Turbina i prawdopodobnie zapieczone kierownice
: wt mar 31, 2009 20:27
Witam serdecznie.
Golf MK3 TDI AFN 97r
Zwracam sie z prośbą o pomoc, w połowie lutego zdecydowalem sie na diagnoze mojego silnika ponieważ ciągle i ciągle pojawiał sie "notlauf"
Pojechałem do jednego z warszatatow specialicującego sie w turbinach, po diagnostyce Pan powiedział ze mam do czyszczenia turbine. Cena-350. Po rozebraniu jej dostałem telefon z informacją ze mojej turbiny nie da sie wyczyscic bądz zregenerowac.
Zaoferowano mi zregenerowaną turbinkę od AWX-a, ok zgodziłem sie. Wymiana + turbina kosztowały mnie 1600zł
Miało byc juz dobrze.... ale.. Po tygodniu i około 400 przejechanych kilometrach - Kolejny notlauf. Wrociłem do warsztatu, panowie wymienili gruche na nową.
I znowu miało byc dobrze... po 2 tygodniach ponowne notlauf-y, pomyslałem ze skoro mam juz zregenerowaną turbine i nową gruche na niej to nie moze byc jej wina wiec wymieniłem N75 i prawie całą instalacje podcisnienia (N75 + wężyki 280zł) - nic nie pomogło jak przeładowywało tak przeładowuje w dalszym ciągu.
Wróciłem po raz 2 do Pana mechanika, diagnoza - przeładowane turbo, przyczyna zapieczone kierownice. W tym momencie od wymiany (na zregenerowaną turbine) przejechałem niecałe 1000 km. Ciekawe dlaczego tak szybko kierownice sie zapiekły.
Teraz po wyczyszczeniu turbiny jeszcze nie bylo zadnego notlauf-u ale ja juz czuje ze powoli zaczyna przeładowywac. Silnik im wiecej dni po wizycie w warszatacie pracuje jakby coraz ciężej i głosniej, tak jak to miało miejsce przed czyszczeniem kierownic.
Co może być przyczyną zapiekania sie kierownic?
Po zdjęciu węża prowadzącego od intercoolera do silnika zauważylem ze w srodku rury na jej sciankach sa slady oleju. Czy to jest prawidłowe?
Bardzo proszę was o rade bo mi forsa i pomysły już się skończyły.
Golf MK3 TDI AFN 97r
Zwracam sie z prośbą o pomoc, w połowie lutego zdecydowalem sie na diagnoze mojego silnika ponieważ ciągle i ciągle pojawiał sie "notlauf"
Pojechałem do jednego z warszatatow specialicującego sie w turbinach, po diagnostyce Pan powiedział ze mam do czyszczenia turbine. Cena-350. Po rozebraniu jej dostałem telefon z informacją ze mojej turbiny nie da sie wyczyscic bądz zregenerowac.
Zaoferowano mi zregenerowaną turbinkę od AWX-a, ok zgodziłem sie. Wymiana + turbina kosztowały mnie 1600zł
Miało byc juz dobrze.... ale.. Po tygodniu i około 400 przejechanych kilometrach - Kolejny notlauf. Wrociłem do warsztatu, panowie wymienili gruche na nową.
I znowu miało byc dobrze... po 2 tygodniach ponowne notlauf-y, pomyslałem ze skoro mam juz zregenerowaną turbine i nową gruche na niej to nie moze byc jej wina wiec wymieniłem N75 i prawie całą instalacje podcisnienia (N75 + wężyki 280zł) - nic nie pomogło jak przeładowywało tak przeładowuje w dalszym ciągu.
Wróciłem po raz 2 do Pana mechanika, diagnoza - przeładowane turbo, przyczyna zapieczone kierownice. W tym momencie od wymiany (na zregenerowaną turbine) przejechałem niecałe 1000 km. Ciekawe dlaczego tak szybko kierownice sie zapiekły.
Teraz po wyczyszczeniu turbiny jeszcze nie bylo zadnego notlauf-u ale ja juz czuje ze powoli zaczyna przeładowywac. Silnik im wiecej dni po wizycie w warszatacie pracuje jakby coraz ciężej i głosniej, tak jak to miało miejsce przed czyszczeniem kierownic.
Co może być przyczyną zapiekania sie kierownic?
Po zdjęciu węża prowadzącego od intercoolera do silnika zauważylem ze w srodku rury na jej sciankach sa slady oleju. Czy to jest prawidłowe?
Bardzo proszę was o rade bo mi forsa i pomysły już się skończyły.