Strona 1 z 4

problem ze sztangą turbo w AFN

: czw maja 21, 2009 20:04
autor: bartek2
Witam, mam wątpliwości co do działania sztangi turbo w moim AFN. Sztanga się zacina czasami, turbo po czyszczeniu, zero PSJ-a, kat wywalony. W zalączonym filmiku widać ze po przy gazowaniu ona tak jakby była blokowana. Po ściągnięciu wężyka opada normalnie. Pierwsze moje skojarzenie to ze przycina sie N75. Zaworek podmienialem z N18 i jest jeszcze gorzej.
Oto filmik:


: czw maja 21, 2009 21:15
autor: To_mas
Moim zdaniem to jak ściągasz i zakładasz wężyk to chodzi dobrze
a czy na postoju powinna tak ładnie płynnie chodzić to nie wiem.... ale przecież bez obciążenia to chyba turbo aż tak nie pompuje ?
notlauf łapiesz ?

: czw maja 21, 2009 21:30
autor: bartek2
Czasami sie zdarzy po chwili spokojnej jazdy lub wtedy gdy np stanę na światłach, silnik pochodzi na wolnych obrotach i ostro ruszę. Drażni mnie to bo nie mogę przez chwile jechać spokojnie. Wygląda tak jakby sztanga zacinała się na samej gorze podczas jazdy. Może już turbo nie domaga ale wolał bym to jakoś rozwiązać bo zregeneruje turbo, zrobię kilkaset km i znowu będzie to samo.

: czw maja 21, 2009 23:04
autor: homsky
bartek2, sztanga zachowuje sie poprawnie
bartek2 pisze:W zalączonym filmiku widać ze po przy gazowaniu ona tak jakby była blokowana
po przygazowaniu gdy zdejmujesz noge z pedału sztanga opada aby zbić cisnienie , przy dodawaniu gazu wciagą ją grucha ,
bartek2 pisze:Po ściągnięciu wężyka opada normalnie.
widac ze chodzi idealnie

Masz mozliwosc zrobienia logów VAGiem ????

: czw maja 21, 2009 23:17
autor: bartek2
Tak jutro wrzucę bo dzisiaj nie dam już rady. Mam dziwne wrażenie jak by ja coś poprostu blokowało, w pewnym momencie ciężko go przeciągnąć do końca i gdy chce zmienić bieg, wciskam sprzegło i obroty bardzo szybko spadają(nie ma takiej płynności), coś jak by go dusiło.

: czw maja 21, 2009 23:53
autor: homsky
bartek2 pisze:Tak jutro wrzucę bo dzisiaj nie dam już rady. Mam dziwne wrażenie jak by ja coś poprostu blokowało, w pewnym momencie ciężko go przeciągnąć do końca i gdy chce zmienić bieg, wciskam sprzegło i obroty bardzo szybko spadają(nie ma takiej płynności), coś jak by go dusiło.
Wiem o czym piszesz ......

postaraj sie zrobic logi tylko kanału 011 , zrób ich jak najwięcej , przyspieszanie z pedałem do dechy , wrzuć kilka logów , najlepiej jakby udało sie zlapać ten moment kiedy ten dziwny efekt wystapi

pomyślimy razem

: pt maja 22, 2009 06:19
autor: Sztomel
jest jeszcze jedna możliwość a mianowicie taka jak widać na fotce p- sztanga blokuje się o nakrętkę zimnej muszli :
Obrazek

: pt maja 22, 2009 10:50
autor: homsky
Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy.....

Patrząc na filmik sztanga chodzi idealnie , tymbardziej jak piszesz była czyszczona niedawno turbina.
Druga rzecz , zaworki podmieniałeś i nie przynioslo to efektu , swoją drogą mimo wszystko pokusiłbym się na nowy zaworek N-75 , założenie N-18 pogorszyło sprawe, a znaczy to że nie jest on w idealnej kondycji i trudno po takiej zamiance stwierdzać, że "to nie wina N-75"

Trzecia rzecz mało prawdopodobna ale warto ją wykluczyć , może być problem ze zbiciem podcisnienia przez brak drożności przewodów miedzy N-75 a filtrem powietrza, warto sprawdzić a najlepiej wymienić wężyki oraz sprawdzic drożność trójniczków po drodze . Może stary wężyk gdzieś załamuje sie wewnątrz i uniemożliwa zbicie podcisnienia przez co mimo wysterowania N-75 na maksymalne zbicie sztanga nie opada na dół , albo opada zbyt powolnie. W ramach testu narazie możesz całkowicie zdjąć węzyk z N-75 z króćca "atmo" i pojeździc na próbę.

To takie domniemania , ale przypadek jest widze "trudny" więc trzeba wykluczac wszystkie mozliwości po drodze.

Powodzenia i melduj co nawalczyłeś....

: pt maja 22, 2009 16:58
autor: bartek2
No więc tak zrobiłem kilka logów pierwszy w momencie notlaufu:
Obrazek

i następne cuda jakie wyszły na vagu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i log ze ściągniętym wężykiem na zaworku, zasysającym powietrze. Tylko jak ściągnąłem wężyk to wogóle nie czułem żeby zawór pobierał powietrze(przykładałem język :helm: . )

Obrazek

Więc wężyk jest wyeliminowany, zostaje śruba o której wspomniał Sztomel i zaworek. Tylko jak by to była śruba to jak to sprawdzić i jak wyeliminować :/ Dzięki Wielkie za dotychczasowe podpowiedzi :grin:

: pt maja 22, 2009 17:28
autor: gOOzOl
na tym pierwszym widac ze ci sporo przeladowuje. na zdjetym wezyku tylko jeden zrobiles? ta proba z jezykiem to ja nie wiem czy do konca przekonujaca. jak zawor dziala to zbija tamtedy podcisnienie ktore steruje grucha. jezora ci tam nie wciagnie :):)

: pt maja 22, 2009 17:33
autor: To_mas
dziwna sprawa bo na 1 widać jakby sie kierownice przycinały jednak :// jesteś pewny ze to turbo było czyszczone ? choć z drugiej stron na filmiku nie widać zeby było źle ;//

: pt maja 22, 2009 17:56
autor: bartek2
A to tak działa myślałem ze tamtędy zasysa tez powietrze :) Sztanga chodzi jak na filmiku, dwoma rękami ją podnosiłem i powoli opuszczałem i też zero zacięć. Turbo na bank było czyszczone bo miałem kierownice zapieczone prawie przy samej górze, trochę je rozruszalem ale sztanga i tak nie chciała opadać wiec poszło do czyszczenia.

: pt maja 22, 2009 20:02
autor: gOOzOl
poprobuj z tym odpietym wezem pojezdzic,napisz czy wejdzie w notlauf chociaz raz, homsky juz zreszta to proponowal pare postow wyzej

: sob maja 23, 2009 00:08
autor: homsky
Sprawa nietypowa , turbo czyściłes, zresztą widzieliśmy filmik jak pracuje sztanga i widać ze chodzi jak masełko w pełnym zakresie .....


Patrząc na logi :

pierwszy log wygląda jakby kierownice były nieruchome (zapieczone), a tak przecież nie jest , , turbo wali na maksa i nie może w żaden sposób zbić ciśnienia pomimo że N-75 bardzo sie stara

nastepne logi już troche lepsze choć do ideału brakuje sporo, jedyne pocieszenie że nie łapie notlaufu , najpierw overboost potem niedoładowanie , potem w bólach jakoś cisnienie udaje sie ustabilizować

ale nie ma z czego sie cieszyć, tak to nie może wygladać

patrząc na filmik jak pracuje sztanga i zakładajac że turbo jest faktycznie wyczyszczone i złożone jak trzeba mozemy postawić tezę że mechanika vnt turbiny jest bez zarzutu , to dlaczego sterowanie tak cyrkuje , i moim zdaniem trzeba sie przyjżeć tutaj od strony sterowania podcisnieniem które może jaja robić , idealnie byłoby gdybys mógl wpiąć wakuometr w wężyk N75-grucha turbiny i w czasie łapania przeładowania sprawdzic jakie podciśnienie działa na gruchę , wtedy mielibyśmy pewność czy winowajca jest podcisnienie czy mechanika vnt

jesli nie masz mozliwości powalczyc z wakuometrem to mimo wszystko pokusiłbym sie o nowy N-75 , wiem ze to wydatek , ale musimy wykluczać pokolei ewentualnie uszkodzone podzespoły skoro nie mamy mozliwości ich zdiagnozowania