztatow gdzie robia :green_fuck:

A tak wogole to czemu nie robią???? Pytałeś się? No bo chyba tylko dlatego że im się nie chce (znasz inna przyczynę?). No to mieszkasz w ciu...tej okolicy :grin:

: śr maja 27, 2009 14:21
autor: To_mas
dziechu pisze:A tak wogole to czemu nie robią???? Pytałeś się? No bo chyba tylko dlatego że im się nie chce (znasz inna przyczynę?).
a żebyś wiedział ze pytałem :chytry:
w dodatku mam znajomych pracujących w warsztatach na Żywcu.
dziechu pisze:No to mieszkasz w ciu...tej okolicy :grin:
pod względem sklepów, usług i cen to tak. pod innymi względami wole swoją wieś niż zatłoczone, brudne Katowice :green_fuck: Nie przeniósłbym sie do polskiego dużego miasta.

: śr maja 27, 2009 15:00
autor: dziechu
To_mas pisze:Nie przeniósłbym sie do polskiego dużego miasta
Bardzo sie z tego cieszę :grin: A ja góry i wiochy to lubię w wakacje, ale po miesiącu to już taka nuda sciska, że wracam do brudnego miasta, no bo ileż można stać pod chałupą i widoki podziwiac ??? Chyba bym sie z nudów zapił (pewnie dlatego górale dużo piją). Wracajac do tematu - kabel VAGa można w pół godziny zrobić, zamiast jeździc po warsztatach.

P.S. Kiedys chciałem nawet kupic dom w górach, ale po przemyśleniu wybiłem sobie to z głowy. Po pierwsze - kupowac dom zeby siedzieć w nim miesiac czy dwa w roku? A po drugie - wczasy zawsze w tym samym miejscu??? A tak to raz w Beskidzie (ostatnio Złatna), raz pod Tatrami czy Bieszczady...