Forum.VWGolf.pl

Witam!

Problem taki jak w temacie... nie gaśnie mi silnik! odkryłem że jest to wina lampki w podsufitce! jesli mam ją włączoną i odpale silnik to spoko (lampka gaśnie i silnik pracuje)
Problem zaczyna się gdy trzeba zgasić silnik! wyciągam kluczyk ze stacyjki... silnik pracuje(zegary gasną, wskazówki opadają) a lampka w podsufitce się zapala jak przed odpaleniem!

Jaka może byc tego przyczyna?

chyba ktos zastosowal patent z Adam Slodowy series
heehhe a tak na powaznie to od kiedy to zauwazyles czy wczesniej tak bylo ???

Virus177 pisze:chyba ktos zastosowal patent z Adam Slodowy series
heehhe a tak na powaznie to od kiedy to zauwazyles czy wczesniej tak bylo ???

Mam tego golfa od ok miesiąca, i z tego co zauwazylem to ktoś ostro mieszał w elektryce! :/ nigdy nie używałem lampki wiec nie wykryłem tej usterki wczesniej! dziś zapalilem sobie ją na chwilkę i masz... nie mogę wyłączyć silnika ;P

szortow pisze:Mam tego golfa od ok miesiąca

To może warto się z poprzednim właścicielem skontaktować i zapytać co kombinował z elektryką.

Spoiler01 pisze: To może warto się z poprzednim właścicielem skontaktować i zapytać co kombinował z elektryką.

Noo niestety nie mam jak sie skontaktować... właściciel mieszka za daleko a nie mam numeru!

A próbowałeś wyjąć żarówkę z lampki w podsufitce? Jaki efekt?

Spoiler01, dokladnie ale niezly numer ;p

Panowie.... a powiem wiecej... jak zgasze lampkę to silnik gaśnie i gitara... <lol> wydaje mi sie ze lampka jest podłączona do zapłonu i dlatego tak to swiruje... hmmm...

Moze jakis immobilazjer gosciu chcial sobie zalozyc i mu cos nie do konca wyszlo? Rozne patenty na to maja teraz wiec w sumie nie zdziwil bym sie hehe

Dzis kolesiowi radio podlaczalem i zlaczylem + z acc zeby gralo bez kluczyka przekreca kluczyk zeby auto zgasic a ono nie chce ? ;p hehehe to motyw, a jak puscilem auto gaslo, tez namieszane :p