Forum.VWGolf.pl

mam taki dziwny problem, przekrecam zapłon i ta czewrona dioda od oleju zapli sie na ułamek sekundy i gasnie, wczesniej tego nie bylo... co to moze byc? dodam ze mam drobny wyciek przy podstawie filtra oleju, saczy mi sie delikatnie olej w miejscu gdzie sie przykreca przewod od smarowania turbo... czy to moze byc przyczyna poblemu?a moze cos innego? jakis czujnik?hmm?

Sprawdzałeś poziom oleju w motorze?

Może czujnik ma zwarcie i sygnalizuje że jest ciśnienie oleju. Napisz czy po zdjęciu przewodu z czujnika jest to samo.

poziom oleju mam w normie, troche ponad połowe, ktory czujnik mam odłaczyc od podstawy filtra czy z głowicy?

Mi też tak robiło jak sie odłączył kabelek od czujnika w głowicy zprawdz moze cos nie styka albo zpróbuj przyłozyć ten kabelek do masy jeśli kontrolka bedzie świecić to na 100% wina czujnika .Wyciek raczej nie ma nic do tego bo gdyby był niski poziom oleju to by nie gasła po odpaleniu tylko migała

Chodzi o czujnik w głowicy, bo ten drugi odpowiada za dynamiczną kontrolę ciśnienia oleju. Jak napisał puclok, sprawdź czy się kabelek nie zsunął z czujnika i gdzieś nie masuje

ja miałem tak samo w jettce wymieniłem czujnik oleju w głowicy i po problemie.

kabelek mi sie przetarł od czujnika w głowicy problem z głowy