Strona 1 z 1

Remont 1.6 TD "JR" robić opis czy też nie???

: sob kwie 18, 2009 03:53
autor: elektro232
Na początek chyba należałoby przeprosić za tak długi czas niebycia na forum ale od lipca zeszłego roku ojciec walczył z rakiem a cała rodzina z nim o każdy dzień jego życia. Niestety 7 stycznia tata zmarł. Jako że nie miałem wcześniej głowy (i czasu) do pisania czegokolwiek odzywam się dopiero teraz.

Ojciec pozostawił mi w "spadku" mk2 1.6TD. Auto stało w garażu ponad pół roku przepalane raz na 2 tygodnie. Teraz kiedy zacząłem go eksploatować nieco bardziej (300 km dziennie) silniczek dał znać że pół roku zastoju mu się nie przysłużyło.

Zaczął dymić na biało-niebiesko niezależnie czy zimny czy ciepły. Turbinka zaczęła się dość mocno pocić olejem a sam motorek trawi około 1l oleju na 1000km. Układ chłodzenia czysty. Silne gazowanie do skrzyni korbowej jak i do komory zaworowej.Wczoraj zauważyłem pod silnikiem złowrogą lśniąco czarną plamę oleju (szlag trafił uszczelkę misy olejowej). Jednym słowem motorek umiera. Tacie nie udało mi się pomóc więc postanowiłem że chociaż jego auto utrzymam przy życiu.

Jako że mój mały ma już 18 miesięcy myślę że dość kombinowania przy plastikowych pojazdach
Obrazek
i czas zacząć młodego uczyć wymierającej sztuki samodzielnej naprawy pojazdów (wedle zasady że trza młodego od maleńkości do narzędzi przyzwyczajać :grin: )
zapadła decyzja :REMONT.

Jako że nie będzie problemu zrobić dziennie kilka fotek chciałbym zrobić mały foto opis prawie remontu silnika . Jeżeli ja strzelę gdzieś "baboła" to forumowicze pewnie mnie naprowadzą na właściwy trop więc przyda się to i mnie ale głównie chciałbym taki opis stworzyć z myślą o użytkownikach którzy jak dziewica: "chcieliby ale się boją" wziąć za rozebranie swojego motorka. Zaznaczam że w ewentualnym opisie nie będzie zwrotów splanować kolektor i tyle tylko chciałbym to zrobić rzetelnie a że nie dysponuję maszynami więc opisane przeze mnie metody będą dostępne dla przeciętnego użytkownika.

Tylko że jeżeli nie będzie zapotrzebowania na taki opis to się produkować nie potrzebnie nie będę. Czekam więc na opinie.

: sob kwie 18, 2009 06:28
autor: twardy
elektro232 pisze:Tylko że jeżeli nie będzie zapotrzebowania na taki opis to się produkować nie potrzebnie nie będę. Czekam więc na opinie.
Każda porada jest cenna :bigok: - powodzenia i do dzieła :bigok:

: sob kwie 18, 2009 06:53
autor: mikrus99
A ile zaoszczędzić potem można... :satan:

: sob kwie 18, 2009 07:03
autor: majster heniek
elektro232, pisz poradę i do FAQ z nią :bigok: powodzenia w remoncie :bigok:

: sob kwie 18, 2009 09:13
autor: t0mal
A ja jak zwykle z innej beczki.
Prawdopodobnie pierśćienie się zastały, olej się zestażał, i rozwarstwił - oddzieliła się sadza.

I tu rodzi się pytanie: O jakim remoncie myślisz? Generalka czy wymiana pierścieni tylko.

Jeśli generalny, to się nie opłaca.

Jeżeli szwedzki to się zastanów, poneważ może być tak, że taki remont niewiele zmieni w twoim przypadku! Syf w slilniku po starym oleju może spowodować, że znowu się zawieszą pierścienie.

Kontynuując niedawny spór olejowy - moja rada jest taka: zalać jakiegś specyfika typu Liqui Moly Engine Flush do oleju, spuścić stary olej i zalać świeży, zdziwisz się ile syfu wyleci z silnika.

Patent testowany na BMW e21 z 78 - żarła olej - przyczyna zapieczony pierścień - płukanie i kuracja mobilem 1 pomogła :)

[ Dodano: 18 Kwi 2009 09:15 ]
Myślę że wyjdzie ci taniej niż remont, a napewno nie zaszkodzi spróbować, wycieki mogą być spowodowane tym, że stary olej mineralny może się rozrzedzać

: sob kwie 18, 2009 15:24
autor: elektro232
t0mal pisze:
I tu rodzi się pytanie: O jakim remoncie myślisz? Generalka czy wymiana pierścieni tylko.
Nie nie ,druga opcja nie wchodzi w grę.Ale nie będzie to tez generalka.To będzie kompromis pomiędzy generalką a moim budżetem. Jeżeli trzeba będzie honować cylindry to pojedzie blok do honowania, jak trza bedzie szlif wału to się pojedzie go zrobić. Sama wymiana pierścieni zazwyczaj nic nie daje. Zwłaszcza kiedy się nie umyje silnika. Mój motor zostanie wymyty na wysoki połysk, usuwanie nagaru z kolektorów i kanałów itd. Po co rozbierać silnik skoro się go nie czyści???? Jeśli ktoś tak robi to współczuję. Na czarną listę z nim. :hmm:

: sob kwie 18, 2009 16:13
autor: Michał_1977
Rób i pisz :bigok: .Chętnie poczytamy.
Fotki jak najbardziej-mile widziane :bajer:

Życzę powodzenia przy pracy i pozdrawiam.

: sob kwie 18, 2009 17:24
autor: mariusz75
Każda porada z fotkami jest mile widziana, sam osobiście zobaczę jak to robią inni, a przy okazji może podłapie jakiś nowy knyf w robieniu remontów :food: .

Z takich porad można się bardzo wiele nauczyć :hmm: .

: śr kwie 22, 2009 00:28
autor: arwam
elektro232,
jak nie będziesz miał progów na cylindrach tro tylko zakładać pierścienie ale przed tym porządnie wyczyścić silnik
głowica prawdopodobnie będzie wymagać regenracji.
zmień najpierw turbinę bo może się okazać że to ona jest winna bolączek tego auta.
oczywiście jeśli z rana pali bez problemów