Strona 1 z 4

TDI ALH

: śr maja 20, 2009 18:25
autor: mateo86
Witam! prosze o ocene moich logów Golf IV TDI ALH, wydaje mi sie delikatne odczucie że silnik jest słabszy w zakresie obroto od 3tyś do 3,5 tys..

Grupa003:
http://rtnet.pl/vaglog/forest8615_157.html

grupa008:
http://rtnet.pl/vaglog/forest8615_158.html

Grupa011:
http://rtnet.pl/vaglog/forest8615_159.html

Pozdrawiam!

: śr maja 20, 2009 19:24
autor: jaro789
z logu 11go widać że turbina najpierw przeładowuje a później nie doładowuje. musisz z tym zrobić coś bo przez to czujesz brak mocy. przepływka wygląda ok a wartości w niej wyrównają się po ustabilizowaniu ciśnienia turbiny

: śr maja 20, 2009 19:36
autor: mateo86
jaro860929 a co zrobić żeby to uzdrowić? turbina do czyszczenia czy gdzieś indziej może być przyczyna?

: śr maja 20, 2009 21:16
autor: fleshu
Turbina do czyszczenia lub utrata podciśnienia lub złe sterowanie zaworu N75 (na vagu zablokuj nastawy w bloku pomiarowym przy grupie 011 - sztanga powinna co 11 s ruszać się około 1,5 cm). ps. Post powinien być w dziale Diagnostyka.

: pt lut 12, 2010 13:08
autor: mateo86
Panowie jeśli dobrze interpretuje to turbo do czyszczenia bo sztanga stoi? Prosze o potwierdzenie :bigok:

http://rtnet.pl/vaglog/forest86_6593.html

: pt lut 12, 2010 14:56
autor: fleshu
Źle wnioskujesz Kolego.
To co podałeś to log statyczny na zablokowanych nastawach.
Na postoju nie ma żadnych sił oporu a strumień spalin jest bardzo ubogi.
W dodatku prędkość podawana z impulsatora (czujnika prędkości) do ECU (sterownik silnika) wynosi 0km/h > nawet jeśli na postoju wciśniesz gaz do dechy to turbo nie uzyska ciśnienia wymaganego.
Blokując nastawy grupy 011 na postoju można jedynie optycznie sprawdzić ruch sztangi (na logu ON i OFF). Sztanga jak widać powinna być zasysana w kierunku gruszki co 11s. Można sam ruch sprawdzić nawet bez vag-a, np na zgaszonym silniku sztanga jest maksymalnie wysunięta, a na zapalonym natychmiast zostaje na max zassana do gruszki. Tak samo na zapalonym silniku można odpinać wężyk od gruszki > sztangę powinno natychmiast wysunąć z gruszki > po podłączeniu powinno ją zassać.


Ale ty masz vaga i możesz przecie zrobić log dynamiczny (w czasie jazdy)
Jak to się robi:
Silnik ma mieć 90 stopni.
Musisz mieć do dyspozycji prostą, równą drogę o długości około 1 km.
Najlepiej żeby pomagał ci jakiś kolega > bo ciężko jest rozpędzać się autkiem do 150 km/h i klikać na laptopie.
No i zaczynasz > podpinasz vag-a, wchodzisz w silnik> bloki pomiarowe > ustawiasz kolejno 3 grupy > 003 (przepływka), 008 (dawki), 011 (ciśnienie turbo).
Klikamy na log i wpisujemy sobie jego nazwę.
Rozpędzamy autko do 1500 rpm na 4 biegu.
Kolega wciska start log a ty wciskasz gaz do dechy i tak masz trzymać do końca logu czyli do najlepiej 4500 rpm.
Log można zakończyć trochę wcześniej np po przekroczeniu 4000 rpm > bo prędkość i taj jest duża.
Czyli po przekroczeniu 4000rpm kolega klika stop log a ty zdejmujesz nogę z gazu.

Najlepiej jest logować każdą grupę z osobna > ale na początek możesz zrobić log jednocześnie.

I teraz tak > sztanga nie działa bo.
- Nastąpiło uszkodzenie układu sterującego > wężyki, vacum pompa, zawór N75, lub gruszka turbo.
- VNT stoi w pozycji maksymalnego doładowania (nawet po odpięciu wężyka od gruszki, turbo ciągle pompuje wysokie ciśnienie)
- Sztanga jest maksymalnie wysunięta bo vnt zapiekło się w takiej pozycji > ciśnienie na logu będzie siedziało na glebie.
- Masz tryb awaryjny > ciśnienie nagle rośnie po dodaniu gazu na ponad 2400 Mbar i ECU reaguje na to zmniejszeniem dawek paliwowych żeby zmniejszyć ciśnienie turbiny.
Autko od tego czasu jest strasznie słabe > dopiero po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika odzyskuje na chwile moc. (Notlauf) Bardzo ładnie widać to zjawisko jak ktoś ma FIS ze spalaniem chwilowym. Jeżeli ciśnienie rośnie w bardzo szybkim tempie to zapali ci się lampka od świec żarowych podczas wchodzenia w tryb awaryjny.

Pamiętaj także że brak ciśnienia wcale nie oznacza że VNT na turbo jest zacięte > tryb awaryjny wystąpi także przy wystąpieniu niedociśnienia > np rura od doprowadzania powietrza sprężonego spadła lub pękła.

Zrób loga dynamicznego.

: pt lut 12, 2010 15:16
autor: damcio151
fleshu pisze:Źle wnioskujesz Kolego.
To co podałeś to log statyczny na zablokowanych nastawach.
Na postoju nie ma żadnych sił oporu a strumień spalin jest bardzo ubogi.
W dodatku prędkość podawana z impulsatora (czujnika prędkości) do ECU (sterownik silnika) wynosi 0km/h > nawet jeśli na postoju wciśniesz gaz do dechy to turbo nie uzyska ciśnienia wymaganego.
Blokując nastawy grupy 011 na postoju można jedynie optycznie sprawdzić ruch sztangi (na logu ON i OFF). Sztanga jak widać powinna być zasysana w kierunku gruszki co 11s.
i tak i nie ... przy zmianach w 011BS na max otwarcie i zamkniecie kierownic widać dobrze, że cisnienie ( przy sprawnie działającym układzie) zmienia się o 80-90mbar
więc tu wyraźnie widać, że sztanga nie pracuje jak powinna

: pt lut 12, 2010 15:38
autor: fleshu
Mogło się wiele zmienić od czasu robienia ostatniego loga.

: pt lut 12, 2010 15:39
autor: mateo86
Dodam jeszcze ze sztanga nie chodzi płynnie, mam porównanie na innym silniku.

: pt lut 12, 2010 15:42
autor: fleshu
damcio151, Ale musi sprawdzić cały układ, pomimo że większość objawów wskazuje na zacinanie chwilowe mechanizmu VNT.

: pt lut 12, 2010 15:42
autor: damcio151
fleshu pisze:Mogło się wiele zmienić od czasu robienia ostatniego loga.
ale co się mogło zmienić ? ja tylko przypominam, że 011BS nie służy tylko do włączenia i obserwowania sztangi , ale również dzięki tej grupie widzimy bez wychodzenia z samochodu czy sztanga pracuje, czy nie
mateo86 pisze:Dodam jeszcze ze sztanga nie chodzi płynnie, mam porównanie na innym silniku.
więc do czyszczenia

: pt lut 12, 2010 15:46
autor: fleshu
Jeżeli mechanizm się tnie w niewielkim stopniu to można to odratować > katalizator do wybicia, odma do wypięcia i ostra jazda > powinno się doczyścić. Jeżeli nie uda się doprowadzić do płynnego ruchy po niewielkich zacięciach tzn że pierścień w mechaniźmie lekko się wytarł. Jeżeli jest wytarty w pozycji maksymalnego dochylenia strumienic to można jeszcze lekko obniżyć ogranicznik doładowania > powinno to skorygować zacinanie. Jeżeli skrzypi ti tnie się w całym zakresie to zostaje tylko czyszczenie części gorącej turbo i polerka.

: pt lut 12, 2010 16:21
autor: mateo86
dzięki panowie za pomoc w przyszłym tyg zabieram sie z kumplem za czyszczenie, jesli potem dajej bedzie przeładowywac to bedziemy myleć co dalej :bigok:

: ndz lut 14, 2010 12:36
autor: passatgl5
miałem podobny przypadek... przed czyszczeniem miałem niedoładowanie a po czyszczeniu mam przeładowanie... i tak zle i tak nie dobrze. Grucha zaczela dzialac płynnie i calym zakresie i stad moje pytanie czy w takiej sytuacji jest sens brac sie za kalibracje dlugosci sztangi? I czy jest wogole taka mozliwosc i czy to cos da? Co jeszcze moze byc tego przyczyna? (wszsytko pozatym jest sprawne, podcisnienia, zawory, nowa jest przepływka i czyste filtry) auto ma 56 tys km i przed kupnem stąło dwa lata wiec kierownica była "chwycona" i po czyszczeniu blokuje go znowu w druga strone. Goscie czyściciele twierdza ze nie ruszali sztangi (jezeli chodzi o jej dlugosc)