Przy każdej wymianie olejowej myję to benzyną ekstrakcyjną pod ciśnieniem, no ale przez 15 tyś zaleje się równo... O silniku nie wspomnę...
Auto: Firmowy Caddy ALH


Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
fleshu pisze:Nie polecam jazdy a dłuższy czas z wypiętą odmą(odma jest tam podpięta w celu zmniejszenia oporów pracy silnika)
powyższych wypowiedzi nijak nie mogę ogarnąć od strony technicznej i praw fizyki, nie wiem, może mnie źle zrozumiałeś ale ja nie pisałem żeby odmę zaślepić tylko np. puścić pod silnik więc o jakie zmniejszanie oporów pracy silnika chodzi ?fleshu pisze:odma do dolotu wpięta to taka wada seryjna wszystkich tdi - ma to swoje pozytywy i negatywne strony:
Pozytywnie to:
Lepiej silnik pracuje(mniejsze opory)
wiem, wiem... Mądrzyć sie nie chciałemfleshu pisze:To jest EGR to po pierwsze.
Ad.1 Może... Wszak przebieg auto ma juz spory - 309 tyś kmfleshu pisze: Olej się leje bo:
1. Turbina może podlewać.
2. Silnik może być nieszczelny i odma wysysa olej.
3. Silnik jest wyjechany i ma przedmuchy
4. Ciśnienie oleju jest zbyt duże i wywala oliwkę
5. Rodzaj lub gęstość oleju była źle dobrana.
Też mi się wydaje ze to wina zużytej turbiny... To auto firmowe... jeździ tym kto wsiądzie a 99% z nich bladego pojęcia o podstawowych zasadach eksploatacji silnika z turbo nie ma...fleshu pisze: Turbo sprawdzić musisz - Odepnij rurę dolną od intercoolera i przygazuj - jeżeli ostro przywali oliwką no to turbo do regeneracji. Jeżeli silnik ma nieszczelności na jakiś uszczelkach lub na bagnecie to odma będzie olej wysysała. Jeżeli chodzi o silnik to ciśnienia na garach posprawdzać i zbiornik z płynem chłodzącym - czy czasami nie ma w nim oleju. Kopcić pewnie przy depnięciu będzie ostro. Mogło uszczelkę pod głowicą gdzieś przedmuchać i ciśnienie idzie w silnik. Co do samej oliwki to napisz co wlewałeś ? Ja stawiam na pierścienie albo uszczelkę i nieszczelności silnika.
właśnie względy ekologiczne i tylko one zdecydowały, że konstruktorzy postanowili opary ze skrzyni korbowej puścić do dolotu aby je silnik przepalił i przepuścił spaliny przez kata, nic się silnikowi nie stanie jak się wężyk z odmy wypnie z dolotu i puści całkowicie pod silnik a wręcz zapewni to silnikowi suchy dolot bez tej mgiełki olejowej, która dodatkowo mieszana ze spalinami z układu recyrkulacji spalin tworzy maź i nagar w kolektorze ssącym powodując stopniowe i nieuniknione zmniejszanie się prześwitu wlotu powietrza w kolektorze ssącym co znacznie pogarsza dynamikę pracy silnika a dodatkowo powoduje ryzyko odrywania się kawałów nagaru z kolektora i blokowanie zaworów ssących jak i wydechowych i dodatkowo owocuje wyciekami oleju np. z obudowy zaworu EGR, węży powietrza doładowanego lub intercoolera.fleshu pisze:Po kiego grzyba do dolotu? I co się stane(czy to ma wpływ na silnik - i jaki wpływ ma), jak się to odłączy??
ja takiego nie mam bo jeszcze turbawki nie musiałem demontować z silnika ani jej rozbierać do czyszczenia - może warto założyć osobny wątek niech Ci, którzy mają w tym wprawę się wypowiedzą jakie mieli pomysły i jakich środków użyli a wiem, że większość użytkowników na innych forach ma problem z demontażem części gorącej turbiny i też sobie z tym nie poradzili a nie chcieli używać drastycznych środków by czegoś nie uszkodzić.fleshu pisze:Może jest jakiś magiczny środek żeby to rozpołowić???
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości