Bardzo dziwny przypadek

[wojtekma]

WItam wszystkich mam bardzo dziwna awarie podczas gwałtownego wyprzedzania obroty wzrosły mi aż do ok 4500 i zaczęło coś piszczeć (myślałem że to turbina) następnie po przejechaniu jakichś 200m zaczął strzasznie kopcić, coś w silniku "zabulgotało" i zgasł, odpaliłem i zjechałem na parking. Okazało się że na bagnecie nie ma prawie nic oleju (na 100% był prawidłowy poziom przed awaria) silnik nie jest nigdzie ulany, od spodu też nic nie widać i żadnych wycieków na ulicy nie ma. Nic nie wyświetla na desce że jest jakiś błaąd w silniku albo że jest za mało oleju (swoją drogą dlaczego nie ma komunikatu że jest za mało oleju skoro na bagnecie prawie nic nie widać?) teraz nie chce odpalić -tak jakby był jakiś straszny opór albo komputer coś odcina bo rozrusznikiem troche kręci i od razu staje( wykonuje jakies poł obrotu). Płyn chłodniczy jest cały, olej w nim nie pływa. Auto było rozgrzane przed ta awaria. Czy to możliwe że poszły zawory i olej dostał sie do komory spalania? Jak ma ktoś jakiś pomysł to bardzo proszę o wszelkie rady. Golf mk4 tdi 110KM 160tys

[PinkFloyd]

WItam wszystkich mam bardzo dziwna awarie podczas gwałtownego wyprzedzania obroty wzrosły mi aż do ok 4500 i zaczęło coś piszczeć (myślałem że to turbina) następnie po przejechaniu jakichś 200m zaczął strzasznie kopcić, coś w silniku "zabulgotało" i zgasł, odpaliłem i zjechałem na parking. Okazało się że na bagnecie nie ma prawie nic oleju (na 100% był prawidłowy poziom przed awaria) silnik nie jest nigdzie ulany, od spodu też nic nie widać i żadnych wycieków na ulicy nie ma. Nic nie wyświetla na desce że jest jakiś błaąd w silniku albo że jest za mało oleju (swoją drogą dlaczego nie ma komunikatu że jest za mało oleju skoro na bagnecie prawie nic nie widać?) teraz nie chce odpalić -tak jakby był jakiś straszny opór albo komputer coś odcina bo rozrusznikiem troche kręci i od razu staje( wykonuje jakies poł obrotu). Płyn chłodniczy jest cały, olej w nim nie pływa. Auto było rozgrzane przed ta awaria. Czy to możliwe że poszły zawory i olej dostał sie do komory spalania? Jak ma ktoś jakiś pomysł to bardzo proszę o wszelkie rady. Golf mk4 tdi 110KM 160tys

Podejżewam, że uszczelnienie turbiy poszło i silnik zaciągnał oliwkę stąd się sam rozkręcił. jezeli nie zdażyłes go zdławić hamulcem i sam zgasł to mogły sie korby pogiać. Do sprawdzenia kompresja i turbawka.

[wojtekma]

(Podejżewam, że uszczelnienie turbiy poszło i silnik zaciągnał oliwkę stąd się sam rozkręcił. jezeli nie zdażyłes go zdławić hamulcem i sam zgasł to mogły sie korby pogiać. Do sprawdzenia kompresja i turbawka.[/quote

Jak sprawdzić tą kompresje i turbo?

[PinkFloyd]

(Podejżewam, że uszczelnienie turbiy poszło i silnik zaciągnał oliwkę stąd się sam rozkręcił. jezeli nie zdażyłes go zdławić hamulcem i sam zgasł to mogły sie korby pogiać. Do sprawdzenia kompresja i turbawka.[/quote

Jak sprawdzić tą kompresje i turbo?

spręzanie sprawdzisz wykręcajac wtryski i wkręcając manometr. Z Turbina na razie sciagnij przewód dolny od interculera i zobacz ile tam jest oleju- na bank powinno być dużo po takim zajściu.

[arturo]

Prawdopodobnie awaria turbosprężarki (mógł pęknąć wałek). trzeba było natychmiast "zadusić" silnik ponieważ nabrał obrotów z powodu zassania oleju. Jak sam zgasł i nie chce kręcić to może być "bardzo źle", mogły się pogiąć korbowody a nawet wał z powodu zassania oleju (wiadomo że oleju nie da się sprężyć tak jak powietrza). Tak jak koledzy wyżej napisali, trzeba sprawdzić turbo (zdjąć rurę dolotową od turba i zobaczyć czy wirnik nie jest urwany), ciśnienie sprężania i rozrząd.

[wojtekma]

Prawdopodobnie awaria turbosprężarki (mógł pęknąć wałek). trzeba było natychmiast "zadusić" silnik ponieważ nabrał obrotów z powodu zassania oleju. Jak sam zgasł i nie chce kręcić to może być "bardzo źle", mogły się pogiąć korbowody a nawet wał z powodu zassania oleju (wiadomo że oleju nie da się sprężyć tak jak powietrza). Tak jak koledzy wyżej napisali, trzeba sprawdzić turbo (zdjąć rurę dolotową od turba i zobaczyć czy wirnik nie jest urwany), ciśnienie sprężania i rozrząd.

Byłem u najblizszego znachora turbo poszlo napewno a co jeszcze to zobaczymy (poszla ta ośka w turbinie) orientuje sie moze ktos ile wyniesie naprawa/regeneracja turbinki? dzwonilem w jedno polecone miejsce i powiedzieli 3500 czy to nie przesada? Niewiemczy to robic czy kupic jakas uzywana turbinke? Oczywiscie dzieki za diagnoze wieczorem mam wiedziec czy silnik przezyl wiec dam znac !

[arturo]

dzwonilem w jedno polecone miejsce i powiedzieli 3500 czy to nie przesada?

Za tyle to nowa prawie kupisz.