Forum.VWGolf.pl

Witam!!!
mam spory problem z moim golfem... mianowicie... przejechałem nim dzis jakies 20km zaparkowalem i gdy chcialem go odpalic przekrecilem kluczyk... ale sprzęgło mi nie odbiło... pedał został w podłodze... odgiąłem go spowrotem lecz po wciśnięciu zostaje znowu w podłodze... myslalem ze coś z linką... lecz po pociągnięciu tej dzwigni przy skrzyni od sprzęgła nadal nie da sie wrzucić biegu.....

POMOCY!!! co z tym zrobić??

Na moje oko,to pręt wysprzęglający wytarł już dziurę w słoneczku.
Trzeba będzie zdemontować skrzynie i sprzęgło.
Sprawdź,czy ta dźwignia przy skrzyni porusza się swobodnie,czy z oporem.
Jak swobodnie,to może być tak jak pisałem.

sagon pisze:Na moje oko,to pręt wysprzęglający wytarł już dziurę w słoneczku.
Trzeba będzie zdemontować skrzynie i sprzęgło.
Sprawdź,czy ta dźwignia przy skrzyni porusza się swobodnie,czy z oporem.
Jak swobodnie,to może być tak jak pisałem.

ta dzwignia wyłączająca przy skrzyni porusza się swobodnie leczk ma lekkie luzy... ja sie na tym nie znam tak bardzo... tyle co przyszło mi do glowy to juz pisałem.... ehhh... wiedzial kiedy sie zepsuć!!! droga to będzie operacja??

Jak porusza się swobodnie,to jest tak jak napisałem.
Ona musi stawiać opór przy wyciskaniu.Musi,bo wyciska docisk.
Wymontowanie skrzyni i zdemontowanie sprzęgła można zrobić we własnym zakresie.
Nie wiem ile kasują za to mechanicy,ale jak nie wiesz jak się za to zabrać,to lepiej udaj się do jednego z nich.
Pozdro.

sagon pisze:Jak porusza się swobodnie,to jest tak jak napisałem.
Ona musi stawiać opór przy wyciskaniu.Musi,bo wyciska docisk.
Wymontowanie skrzyni i zdemontowanie sprzęgła można zrobić we własnym zakresie.
Nie wiem ile kasują za to mechanicy,ale jak nie wiesz jak się za to zabrać,to lepiej udaj się do jednego z nich.
Pozdro.

noo w poniedziałek oddam go do mechanika!

a teraz pytanie co do tego samego pedału... chodzi on smiesznie... bo gdy go wciskam powyzej polowy to wskakuje w podłoge jakby był wciągany... i na odwrót... jesli pociągne go tak powyzej polowy jego drogi to odskakuje... to normalne czy tez coś jest ze sprężyną pod pedałem??

Pod pedałem sprzęgła nie ma sprężyny.Tą funkcję zastępuje docisk.To on odpowiada za twardość i skok pedału sprzęgła.
To,co opisałeś może być objawem tej właśnie usterki.
Ale, co to będzie faktycznie okaże się,jak rozbierzesz sprzęgło.
Pozdro.

sagon pisze:Na moje oko,to pręt wysprzęglający wytarł już dziurę w słoneczku.
Trzeba będzie zdemontować skrzynie i sprzęgło.

dokładnie albo jeszcze może poleciało łożysko wyciskowe ale to mało prawdopodobne

Mogło się jeszcze zapowietrzyć ,albo przewodzik pekł od wysprzeglika.

szortow pisze:myslalem ze coś z linką... lecz po pociągnięciu tej dzwigni przy skrzyni od sprzęgła nadal nie da sie wrzucić biegu.....

jbs-78, to jest TD ze sprzęgłem na linkę więc nie ma się co zapowietrzyć
troszkę uważniej trzeba czytać bo czasem można źle doradzić rozumiem że każdy jest po całym dniu zmęczony ale trzeba się starać

Pozdrawiam tych zmęczonych i tych całkiem wypoczętych

a ile może kosztować taka operacja u mechanika...?? powiedzmy naprawienie takiej usterki jak opisał kolega sagon?????

szortow,

zależy od mechanika ale za części nie powinno być więcej niz w najgorszym wypadku zmiany sprzęgła drożej niż 450zł
myślę że mechanicy zawołają około 500zł za demontarz i ponowny montarz skrzyni biegów

O kurcze ale plama Przepraszam

jbs-78 pisze:O kurcze ale plama Przepraszam

nic się nie dzieje każdemu może się zdarzyć nawet i mi

szortow pisze:gdy go wciskam powyzej polowy to wskakuje w podłoge jakby był wciągany... i na odwrót... jesli pociągne go tak powyzej polowy jego drogi to odskakuje... to normalne czy tez coś jest ze sprężyną pod pedałem??

sagon pisze:Pod pedałem sprzęgła nie ma sprężyny.Tą funkcję zastępuje docisk.To on odpowiada za twardość i skok pedału sprzęgła.

Tu się do końca nie zgodzę, bo na pedale sprzęgła jest sprężyna, przynajmniej w moim obecnym i poprzednim golfie była i działa ona dokładnie tak jak pisze szortow, przyciąga pedał do jednego z dwóch skrajnych położeń. Dzięki niej pedał podnosi się do góry jeszcze te 2-3 cm i nie pręży swoim ciężarem na sprzęgło po tym, gdy przestanie go wypychać docisk.

Co do diagnozy to koledzy mają prawdopodobnie rację - przetarł się talerzyk, ewentualnie poleciało łożysko z drugiej strony skrzyni. Jeśli to tylko talerzyk, a tarcza i docisk jest w dobrym stanie to koszt części będzie bardzo niski, gorzej z robocizną.